Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola 23j

co sądzicie o takim związku

Polecane posty

Gość 12gosc
Nie ma co się zadawalać byle czym, trzeba jednak cenić się :-) A bycie w układzie gdzie Tobie zależy, a jemu nie bardzo to tylko strata czasu. Ja wiem po samej sobie ile potrafiłam zrobić dla kogoś kogo uczciwie Kochałam a potrafiłam się mega poświecić ale co z tego skoro on zasłaniał się pracą a jak nie tym to czymś innym, raptownie miał czas raz na 2 tygodnie :D, podziękowałam za współpracę bo jednak nie uśmiecha mi się tkwić w chorym układzie, jak najbardziej niech szuka następnej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromkachlebaM
Myślisz że coś się zmieni ja zamieszacie razem? Serio? :o nic się nie zmieni poza tym że będziecie fizycznie bliżej siebie, ale on zacznie oddalać się od ciebie w inny sposób. Jak się kogoś nie kocha to szuka się pretekstu do oddalenia a jak się kocha, to szuka się każdej okazji na kontakt. Nie ma od tego wyjątków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12gosc
Myślisz że coś się zmieni ja zamieszacie razem? Serio? pechowiec.gif nic się nie zmieni poza tym że będziecie fizycznie bliżej siebie, ale on zacznie oddalać się od ciebie w inny sposób. Jak się kogoś nie kocha to szuka się pretekstu do oddalenia a jak się kocha, to szuka się każdej okazji na kontakt. Nie ma od tego wyjątków. ******** Jestem tego samego zdania co poprzedniczka, ja marnowałam tylko czas na fikcję, w porę się obudziłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
Ale ja nie Potrafie go zostawić, to jest jednak 5 lat związku. Nie potrafiłbym żyć bez niego, zapomniec o nim:-( planowałam z nim przyszłość, ślub, dzieci:-( nie umiem tak postąpić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
Nie potrafię go zostawić bo jest zbyt dobry w seksie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
wy naprawdę nie macie co robić tylko udawać idiotów z tymi podszywami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak 5 lat związku to nie przelewki :D zmarnujesz z nim reszte życia, obudzisz się z ręką w nocniku po 30 stce i wtedy dopiero będzie ciężko. No i co z tego że planowałaś z nim rodzine z innym też zaplanujesz, tylko inny będzie cię kochał a nie olewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymień jego 5 pozytywnych cech i 5 negatywnych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
Pozytywne: ma dużego jest bogaty kocha mnie (wieczorami) nie wstydzi się ze mną pokazać biore mu z polykiem Negatywne: boli mnie jak uprawiamy anala jest maminsynkiem chodzi na prostytutki nie daje mi pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nim spokój ja w takim związku tkwiłam 8 lat jak ty ,smsy też były naszą formą kontaktu w końcu się ogranełam ( trochę późno -;( ,że to koniec w czym ja tkwie no i odeszłam. Z perspektywny czasu teraz wiem w jakim chorym" związku " byłam , jaka głupia byłam ,że nie miałam odwagi odejść wcześniej tak jak ty ( oczywiście ten sam tok myślenia jak ja go kocham itp co ja zrobię przecież będziemy rodziną -;) Moja rada OBUDZ SIĘ WCZEŚNIEJ NIŻ JA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha no i oczywiście ,że to 8 lat tyle czasu razem przecież on taki dobry i w ogólę. Nie wiem może problem tkwi w Tobie jesteś DDA lub on ? Musi gdzieś tkwić przyczyna ,że chcesz w tym tkwić chorym 5 - letnim układzie, niedojrzałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sądzę ,że to patologia jakaś , a nie związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asalana
Ola: masz dwa dobre wyjscie I jedno niedobre (mowie o tym co jest do dobre dla Ciebie). Pierwsze dobre: pzrygotuja sie do rozmowy (ma trwac maksymalnie godzine - to waznem by nie przedluzyla sie we wzajemne wyrzuty czy cos innego). Powiedz mu ze, chcesz porozmawiac o waszym zwiazku. Badz mila I spokojna, ale stanowcza. Podczas rozmowy powiedz, ze zwiazek z nim nie w pelni cie zadowala. Ze oprocz dobrych jego stron, sa takie KTORYCH NIE CHCESZ akceptowac. Zastanow sie co mialoby sie zmienic I jasno mu o tym powiedz. (wspolne mieszkanie, codzienne wizyty itd. ). Drugie dobre: umow sie na rozmowe - max 15 minut I powiedz, ze konczysz zwiazek. I zrob to. Niedobre: zostajesz w sytuacji, jak