Czy często mówicie ludziom brzydkim

To nie podziwiam. Pewnie panna albo waga ;) Ja moją połóweczkę jabłuszeńka komplementuję często, bo mi pięknieje w oczach (albo wzork słabnie). A tak poza tym to jak się przydarzy, koleżanka ma ładne paznokcie, zachwycam się jej paznokciami. Jedyne, czego się nie czepiam, to wagi, chyba, że ktoś sam zacznie, ale to przez moje własne kompleksy. Broken, próbowałam na jakimś starym głupim topiku, bo ktoś zacytował coś o diagnozie i epizodach, mogę zapytać co za diagnozę masz?

to nie jest głupi topik. topik o zdradzie jest najlepszy na kafe, bardzo lubię autora mam takie tam zaburzenia osobowości i stany depresyjne. nic ciekawego. prawie każdy to ma

No właśnie mnie to dość specyficznie interesuje, głównie chad. Uciekam spać

to nie chad. zwykłe depresje dobranoc

staram się nie, ale kiedys miałam problem z jedna znajomą która całkiem serio była jedną z najbrzydszych osób jakie w życiu poznałam, ale miała za to niesamowicie wielkie mniemanie o sobie i wymagała od wszystkich żeby jej potakiwali. Np nie pytała czy fajnie w czyms wygląda- tylko- świetnie wyglądam,nie? ale mam słodką buzię, prawda?itp:O to była masakra bo kłamstwo nie przechodziło mi przez usta a ona domagała się strasznie natrętnie tych komplementów, wiłam się jak piskorz żeby jakoś wybrnąć, ale w myśli krzyczałam- wyglądasz jak paszczur zamknij sie wreszcie:O

Raczej az tak nie klamie , przecież ta osoba ma oczy ;) chyba ze faktycznie mi się cos w niej spodoba, często mi się niby obiektywnie brzydcy ludzie podobają, a jak nie to i tak znajde cos fajnego u nich ;d

Czasami bywa tak, że podoba mi się osoba, która uchodzi ogólnie za brzydką. Ale nie mówię takich rzeczy ludziom, nie oceniam ich urody. Widziałam kiedyś w autobusie taką brzydką kobietę, ale była bardzo zadbana, miała też odpowiednio dobrany makijaż, myślę że mogła podobać się mężczyznom.

Nigdy. Raz brzydka koleżanka mnie zapytała, powiedziałam, że jest przeciętna. Zasmuciła się, ale o hoooj jej chodziło.