Jak to jest wynajmować mieszkanie

upp

Do Czech się przeprowadziłem. Pod Warszawą miałem kawalerkę. Stała pusta przez dwa lata odkąd wyjechałem, ale w końcu zdecydowałem się wynająć. Najemcę już miałem, ale sprawy rozliczeniowe i inne d**erele serwisowe chciałem zlecić. W pmspoland.pl zaproponowano mi zdecydowanie najlepsze warunki. Pan Grzegorz mnie na pierwszym spotkaniu do siebie przekonał. Jest wizytacja, plan marketingowy, bezpieczna umowa, pobieranie czynszu, serwis 24h i inne ciekawe rzeczy. Jak nie masz swojego najemcy też nic nie szkodzi. Na pewno znajdą.

Na stronie https://www.bbn-efekt.pl/ masz namiar do biura gdzie ja znalazłam mieszkanie na wynajem. Mam rodzinę, męża dzieci więc było trochę trudniej znaleźć ofertę ale na szczęście przez biuro się udało dość szybko.

Wszystko zależy na jakie mieszkanie trafisz, jak szukasz dla siebie to polecam ci szukać przez znane firmy np. administratornajmu.pl wynajmując przez biuro masz pewność, że wszystko będzie w porządku

Wynajmowalem rok ale nie mam zamiaru placic obcej osoby takiej kasy, lepiej już kredyt wziąć albo mieszkac u starych

Ja przez lata samodzielnego wynajmowania różnym ludziom w Warszawie zacząłem zastanawiać się jak wygląda sprawa z biurami pośrednictwa i trafiłem na immo4rent. Żadna z powyżej opisanych sytuacji, jak brak wpłaty od lokatora czy inne przykre wypadki ze zniszczeniem mieszkania nie miała miejsca. Od kiedy z nimi współpracuję, nie muszę praktycznie wcale zajmować się sprawami związanymi z mieszkaniem.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

ja tylko pokój, warto sobie kupić w ikea biurko i stolik te najtańsze, monitor do laptopa i telewizor z konsolą, da się żyć tylko trzeba wpisać w koszty wszystko oprócz laptopa, no i rano trzeba się ubrać

Wszystko za alimenty tatusia? 

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Ja się męczyłem bo tv 32-40" nie kupiłem.

Mamusia nie pozwoliła bo to jej mieszkanie, a on sam sobie nie kupi bo nie pracuje pomimo 31 lat na karku. Żenada .

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Co za bzdury, to był pokój w domu i nie mamy. A ja mam tv

Mitoman. Nie masz wlanego domu, tylko mieszkasz u mamy. Wszystko od niej masz: alimenty, dom i pieniożki na lokaty bo sam nie potrafisz zapracować bo jesteś za głupi i leniwy i tylko grasz w gierki. No i kafe jako atrapa kontaktu z 2 człowiekiem, który w normalnych warunki cię przerasta. Dawno uciekłeś z psychiatryka?

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

ja pisze o tym, że kiedyś wynajmowalem pokój pół roku daleko od mieszkania mamy a nie o stanie obecnym xD

Ciągle zmieniasz wersję mitomanie. Lepiej idź stąd poszukać prawdziwych żywych znajomych, a nie zatruwaj forum swoim nudnym życiem stoolejrza gapiącego się w ekran 24 h na dobę i myślącego tylko o gierkach. Jest pełno forów growych. Tam będziesz lepiej pasował. 

Ten leżaczek to troll.