czy brzydka i nieśmiała dziewczyna ma szanse na miłość

:(?

jasne że tak. Piękno to pojęcie względne i dla każdego co innego jest piękne.

Przykro mi ale marne szanse ;( Jedynie z braku laku którys cie ze chce . A ile masz lat ? Chyba ze tylko Ci sie wydaje ze jestes brzydka .

Nie słuchaj wypowiedzi ludzi, bo miłość nie zależy od wyglądu. Naprawdę. To jest coś takiego, co po prostu w ciebie uderza, i nie ma to wiele wspólnego z urodą (nie zawsze). Poza tym jest bardzo niewiele brzydkich ludzi, więc jesteś zapewne przeciętna.

Oj wygklad jest baaaardzo wazny chyba ze jestes chłopcem to nie , ale jak kobieta to przykro mi ale wyglad u kobiety pełni 1 wsze skrzypce . Mozesz byc najmadrxzejsza z naj wspaniaklszym charakterem ale jak nie jestes ładna obiektywnie to nie masz szans na normalna miłosc . Wyglad dla facetów u kobiety jest baaaaaaaaaerdzo wazny . Ale zawsze sie ktos znajdzie kto moze bedzie Cie chciał z braku laku a takich nie brakuje .

bardzo nieśmiała i lekko brzydka ma sore szanso, natomiast bardzo brzydka ma szase nie małe

Przestan zadawać te głupie pytania i wkoncu zacznij szukać i wes się za siebie.. Pytasz się tak głupio. Wiadomo że każdemu podoba się co innego..itp

Jestem facetem SZCZERYM i potwierdzam. Dla mnie wygląd dziewczyny ma znaczenie. Po prostu jeśli chcę być bliżej z dziewczyną, to musi mi się ona podobać, niestety taka prawda :)

Opowiem Ci moją historię. Jak miałam 15-16 lat, to jeszcze nie miałam kompleksów, moze dlatego, że nie zaczęłam jeszcze dojrzewać? Miałam dość fajną, dziewczęcą urodę, piegi. Po 17 mój poziom samooceny drastycznie spadł, bo przytyłam (nie miałam absolutnie nadwagi, ale już takich chudziutkich nóżek nie było) i twarz mi "urosła". Mam ją bardzo szeroką wzdłuż i wszerz i niewielkie oczy . Przez lata byłam przekonana, że jestem paskudą, zamykałam się w domu i nie miałam faceta od 16 roku ż. Jakiś czas temu spojrzałam na zdjęcia z wyjazdu ze znajomymi i ... otrzeźwiałam. Zobaczyłam, że mam sympatyczną, miłą twarz, całkiem ładną cerę i co do figury.. spokojnie mogę wyćwiczyć, a będę miała posiadane niegdyś wcięcie w talii, ładny brzuch, umięśnione nogi. Dodatkowo zauważyłam, że nawet na zdjęciach widać, jak bardzo się garbię. Ujrzałam w końcu nie potwora, ale normalną dziewczynę, nie piękność, ale też nie brzydką Postanowiłam to zmienić i zaczęłam chodzić prosto, przeszłam na oczyszczanie kaszą jaglaną (i już mam efekty w postaci trochę szczuplejszej twarzy), po czym przerzucę się na wiosenną dietę pod tytułem zdrowie żywienie. Karnet na siłownię mam już kupiony, ale jestem ciut osłabiona na jaglance (toksyny wyłażą), wiec idę w przyszłym tygodniu :). Aha - i ja też jestem nieśmiała. Ale to jest do skorygowania. Poza tym możliwe że jesteś introwertykiem, a to po prostu cecha charakteru. Poczytaj o tym, polecam też strony - Michała Pasterskiego, Damiana Redmera Uwierz w siebie :)

wygląd jest ważny, charakter też TE DWIE RZECZY MUSZĄ WSPÓŁGRAC

dobrze dobrany makijaż i zadbane ciało i włosy nawet ze mnie robią laskę (a jestem pasztetem pod tapetą), ale z miloscia krucho, chca mnie tacy, ktorych ja nie