dotychczas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieczytałam wszystkiego: powiem jednak, że powinnaś wykazać dla niego trochę zrozumienia! Facet cały tydzień pracuje, po pracy też są pewne rzeczy, które powinny być zrobione, gotowanie, jedzenie, odpoczynek. Rozumiem Twoją sytuację, że jest ci ciężko bez pracy, jednakże musisz się zebrać w sobie i poszukać czegoś, a nie opierać całe życie na nim! Ty siedzisz cały dzień w domu, masz dużo czasu na wszystko, co musisz zrobić, jemu zostaje kilka godzin po pracy. Wierz mi mi by się nie chciało jeszcze gdzieś jeździć, po pracy marzę o odpoczynku we własnym domku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gdzieś jeździć", gdzieś??? To jego miłość życia podobno, do ukochanej zawsze się pojedzie nawet jak jest się zmęczonym, a do dziewczyny którą facet jest znudzony nie pojedze bo kazda wymówka będzie dobra! A to trzeba ugotować, wyspać się, popierdzieć na kiblu byle się nie męczyć i nie odwiedzać dziewczyny. Zakochaj się chłopie to zrozumiesz jak wiele można zrobić dla miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
Nie oczekuje od niego aż tak wiele żeby jeździł codziennie chociaż nie ukrywam że bardzo bym chciała ale chodzi mi o to żeby chociaż raz w środku tygodnia przyjechal. Próbowałam mu coś mówić na ten temat że źle się z tym czuje ale on zawsze mówi że bardzo mnie Kocha ale nie jest w stanie do mnie jeździć w tygodniu. Dla niego wszystko jest ok tzn idealny związek. Dla mnie nie:-( nie Potrafie mu już tego inaczej wytłumaczyć. Jak długo ciągne temat to on się wścieka i robi mi jakieś wyrzuty a jak czasem jeszcze ja się zdenerwuje to wiadomo że tylko się pokłócimy i nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale CHORY ZWIĄZEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
A jeśli chodzi o pracę to oczywiście że szukam, roznosze cv ale jest naprawdę ciężko. Mój facet nie musi mnie utrzymywać, chodziło mi tylko o wsparcie psychiczne. Ale jak on ma mnie wesprzeć przez smsa:-( tak zadko się widujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
Bez przesady że chory związek. On ma poprostu taki sposób okazywania uczuć, jemu to widocznie wystarczy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w stanie zrozumieć że facet nie przyjedzie w tygodniu bo jest zmęczony po pracy, nie widzę w tym nic złego, jeśli raz na ruski rok przyjedzie w środku tygodnia to super. To jeszcze zależy czy ma samochód czy nie, bo jeśli nie ma, to bardziej uzasadnione że nie przyjezdza. Skoro widujecie się w weekendy to nie jest źle ale to że on do Ciebie nie dzwoni codziennie to tego za cholerę nie mogę pojąć!!! Mieszkam daleko od swojego faceta, tez widujemy się w weekendy ale nie mogę sobie nawet wyobrazić że nie odezwiemy się do siebie co dzień! Nie masz pracy, siedzisz całe dnie w domu, pewnie nie masz dużo znajomych i po prostu się nudzisz, gdybyś poszła do pracy to byś się czymś zajęła, zaczęłabyś myślec o czymś więcej niż tylko nim i nawet byś się nie obejrzała a tydzień by minął i nie na myśleniu o nim ale o innych sprawach. Najrozsądniej będzie zadać mu jedno ważne pytanie, dlaczego do cholery nie dzowni do Ciebie codziennie! Jak powie że jest zmęczony i nie ma siły to go olej bo to znaczyć będzie że totalnie ma Cię gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
Może masz trochę racji. Może to ja trochę Przesadzam bo w sumie gdyby mu nie zależało to wogóle byśmy się nie widywali i by mnie zostawił ale nie wiem. To nie tak że wogóle nie mamy ze sobą kontaktu ale głównie sms, z pracy nie ma innej możliwości a po pracy różnie bywa. Kurde może za dużo wymagam bo chciałabym mieć go tylko dla siebie codziennie:-( Mam nadzieję że chociaż w tym roku uda mi się znaleźć jakąś normalną pracę na dłużej bo nie mam do tego szczęścia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola po prostu chce przeczytać, że jak zamieszkają razem, to się ułoży. Tak Twój facet Cię bardzo kocha i strasznie mu na tobie zależy, a poza tym to już 5 letni związek! Nie ma co tego marnować! ... Lepiej? No to powodzenia w niszczeniu sobie życia :) dobrze, że takie śmieci sa zajęte, to wtedy przynajmniej ja moge łatwiej przebierać wśród wolnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23j
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×