Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIEprzyjaciółka

jak z przyjaciela zrobić partnera?

Polecane posty

Gość NIEprzyjaciółka

W skrócie - on chce przyjaźni, ja czegoś więcej - on o tym wie. Generalnie zachowuje się jak mój facet - dzwoni z każdą pierdołą 1000 razy dziennie, jak nie dzwoni to sms-uje, jak nie sms-uje to fejsuje, a jak nie robi tego wszystkiego, to znaczy że jest właśnie u mnie. Chodzimy do kina, do pubu, restauracji, na zakupy, gotujemy obiadki, oglądamy głupie programy, gramy w gry, seks też był w pierwszej fazie znajomości... No właśnie. Lecz on twierdzi uparcie, że nie wie, co to w ogóle jest miłość i nie wie, czy w ogóle kiedykolwiek w kimkolwiek się zakocha. Jak myślicie? Czy to dla mnie sytuacja beznadziejna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks? czyli spalilas wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
no był był, na początku, bo poznaliśmy się w zasadzie w takich celach :P, ale potem baaaaaaaaaaaaaaardzo się polubiliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bzdura. zaliczyl cie i mu przeszlo... przykro mi ale tak to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
ojeju, no może bzdura, w ogóle nie mieliśmy w planach spotykania się a na pewno przyjaźni, jakoś mu po tym zaliczeniu nie przeszło, bo cały czas mnie adoruje, po prostu nie chce się angażować teraz w związek, myślicie że może mu się odmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może chce cie przelecieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze? nie sadze. z reguly facet po seksie albo sie oddala albo angazuje mocniej. twoj jest raczej tym pierwszym typem. ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze zalezy od tego jak długo taki stan trwa powiedz ile miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
długo, z pół roku już tak naprawdę po przyjacielsku, w sensie że przytulanie, chodzenie za rączkę, całuski, spanie na łyżeczkę, ale już bez seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pol roku to dlugo? smiechlam. przepraszam ale to zaden staz. on cie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
pół roku to odkąd ta czysta przyjaźń, którą sobie ubzdurał, a znamy się o wiele dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
jezu, nie mówimy tu o stażu, bo nie jesteśmy oficjalnie parą, poł roku to trwa stan platonicznej przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksu już nie chce czy mu nie dajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby to było tzw białe narzeczenstwo czyli oficjalnie jestesmy parą ale nie barabara bo tak zdecydowalismy to zupełnie co innego jak on przyjaciel niby dobry kolega a nie chłopak w sesie para to słabo to widze moze ty mu cos zapewniasz ze tak sie do ciebie przykleił moze on mieszka lub pomieszkuje u ciebie i dla niego to super wygodne ma chate za free hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
jakoś to naturalnie wyszło, że seksu było coraz mniej - z obydwu stron, ale cała reszta sie nie zmieniła, paradoksalnie on bardziej do mnie lgnie, każdą wolną minutę wykorzystuje na kontakt ze mną lub spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
nie, nie mieszka i nie pomieszkuje, a kosztami wszystkiego dzielimy się po połowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak cos przy tobie ma cos zastanów sie po co by spotykał sie i zcas swój prywatny poswiecał komus zupełnie mu obojetnemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
no nie wiem, skoro tak słabo to widzicie... może zapewniam mu tylko rozrywkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
no bo on mówi, że nie jestem mu obojętna, że zdecydowanie najważniejsza (przynajmniej w chwili obecnej w jego życiu). No ale że chciałby, by to wszystko w kierunku przyjaźni zmierzało, bo zna moją słabość do niego. No cóż, dobrze że chociaż jest szczery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trac na niego czas jestes penwie jeszcze młoda i masz szanse poznac kogos normanlego jakbys była po dwóch rozwodach i miała 50 na karku mogłabys czekac na cud ze jakis jednak chce ze mna byc lub juz nawet nie chciec nikogo a ten bawi sie toba gra na czas /on chce zeby to szło w strone przyjazni/ no sory a jak spotkasz kogos innego normanlego to co przyjazni juz koniec tak ale wlasciwe kiedy ty masz spotakc ta inna osobe jak ty ciagle czas z psedudoprzyjacielem spedzasz hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
co racja to racja... nie wiem właśnie, o co mu chodzi... faktycznie tracę tylko przy nim czas, no ale mam do niego wielką słabość :( dzięki za trzeźwe spojrzenie z boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
homoseksualista albo impotent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
hahaha, ani jedno ani drugie - no chyba że impotentem się stał pół roku temu i wstydzi się przyznać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego nie chce ciebie przelecieć, sprawdź czy mu staje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
i co, mam nagle się teraz zacząć do niego dobierać, jak on wyznaczył granice? ech, chyba dam sobie z nim spokój, wszyscy tu mówią, że już mnie zaliczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dobierac tylko ogranicz kontakt i pomys o kims innym ten ciebie robi na czas własciwie nie wiadomo po co wogóle sie spotykacie az tak czesto dobrzy znajomi którzy siebe szanuja i zwyczajnie lubia sie spotykaja sie od czasu do czasu maja czas na znalezienie kogos on ci ten czas zabiera i nazywa siebie przyjacielem dziwne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
myślę sobie, że on przeczekuje bo nikogo nie ma, a jak pozna jakąś to sobie pójdzie w siną dal a ja zostanę z niczym. wydaje się że jest szczery i nie robi tego z wyrachowania, ale moze on tak podświadomie przeczekuje sobie okres bez dziewczyny... wkurzyłam się teraz, ale to dobrze - niech się określi - albo w jedną albo w drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety on cię nie kocha i nie ma zamiaru niczego zmieniać brat z siostrą mu odpowiada,nic poza tym,nie łudż się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEprzyjaciółka
ale odkrycie - sam mi to przecież powiedział zastanawiałam się tylko, czy może się mu jeszcze odmienić, bo nie warto tracić na niego czasu w przeciwnym wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tu to nie robiłabym sobie na Twoim miejscu nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×