Czy pozwalacie swoim facetom się masturbować ?

W dobie szybkiego tempa życia, nie zawsze dostajemy tyle ile chcemy. Czy pozwalacie swoim facetom się masturbować jeśli nie macie ochoty na seks (zmęczenie, zbyt wiele spraw na głowie)??? Czy widzicie coś w tym złego ? Potrzebuje więcej seksu niż dostaje a chce z tym dzielić się z moją partnerką, jednak nie chce jej do niczego zmuszać. Taka ilość seksu nie jest zaspokajająca. W dodatku żona twierdzi, że nie spotykałaby się z facetem co się masturbuje albo ogląda porno. Dla mnie jest to nie wystarczające :(

Aktualnie kochamy się dwa razy na tydzień.

moja dziewczyna lubi patrzeć jak się masturbuję, czasem mi w tym pomaga rączką lub stópką, a potem ona masturbuje się na moich oczach i prosi o wylizanie :) normalna rzecz.

Jak nie mam ochoty na seks, lub mam okres, to często sama robię mu dobrze ręką jeśli chce, nic złego w tym nie ma przecież.

a co ma o tego pozwalanie czy niepozwalanie? przeciez to twoje cialo I mozesz z nim robic co chcesz tym bardziej ze nic zlego nie robisz. jakby mi sie facet rzadzil co robie z moja c**a to bym go za drzwi wystawila.

najpiekniejszy widok na swiecie,kiedy mój partner się masturbuje pr\ede mną. podnieca mnie to niesamowicie, zazwyczaj jest to wstęp do wspaniałego seksu, albo klękam przed nim jak uległa suczka i tryska mi w usta

pewnie, ze pozwalam. CZasem jesli nie mam ochoty na seks, czytaj jestesm zbyt przemeczona, pozwalam mu na to nawet na moich oczach.

na pewno nie bez mojej obecności...w gre nie wchodzi porno, ani nawet nasze pikantne zdjęcia. TYLKO przy mnie

Uwielbiam robic intensywna ostra palcowke kobiecie ...

ooo tak

oczywiście ,że pozwalam

pozwalam - bardzo długo sama się masturbowałam i od zawsze zerkałam na porno. Wszystko dla ludzi! Teraz jednak wszystko robimy razem. W trakcie gdy on się masturbuje ja przylegam do niego całym ciałem - strasznie mnie podnieca jak szczytuje.

Jasne że tak:) Mąż często wyjeżdza i np masturbujemy sie oboje przed kamerką na skeypie:) A czasem jak ja nie mam ochoty to go prosze i On mi pokazuje jak sie masturbuje - uwielbiam to:) jak jest w domu to zawsze mam ochote a jak mam okres to przeważnie lodzik;) Filmy porno tez oglądamy i razem i osobno i nic w tym złego nie widzimy a nawet uważamy ze w jakimś sensie "szkolą";)

a trojkat?

Kiedyś nie miałam nic przeciwko trójkątom, chociaż w praktyce okazywało się ze stosunkowo mało daje przyjemności w porównaniu do "skutków ubocznych"/konsekwencji. Zawsze kończyło się to wielka katastrofą Teraz w życiu nie podzieliłabym się swoim partnerem, ani nie pozwoliłabym innym niż jego palcom błądzić po moim ciele. Partner daje mi tyle satysfakcji ze nie muszę jej szukać poprzez wprowadzanie nowego gracza do gry.

ja mojemu chętnie sama czasem mam ochotę zwalić albo zrobić loda ale on mnie odpycha a potem woli sobie sam w domu p****la oglądać :/

ja pozwalam, a co w tym dziwnego? lepiej niech się swobodnie przy mnie czuje niż by miał szukać kogoś, kto go rozumie poza domem...

Poczytajcie sobie blog Ja I Moja Pielęgniarka. Kochaja sie, uprawiaja seks, masturbuja sie wzajemnie, masturbuja sie w swojej obecnosci i masturbuja sie gdy maja na to ochote. Po co komus cokolwiek zabraniac????!!!???!?!

Pozwalam ;)

Nie mieszkamy razem :( Na pewno to robi Niby dlaczego ja miałabym Mu zabraniać

jasne, że tak i jak Ktoś wyżej napisał, przynajmniej nie musi szukać poza domem.