czy brzydka i nieśmiała dziewczyna ma szanse na miłość

A to nie są desperaci, a ja nie jestem łatwa (wręcz mam opinię niedostępnej, zimnej ryby), tylko po prostu jestem wesoła, można ze mną pogadać na wiele tematów i tyle. Choć tamta dziewczyna nie jest głupia też. Lady, a Ty jesteś ładna? Co byś zrobiła, gdybyś była brzydka? Chyba byś skoczyła z mostu.

To jest prawda, w 100 %, tylko zgubiliście sens tego, o co w tym wszystkim chodzi.

Widocznie jestes ładniejsza od tej kolezanki. Nie jestem ładna, ale chcę zrobic sobie operacje zamiast uizalac sie całe zycie nad soba. Wyglad to przepustka do szczescia. I nie jestem pusta ale z tego co widze musiala bym zrezygnowac z ludzi i stac sie Aspoleczna ale nie umiałabym tak.

Z tą siłownią nie mogę się zgodzić. Od ćwiczeń nie urośnie mi biust, nie zmniejszy mi się wzrost ani nie zmieni się rozstaw kości...

Gdyby to była prawda, to 3/4 ludzkosci byłaby nieszczęśliwa (bo 3/4 jest przeciętna) i niemal nikt nie mówiłby o motylkach w brzuchu, tylko najpiękniejsi. Lady nie jest płytka, Lady po prostu zapomina, że jakby liczyła się tylko i wyłącznie uroda, to większość osób byłaby sama albo w kompletnie niedobranych związkach i kochana - nie wynoś tak tych facetów na piedestał, bo mówiąc takie rzeczy, tylko ich utwierdzasz w przekonaniu, że mają prawo mieć giga wymagania co do lasek i jeszcze operacje plastyczne każą nam masowo robić :)

Poza tym faceci to wzrokowcy z natury , na jakiej podstawie twierdzisz ze twojha kolezanka która jest ignorowana jest ładniejsza ? Na prawde nikt jej nie podrywa ?

Jest duża różnica w posiadaniu sflaczałego a umięśnionego ciała. Naprawdę. Popatrz sobie na zdjęcia. Możesz sobie zrobić ładne nogi, zaokrąglić iut biodra (umięśnić tamte okolice), zrobić wypukły tyłek bardziej (a to podobno ważna kwestia w wyglądzie), ładny brzuszek, ładne ramiona. Uważasz, że jesteś za wysoka? Wysokie mają długie nogi. To plus :). Mały biust to też nie przeszkoda Rozstawu kości nie zmienisz, z tym się musisz pogodzić. Też bym chciała być "wąziutka", ale pozostało mi cieszyć się średnim rozstawem

Ładne i nieśmiałe bywają samotne, ale życie to czasem taki przypadek, że rzeczy się dzieją mimo szansy zbliżonej do zera :P Sama autorka pewnie znasz różne przypadki mało atrakcyjnych pań, które kogoś mają. huauei "Od ćwiczeń nie urośnie mi biust, nie zmniejszy mi się wzrost ani nie zmieni się rozstaw kości... " Rozstaw kości, czyli jesteś szeroka tu i tam, czy przeciwnie ? Bo jeśli chodzi o sam wzrost i biust to żadna przeszkoda, znam kilka dziewczyn o takiej budowie i są zajęte.

Powiem Ci jeszcze cos ja w swojej klasie kiedys miałam dziewczyne która chodziła z chłopakiem ona była przy kosci z twarzy nie zbyt ładna w ogóle mnie to zdziwiło bo taki typ rozrabiaki z tego chłopaka a wiadomo tacy tylko na wyglad patrza . Ale wiesz co ? Ja miał w d...ie i cały czas zarywał do chudszych i ladniejszych typowych lasek .

jeśli liczysz na zakochanie, romantyzm itd. to niestety wygląd jest ważny, brutalne i prawdziwe (nota bene dla kobiet wygląd faceta liczy się w tym samym stopniu). Oczywiście liczą się też inne rzeczy,ale niestety wygląd musi spełniać pewne warunki brzegowe. Nie znaczy to oczywiście że bez wyglądu związek z facetem jest niemożliwy,tyle że to będzie najpewniej związek z rozsądku, takich związków jest zresztą większość.

biustu nie mam wcale, a mimo bardzo wysokiego wzrostu i tak mam krótkie nogi, taka (śmieszna) budowa... :(

Lady, jakiś jeden ją podrywał, ale dopiero po tym, jak ja go trochę olewałam (chciał się umawiać sam na sam na spacerki, ale ja kogoś innego miałam w głowie, więc nie byłam zbytnio zainteresowana) Jest ładna. Ma duże oczy, owalny kształt twarzy, mały nos, ogólnie ma 25 lat i jest serio miła dla oka. Ja za to mam kwadratową szczękę, trochę większy (długi) nos z mało ładną końcówką i niewielkie oczy (choć o ładnym kolorze). wiem doskonale, że ona jest ładniejsza i się tutaj nie oszukuję. Zresztą czegokolwiek bym Ci nie mówiła, to ty i tak będziesz szukała potwierdzenia swojej teorii. Moja jedyna rada; wyjdź do ludzi różnej maści, trochę starszych też od siebie etc.