Ale wy tu głupoty piszecie :( Oczywiscie ze ma marniutkie szansę jakie spore ? Faceci najpierw patrza na wyglad prawie nikt nie zwróci uwagi na brzydule . Faceci w tyłku maja co dziewczyna ma w głowie inteligencja i serduszko to tylko dodatek , uroda jest obowiazkowa wręcz .

mam 20 lat i raczej mi się nie wydaje, bo w przeciwnym wypadku kiedyś bym się komuś spodobała... a zawsze jestem niewidzialna :(

Ale wy tu głupoty piszecie :( Oczywiscie ze ma marniutkie szansę jakie spore ? Faceci najpierw patrza na wyglad prawie nikt nie zwróci uwagi na brzydule . Faceci w tyłku maja co dziewczyna ma w głowie inteligencja i serduszko to tylko dodatek , uroda jest obowiazkowa wręcz .

26.03.14 Pierdzielisz głupoty że aż zęby bolą. OCZYWIŚCIE, że wygląd odgrywa rolę i to niemałą. OCZYWIŚCIE, że zwracamy na niego uwagę. Ale twierdzenie, że tylko ktoś piekny ma szansę na 'normalną' miłość, jest śmieszne. To dlaczego i takie są porzucane, bite, etc? No, właśnie.. Poza tym sorry, nie oszukujcie się - 3/4 związków to tzw pseudozwiązki - począwszy od młodych ludzi, którzy są ze sobą ot tak, bo jest chemia między nimi i na tym koniec (nie daj boże czasem wpadają, pobierają się i żyją w marazmie przez lata), skończywszy na rodzicach wielu z nas, którzy też są ze sobą z powodów wpadki albo że po prostu się napatoczył jeden na drugiego i tak wyszło. Ale dzisiaj i tak jest więcej ludzi, którzy rozróżniają miłość od fascynacji urodą drugiej osoby albo którzy żenią się bo 'tak wypada w konkretnym wieku'.

Naucz się jednego wygląd nie ma nic do rzeczy, ale nieśmiałość cię całkowicie dyskwalifikuję! Znam setki pewnych siebie brzydul które mają rodzinę!!!!! Bo to zawsze chodzi o zachowanie a nie o wygląd!!

Niewidzialna jesteś, bo jesteś nieśmiała. Ot tyle. A teraz coś z życia wzięte jako dowód na moje twierdzenia; mam koleżankę, uznawaną za piękność, która nie miała faceta, a ma 21 lat. Zarywają do niej sami *****cze i podrywacze (a to nie jest jakaś sztuczna, durna dziunia). Chciałabyś tak? Mam kolegę przystojniaka, który jest z naprawdę nieciekawą dziewczyną. Z małą nadwagą i nieładnymi rysami twarzy. Są ze sobą 2 lata, i nie widać, żeby chcieli zrywać Mnóstwo moich przeciętnych, a czasem wręcz brzydkich dziewczyn znalazło chłopaków w swoim wieku (19-26 lat) Spójrzcie na pary na ulicach - bywają przystojni z mało urodziwymi albo przeciętnymi spójrzcie na jutuba - AniolNaResorach boyfriend tag albo SzavkaWORLD boyfriend tag (ona akurat nie jest brzydka ale typ urody ma mniej pożądany)

Oczywiscie ze niesmiałosc nie stanowi problemu , oczywiscie ze moze znalesc faceta który bedzie z desperowany ale to nie bedzie miało nic wspolnego z prawdziwa miłoscia . Faceci to wzrokowcy i jakbys była ladna to mogłabysd nawet po katach sie cjhowac a znalezliby sie adoratorzy . A brzydula moze byc najpewniejszą siebie klobieta ale nigdy nie wzbudzi zdrowego zainteresowania jedynie u zbioczenców co dawno seksu nie mieli . Faceci to wzrokowcy pamietaj .

Lady, jesteś z mojego rocznika, ale niestety jak Cię czytam to jakbym czytała 15 latkę - a Twoje twierdzenia są typowo kafeteryjne - negatywne, niesprawdzone w teorii i stereotypowe.

przecież wiem :( ok, czyli wniosek jest jeden, będę sama do końca życia

Nawet ustatkowani facec***atrza na wyglad i szukaja modelek przykromi . A Ci co sa z tymi mniej urodliwymi to wyjatki . Ale wiekszosc facetów patrzy tylko na wyglad , kobiety sa kochane i szanowane za urode , za atrakcyjne ciało , rzadko za charakter czy inteligencje .

