Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie rozumiem jak ludzie potrafią wybaczyc zdradę, mnie partner okłamał i

Polecane posty

Gość gość
Ha, a czy czasem nie było w tej związkowej przysiędze, że pozostanę z Tobą na dobre i złe i nie opuszczę Cię, aż do śmierci? Jeżeli w związku przytrafiło się to "zło" zdrady, czy jak odchodzisz od tej drugiej osoby nie dopuszczasz się zdrady związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest też wzmianka I to przed tym co napisałas PRZYSIĘGAM CI WIERNOŚĆ, tego nie ma kolejne słowa są nie ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było na dobre i na złe , w biedzie i bogactwie , zdrowiu i chorobie ale nie było przy udziale osób trzecich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma wolną wolę, swoje sumienie i powinien zgodnie ze swoimi odczuciami postępować. Nikt nie jest uprawniony narzucać komuś co ma zrobić w wyniku zdrady. A to czy partnerzy sobie wybaczą to jest ich sprawa. Nikt nie jest bez winy.Jeżeli doszło do zdrady winę ponosi również druga strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie jest bez winy.Jeżeli doszło do zdrady winę ponosi również druga strona. x za co niby, jak żona uprawia z nim seks, facet jedzie na delegacje i w******y prostytutke, gdzie jest wina kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że z jakiegoś powodu przestał Cię kochać? Że nie dajesz mu tego co dała mu prostytutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może należało by zacząć od siebie i zastanowić się dlaczego do tej zdrady doszło? Co zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sranie w banie, facet po prostu nie umie trzymać węża w spodniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak facet przestaje kochać to po ch*j jest z żoną? dla darmowego seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie potrafił wybaczyć zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trele morele kobiety to suki. Pokazują wszystko w nadmiarze to jak może facet wacka utrzymać w spodniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że gimg***o już wstało :( Trzeba spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a jak facet przestaje kochać to po ch*j jest z żoną? dla darmowego seksu? A jak nie ma seksu i jest z żoną? jest wolnym człowiekiem i wybiera pozostać? Bo mu tak dobrze, to żona ma go wyrzucić na bruk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej by było gdyby chodzenie na d***** i k****enie się było w związku normalnym zjawiskiem, ale normalni ludzie na takie numery sobie nie pozwolą, tego się nie wybacza bo taka łajza będzie robić to dalej i zawsze znajdzie okazję aby sobie p******* na boku, ci co tak bronią łajdactwa to pewnie należą do takich ludzi dla których skok w bok to normalność, bo partner wybaczy, ale to jest tak jakby mi ktoś napluł w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a jak facet przestaje kochać to po ch*j jest z żoną? dla darmowego seksu? A jak nie ma seksu i jest z żoną? jest wolnym człowiekiem i wybiera pozostać? Bo mu tak dobrze, to żona ma go wyrzucić na bruk? x jak nie ma seksu TO MĄŻ POWINIEN WZIĄĆ ROZWÓD a nie dymac na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można generalizować, że musi być rozwód. Są różne sytuacje w życiu i każda jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie musi ale jak z żoną nie ma seksu a ona wymaga wierności co pozostaje? albo jej warunki albo drzwi otwarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacje są różne ale k******o jest niezmienne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość no nie musi ale jak z żoną nie ma seksu a ona wymaga wierności co pozostaje? albo jej warunki albo drzwi otwarte. W tym momencie zacierają się granice wolności .Jest niewola. Zniewolenie tej drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi wybierać, albo wspólny dom bez seksu i wierność /inaczej życie w celibacie/, albo hulaj dusza piekła nie ma /bez domu i żony/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym momencie zacierają się granice wolności .Jest niewola. Zniewolenie tej drugiej strony. x nie rozumiesz idioto ? DAJE WYBÓR, jak się nie zgadzasz droga wolna NIKT NIE ZMUSZA BYĆ ZNIĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty nie rozumiesz idiotko. Stawiasz warunek wyboru. Ograniczasz wolność drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale idioto nie musi się godzić na warunki , nie musi z nią być sam zabiera sobie wolność, to nie usprawiedliwienie kur/estwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie umiesz się pogodzić z tym,że druga strona podeptała Twoje poczucie wartość. Nie rozumiesz tego, że każdy ma wolną wolę, sumienie i za swoje czyny odpowiada sam.Ty martw się o siebie i swoje sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie rozumiesz, boś jeszcze młoda i głupia. Jak dorośniesz, zmądrzejesz i nabierzesz doświadczenia życiowego to wiele rzeczy zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ograniczasz wolność drugiego człowieka. x a czy człowiek to małpa KAŻDY STAWIA WARUNKI, ty nie musisz z nią być jak się nie godzisz x idąc do knajpy z wegetari.anskim żarciem też jest ogranicz.eniem wolności bo nie zamówisz mięsa, PO PROSTU IDZIE.SZ DO KNAJ.PY Z MIĘS.EM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Autorko, nie rozumiesz, boś jeszcze młoda i głupia. Jak dorośniesz, zmądrzejesz i nabierzesz doświadczenia życiowego to wiele rzeczy zrozumiesz x pewnie mówi to zdradzona ale z bogatym mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze to osoba z doświadczeniem życiowym, co wiele w życiu widziała i przeszła. Pisze to po to, by takie młode nadęte małpy, które widzą tylko swoje dobro naprowadzić na właściwe tory. By może zechciały zweryfikować swoje postępowanie i wyciągnąć prawidłowe wnioski o ile zrozumieją co się do nich pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 35 lat i jak uważasz że zdradę można akceptować to z tobą coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-23 08:59:04 [zgłoś do usunięcia] gość ja mam 35 lat i jak uważasz że zdradę można akceptować to z tobą coś nie tak . To widać, że osobo jeszcze nie dojrzałaś do związku. W ogóle nie rozumiesz o czym jest temat. Czy temat jest o akceptacji zdrady ptaszyno? Czy o tym ,że winno się wybaczyć zdrad. To są dwa odrębne pojęcia. Ja nie akceptuję zdrady ani nie zdradzam bo mam swoje zasady moralne. Lecz potrafię wybaczyć zdradę , bo takie mam " widzi mi się". Ty tego nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×