Wyslij mi foty na maila tr a sk ed ua @gmail.com (usunac spacje) postaram się doradzic

Dokładnie nawet jesli facet jest z brzydsza to brzydsza nigdy nie bedzie ta jedynej dpo niej nigdy nie bedzie wzdychał , nigdy nie bedzie marzył o niej . Zawsze bedzie jeczał i szlochał z ładniejsza której nie moze miec . Ale z ta brzydsza jest dla pocieszenia .

Skoro twarz ma idealna to musi miec jakies powazne defekty w sylwetce . Chodziaz idealna buzia mozna je "zatuszowac' . A odczułas kiedykolwiek od jakiegos faceta ze mu sie nie podobasz ?

Jakbyś zmierzyła nogi pewny by się okazało, że mieścisz się w normie, też kiedyś myślałam, że jestem krótkonoga, a znalazłam jakiś artykuł o przeciętnej proporcji nóg i jestem przeciętna :) sugerowałam się tym, że mama jest mojego wzrostu, a ma dłuższe nogi pewnie o jakieś 2 cm(nie mierzyłam, ale widać różnicę w nogawkach spodni), widocznie ja mam 2 cm przeznaczone na oddychanie, trawienie czy inne funkcje :P

O ludzie dlugosc nóg takich głupot sie czepiacie :) ? Uroda to jest vałokształt a nie jakies drobnostki .

26.03.14 Ale kogo ty przytaczasz? Gimnazjalistów/licealistów, czyli najbardziej durną grupę społeczną? To ja też miałam chłopaczka, który stwierdził że wyglądam jak kobieta z baroku, a ważyłam 51/169 (tyle, że jestem gruszką, więc mam jedynie dół bardziej rozbudowany, ale przy tej wadze różnica jest niewielka). Błagam Cię. Jakbyś mi napisała przykład 500 mężczyzn z różnych grup i szczebli społecznych po 30, co sądzą o tych teoriach, i jakby wtedy się twoja teoria potwierdziła - mogłabym się nawet zgodzić ;]. BTW ja też jestem osobą lekko zbzikowaną na punkcie wyglądu - bardzo ważny jest dla mnie idealny makijaż, czyli naturalniej wyglądający ale sporo upiększający (lubię azjatyckie kosmetyki, BB kremy etc), teraz też będę sobie zamawiała klipsa pomniejszającego nos (a nuż cośkolwiek pomoże) etc. Ale mimo wszystko nadal tak uważam, jak wyżej napisałam, przede wszystkim z obserwacji ŻYCIA, a nie wpisów dzieciakowatych facetów albo obserwacji licealistów.

Nie rób ze mnie jakiejś głupiej :P mierzyłam swoje nogi i nie są one przeciętnej długości, są zwyczajnie krótkie. Moja współlokatorka jest ode mnie niższa o 5-7 cm i ma zauważalnie dłuższe nogi od moich.

Nie ma żadnych defektów. Jedyne to to, że ma jakieś 160 wzrostu (a ja 169). Ale tak to jest szczuplutka, taka urocza cała :). Lepszą ma figurę niż ja nawet ciut

Dziewczyno dziewczyna moze byc bardzo niska ale sliczna . Wzrost nie ma nic do rzeczy . Tylko sylwetka czyli w miare szczupła musisz byc i ladna twarz . To wszystko .

tr a sk ed ua @gmail.com POŚLIJ ZDJĘCIA, ocenię i powiem czy jest tak źle i co mozesz w sobie zmienić. Jak chcesz anonimowej i szczerej oceny:)

Naprawdę oni o wiele mniej chętnie z nią gadają i nie zauważyłam, żeby wszyscy się na nią rzucali. Jest singielką też. Ale ja mam 'podejście' do facetów, umiem z nimi rozmawiać tak na luzie. Nie zastanawiam się nad tym już nawet.

nie mam zdjęć

Krótko i na temat. Pewnie że ma szanse, co z tego że jakieś 0,00001 %. Zawsze to jakaś szansa że ktoś poleci na szympansa.

Wyglad jest bardzo wazny dla facetów , przeciez nawet ustatkowani szukaja slicznotek super modelek z plakatów . Ale faceci brzydsze uwazaja nieswiadomie za łatwiejsze , moze dlatego wzbudzalas wieksze zainteresowanie niz twoja kolezanka .

Ani jednego?

nie, nie robię sobie, nie mam potrzeby dołowania siebie takim okropienstwem :/

Nie wiem czy za łatwiejszą można uznać niedotykalską i zimną rybę : p

Widzisz facec***isza to co ja . tylko kobiety sobie wmawiaja wychodzi z tego ze faceci tu sie tylko popisuja ze wyglad dla nich taki wazny pewnie tak to odbierzesz .