Ja wam radzę, ludzie - wyjdźcie do ludzi, normalnych, wartościowych ludzi, którzy nie mylą miłości z tylko i wyłącznie uwielbieniem wyglądu, zróbcie sami coś ze sobą - bo na razie największy problem mają Ci, którzy odpowiadają, nie autorka wątku

Stereotypy ? Nie sprawdzone w teorii ? Kochana ! Jesli to sa tylko stereotypy to dlaczego faceci lepiej traktuja te ladniejsze ????????? Nawet jak maja siano w głowie ??? To widac juz w samej rozmowie z kobietami wiem ze to plytkie co pisza ale to sa moje obserwacje ! A to ze faceci którzy sa z brzydszymi sa z braku laku to chyba zadna nowosc albo tak im sie potoczyło ale to nie ma nic z miłoscia i pozadaniem wspólnego tylko okolicznosci ich zmusili .

Atrakcyjne ciało akurat każdy może mieć. Wystarczy iść na siłownię :) autorko, podałam ci przykłady z życia wzięte.. Każda prawda ma dwa końce, powinno się o siebie dbać i starać wyglądać jak najlepiej, ale nie należy przesadzać Aha - i owszem, dla mało wartościowych facetów liczy się głównie wygląd. Jakim cudem miałoby się dla nich liczyć co innego, skoro sami są głupi i nie umieją rozmawiać, nie mają o czym? Takich jest dużo, ale druga połowa to Ci, dla których liczą się obie rzeczy przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy, długi post

Lady93, tak się składa, że i dziewczyny lepiej traktują tych przystojnych. To dalej nie potwierdza twojej teorii, że normalny związek mogą stworzyć tylko piękni (tak poza tym - zdrowy związek to nadskakiwanie? serio? ktoś z was naprawdę by tak chciał? Ja mam do teraz niską samoocenę, ale jak jeden gość skakał koło mnie jak pies, to to naprawdę było żałosne). Związek poważny, z mieszkaniem razem, to zupełnie coś innego niż randeczki z piękną laseczką

Niestety ja znam jednego bardzo powaznego co umie dobierac slowa fakt patrzy sie na intelekt ale szuka tylko wsród modelek . I super lasek . Poza tym masz pewnie brzydsze i ladniejsze kolezanki i widzisz jak z ładnymi a z tymi mniej rozmawiaja , i co nie widac róznicy ? Dla ładniejszych sa bardzo mili zlotni a dla brzydszych ponurzy i na odwal sie z takimi gadaja .

Pożądanie można czuć i do przeciętnej osoby. Wiele kobiet ma w sobie takie coś, taki czar, który sprawia, że coś przyciąga facetów akurat do nich. I nie trzeba być do tego piękną. To są takie dwie rzeczy, które sprawiają, że płeć przeciwna do Ciebie lgnie; można być albo piękną, i wtedy uroda przyciąga, albo przeciętną (ale zadbaną), ale z charyzmą i charakterem, co sprawia, że facet zapomina o tym na kogo patrzy, i chce takiej dziewczyny

Wiesz jak sie nie ma czego lubi to i sie do brzydkiej zacznie przymilac . Chodziaz nie wiem jak wygladasz , ale sa skrajne przypadki a Ty nie wiesz ze jak facet nie ma dlugo seksu to zaczynaja mu sie podobac kobiety na które by uwagi nawet nie zwrócił ?

To zależy od facetów, jak już mówiłam :). Przykładowo jak w jednym towarzystwie sobie siedzimy, w knajpce, to takiej koleżanki, która uważam za ładną, wcale nie podrywają, a do mnie gadają faceci, na mnie skupiają uwage, a jak któryś przy mnie siedzi, to próbuje nawet kontaktu dotykowego lekkiego. A ja na pewno jestem od niej brzydsza :).

Lady wydaje sie płytka ale pisze prawde jest najszersza osobka - z kafe nie sciemnia i wali nawet naj okrutniejsza prawde prosto w oczy:)