Nie mam już siły WSPÓLNE ZAMIESZKANIE

dalej go tłumacz dalej , niech minie kolejne 5 lat...w koncu warto czekac na ATRAKCYJNEGO gołodupca który ma cię gdzieś

nie jestes zakompleksiona?? a to dziwne bo zadna kobieta swiadoma swojej wartosci w zyciu nie zgodziła by sie na taki pseudo zwiazek

Ok, dziękuję za Wasze zdanie. Potwierdziliście tylko to co wiem. Pozdrawiam

Wasze dobranie przejawia sie w tym, ze kazde ma inna wizje wspolnego zycia - kazde u siebie; Wasza atrakcyjnosc na tym, ze on od 5 lat nie ma pracy, a Ty masz dziecko i bylego meza (co jest marzeniem kazdego faceta)? Hm.

skoro powierdzilismy to co wiesz autorko to powiedz nam tutaj co teraz zrobisz? Bo ja czuję ze NIC i dalej bedziesz tkwic w tej debilnej relacji.

Do zobaczenia, nie wiem czy ze mna czy z innymi kafeteriuszami, w 2016 r. w temacie: Ja 33 lat, on 40. Dzieli nas 600 km. Jesteśmy prawie 7 lat razem, utrzymuje sie z pracy dorywczej.

chyba te temat bedzie brzmial; przebujalam kilka lat i facet olal mnie cieplym moczem :P

Dam Wam znać

jezelio kłucicie sie na tym etapie bycia razem , to przyszlosc nie ma sensu

mnie juz nic nie zdziwi ale najbardziej rozbawila mnie tutaj wypowiedz jakiejs dziewczyny po studiach ;) "Pewnie nie masz znajomych tylko narzyczonego bo ludzie maja dosc twego zadzierania nosa. Ja tez skpnczylam studia wyzsze i dogaduje sie z ludzmi z wszelakiego spektrum spolecznegp. " Studia - to chyba na solarce z narzyyyyczonym :D