Czy są tu dziewczyny które wiedzą że on nie jest ojcem ale dla dobra

który mąż chce taką żone? od razu kopnąłby ją w d/u/p/sko

Dlatego śmieszą tłumaczenia "dla dobra rodziny". Dla ratowania własnego tyłka, może się frajer przez następne dwadzieścia lat nie dowie

Moj maz mnie wyrzucił z domu z nie jego dzieckiem , PONADDTO mam sprawę w sadzie o zaprzeczenie ojcostwa . Syn ma 4 latka a jego ojca nie widziałam od dawna, jestem u matki ktora mnie obraza i przeklina . Syn jest podobny do mojego meza tylko wyszła w szpitalu grupa krwi , sie nie zgadzała :( Ja sama nie bardzo byłam pewna kto jest ojcem po cichu liczyłam ,ze jednak maz :( Nie wiem co mam robić , nie pracuje i matka mi żyć nie daje

Widać ten twój facet to zwykłym cham i nie dorósł do bycia ojcem. Debil :-/

masz co chciałaś, ja bym takiej w/y/w/łoki za próg nie wpuściła, fuj

jakim ojcem? frajerem co bękarta ci wychowa? widać nie chciał być ojcem dla nie swojego dziecko. Niektóre sz/m/aty dlatego trzymają gęby na kłódki. Bo normalny facet za frajera robił nie bedzie

Idź do tatusia dziecka :-)

a bo ona wie kto jest ojcem? pewnie zeszmaciła się z pierwszym lepszym który komplement powiedział

heh a ja nie jestem z wami i was nie wspieram głupie k***y, sama jestem kobietą

Faktycznie facet marny bo to nie wina dziecka że ma puszczalską matkę. Trzeba to tak zrobić żeby matka podnosiła konsekwencje a nie dziecko

masakra totalna.

ja bym taką glizde puścił w skarpetkach i zniczyłbym suke totalnie, a dziecko mimo ze nie moje to i tak bym jej odebrał sądownie i nigdy by juz go nie widziała sucz******a

wyrodne matki. Szczerze wam życzę by to wyszło na jaw.

Najlepsze jest to że większość tych cichodajek zrobiłaby staremu kosmiczną awanturę za fapowanie przy pornusie :-)

Jesteście tacy sami jak moja matka , do kościoła lata a wyklina mnie i wuzywa od kur...Ew . Trzyma z moim mężem i ma byc świadkiem o zaprzeczenie ojcostwa . Nie wiem gdzie jest ojciec synka ale wiem gdzie mieszkają jego rodzice, bo pokazywał mi swój dom , nie wiem moze iść do nich ? W domu juz nie daje rady psychicznie pracy nie mam i natka mi nie pomaga każe iść po kase do dziadków małego . Dobrze ze mam przedszkole ale i tak nie mam na opłaty . Szkoda mi synka bo tęskni za mężem i prosiłam zeby wziął małego na trochę to rąbnął sluchawką

i bardzo dobrze Ci tak

8/10 :D

Cham powinien ci dać kasy , podaj go o alimenta

Wstyd mi za Was kobiety .Jak czytam to forum a jestem tu od niedawna to mysle ze kobiety dorownuja facetom .Gdzie sie podziała ta miekkośc serca ,wrazliwośc,prawdomówność ? Jak wy wychowacie swoje dzieci ? Jaki dacie przykład ?

Ale ja naprawdę myślałam ze moj maz to ojciec :( gdyby nie ten szpital to wszystko byłoby ok . Dzisiaj dzwoniłam do meza do pracy , mam sie z nim spotkać po pracy . On chce rozmawiać , boje sie ze mnie rzuci a ja go naprawdę kocham . Myśle nawet o samobojstwie :( ale jak patrzę na synka to płacze z żalu .