Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu dziewczyny które wiedzą że on nie jest ojcem ale dla dobra

Polecane posty

Gość gość

rodziny i związku żyją z tym ciężarem i nic nie mówią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tak mam. Kocham mojego męża, widzę z jaką miłością patrzy się na dziecko i nie mam sił mu tego zabierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie powinno brzmieć: czy są tu d****** które każą facetom utrzymywać bękarty, bo ich swędziała a są wyrachowanymi k*****i i całe życie wolą żyć w obłudzie i nie dać "partnerom" możliwości wyboru czy chcą być z puszczalską szmatą i jej pomiotem. niech wasze bękarty wychowują ci przed którymi rozłożyłyście nogi a nie niewinni faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:01:35 ciekawe czy z taką samą miłością patrzyłby gdyby wiedział, że to gnój puszczalskiej szmaty. boisz się, że wygodne życie się skończy a on żyje w kłamstwie, całe jego życie to fikcja. biedni ci faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam, muszę być POTWORNIE silna aby to wszystko utrzymać w ryzach. Ale uśmiech na twarzy mojego partnera kiedy córka mówi do niego "tato" wszystko wynagradza. Najgorsza jest ciąża - potem partner sam zakocha się w dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobnie - 5 miesiąc. Strasznie mi z tym cięzko, bo to był tylko chwilowy kaprys...kocham go, nie chce go stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że taka obłuda zawsze wychodzi na światło dzienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet powinien wiedzieć, chyba,że babka sama nie wie czyje jest dziecko... Zresztą takie rzeczy lubią wychodzić na światło dzienne w najmniej oczekiwanym momencie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podziwiam Was, ja jeszcze zmagam się z dylematem. chciałabym stworzyć taką rodzinę jak Wy. czy będę zdolna do takiego poświęcenia?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, ja wam napiszę tak. Mam 47 lat. "Nasze" dziecko 23. Córka. Nic się nie wydało. Rzeczywiście, lawirowałam, ale mąż kocha swoją "jedyną" córką. Dacie radę, trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie - wy ojcom dajecie dar ojcostwa. Jeżeli uważacie ich za godnych to dajcie im ten dar. Nie skazujcie waszej miłości na umarcie! Nie mówcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą to egoizm baby. Zdradzić potrafiła, zdecydowała, że będzie dziecko i tak naprawdę dla WŁASNEJ wygody siedzi cicho, a ofiarami jest stały partner, dziecko i może gościu, który nie wie czym skończyło się zamoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeszcze jakieś stare kurfisko namawia do takiego fałszu. Jakby ciebie stara lampucero ktoś oszukiwał całe życie- jakbyś się oszustko czuła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że się nie wydało przez 23 lata, to jeszcze wiele się może zmienić. Życie jest bardzo przewrotne. Różnie się może potoczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno wielkie k******o... jakie wszystkie kochające i się dla facetów poświęcają... tylko, że gdybyście były takie święte to byście się nie puszczały, teraz szkoda wam stracić frajera, który będzie was i wasze bękarty utrzymywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 27 lat i 4 letniego synka i mąż go kocha - tylko nie wie że jest jego ojcem. I koniec. J awybrała, prawdziwą rodzinę i dojrzałego opiekuna dla syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny podziwiam was. Tyle pracy wkładacie w ten związek. Myślę i jestem przy was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można ukryć wszystko i pewnej części z Was się to uda, ale jak będzie trzeba ratunku w chorobie to wyjdzie na badaniach. Kłamstwo ma, krótkie nogi, a nawet jak się uda to liczę, że wróci do Was wasze postępowanie w innej formie. Życie ciut czasu trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to mówią- kurfa kurfie łba nie urwie. Solidarność burdelówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj już nie gadajcie tak. Wiadomo że najbardziej krzyczą te któe same po cichu dawały i nie wpadły :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde jestem tolerancyjna, ale nie rozumiem jak mozna tak wszystkich innych wokol siebie oklawywac i jeszcze dzien dzien zyc z ta swiadomoscia. Nie rozumiem jak mozna zdecydowac sie na zdrade, majac kochajacego meza. Bo jezeli zdradzam, to znaczy ze cos mi nie odpowiada. A jak przypadkiem okazaloby, ze jestem w ciazy, to logiczne ze odchodze od meza. No bo po co mam sie meczyc w nieszczesliwym malzenstwie??? Wogole ja nawet nie moge sobie wyobrazic, ze sa takie perfidne i wygodne kobiety, dla ktorych tylko ich wlasne dobro jest najwazniejsze. Bo nie wmowicie mi, ze to dla dobra dziecka. A co bedzie jak za 20 lat to sie wyda? Nie tylko skrzywdzicie dziecko, ale tez wlasnego meza. Czy naprawde sobie na to zasluzyl? A wydac moze sie w kazdej chwili. Wystarczy, ze maz nagle zazada testu, albo zdarzy sie jakis wypadek i dojda po grupie krwi. A niech kiedys ktos z was zachoruje na jakas chorobe genetyczna i jak powiesz dziecku, ze nie ma sie co martwic bo to nie jego ojciec? Dla mnie takie kobiety nie tylko sa nieodpowiedzialne, one sa przede wszystkim wygodne i egoistyczne i dbaja tylko i wylacznie o wlasna d**e i swoje dobre imie. Gdybym ja sie dowiedziala, ze moja matka zrobilaby cos takiego mojemu ojcu (osobie, ktora mnie wychowywala) to bym ja zwyczajnie znienawidzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badanie ojcostwa powinno być jednym z podstawowych badań po porodzie. W pakiecie badań obowiązkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest wybór tylko i wyłącznie matki dziewczyny jestem z wami!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrzydkaOna
Mój mąż wie, że dzieciak być może nie jest jego. W sumie wiedział od samego początku. Tłumaczenie "kocham męża, nie chcę go stracić" jest conajmniej śmieszne, GDYBYŚ KOCHAŁA NIE WAxLIŁABYŚ GO PO ROGACH!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak już kiedyś będę miał dziecko, to jakbym nie kochał i nie ufał swojej żonie zrobię testy DNA. Oczywiście bez jej wiedzy bo po co ją denerwować niepotrzebnie. Teraz zrobić testy to nie problem, jedynie troszkę drogo bo minimum 1000 zł trzeba zapłacić. Ale lepiej już raz wydać te 1000 zł zamiast całe życie utrzymywać nie swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same k***wki tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×