Jestem zdesperowany wyznać jej to co do niej czuję!

dałabym szansę po takim wyznaniu ;)

co znaczy, że znacie się głównie z widzenia, czyli jest jeszcze coś poza tym?:)

ja też

właśnie, jesteście chociaż na "cześć"?

tak, jesteśmy na 'cześć', ale prawie nic o sobie nie wiemy. Oczywiście, nie o "Kocham Cię" mi chodziło, bardziej "Podobasz mi się", "jestem zainteresowany", coś w tym stylu. Mimo wszystko to i tak chyba zbyt aroganckie i nachalne, czy nie?

Po co wyskakiwac z wyznaniem?! Zapros na kawę. Tak zacznij.

Zacznij od zwykłej rozmowy albo jakiegoś zaproszenia. Nie radzę od razu mówić że ci się podoba, musisz sprawdzić czy jej faktycznie zależy, a dopiero potem coś działaj.

niedługo wiosna, jak będzie ładna pogoda zaproś ją na spacer. możesz powiedzieć, że chciałbyś ją poznać lepiej i tyle. chyba, że czujesz, że jej się też podobasz. ale to wiesz tylko ty

zamiast "Podobasz mi się", "jestem zainteresowany", proponuję jakiś komplement. dziewczynie będzie miło i dasz jej znać, że darzysz ją ciepłymi uczuciami. a nie będzie to nachalnie jednoznaczne. dobrze dobrany do sytuacji komplement można powiedzieć przecież nawet obcej osobie

zazdroszcze ci odwagi, bo mi tez sie podoba jeden facet ktorego tez znam tylko na czesc, i prawie nic o nim nie wiem,co ja ym dala by przeczytac w jego myslach co on o mnie mysli,dowiedziec sie czy mam jakas szanse u niego. ale watpie, bo gościu jest chodzącym ideałem

Od wyznań powstrzymaj się:) Nic o niej nie wiesz, i możesz ja spłoszyć...

wyznaj jej ze ci sie podoba tylko, z czasem powiesz wiecej;0

rozmawialiście kiedyś chociaż kilka minut ?

Pykolenie Jeżeli zastanawiasz się nad tym czy do niej podejść dłużej niż 3 sekundy - jesteś spalony. A jak widzę Ty zastanawiasz się już dłużej niż 3 dni. A może nawet dłużej niż 3 tygodnie? 3 miesiące? . Pewnie już sobie ułożyłeś w głowie tekst, jaki mógłbyś do niej powiedzieć, co? NIE WYPALI! Pewnie rozważyłeś różne jej odpowiedzi, a może nawet rozrysowałeś sobie drzewko zdarzeń? NIE DZIAŁA! . Rada jest jedna. Nie myśl. Nie pytaj nas o nic. Podejdź i powiedz cokolwiek. COKOLWIEK. Miej to wreszcie z głowy. To i tak jest bez specjalnego znaczenia co powiesz. Pierwsza reakcja dziewczyny (bo sądzę że rozmawiamy tu o relacji chłopak-dziewczyna a nie mężczyzna-kobieta) będzie podobna, czyli wymijająca. MOŻE, ZOBACZYMY, DZIĘKI... Dziewczyna ani Cię nie zgnoi, ani się na Ciebie nie rzuci. Po 1 minucie będziesz miał to za sobą, a później się zobaczy. Ona obgada to ze swoimi koleżankami, będzie snuła te swoj***abskie rozmyślania itd. Po kilku dniach dopiero sprawdź jej decyzję. . Oczywiście i tak myślę, że dasz D. i wcale do niej nie podejdziesz :P

a ile macie lat? czy to jest koleżanka ze szkoły, studiów, z pracy, znajoma z imprezy , sąsiadka itp? można jakiś pretekst wymyślić żeby łatwiej było ci zagadać

Raz się żyje. Może spotka Cię miłość życia. Zastanów się.

jestem zdesperowany i zdecydowany na to aby wypróżniać się trzy razy dziennie ,nie cztery ani dwa tylko właśnie trzy .:)

tego sie nie dowiemy :)

dowiecie :)

I co autorze postanowiłeś?

up up jak poszło ?

Co słychać Autorze? Udało się? :)

No i jak tam? Działasz cokolwiek?

I jak?

up up

Kobiety nie lubią desperatów...

Piotrek, od kiedy jesteś kobietą?

Po konsultacji z koleżanką dodam, że kobiety nie lubią mędrków, którym się wydaje, że lepiej wiedzą od kobiet, czego one nie lubią.