Brak zdjęć z dziewczyną na portalach społecznościowych oznacza brak dziewczyny?

Wrzuca dużo zdjęć na fb i twittera, nigdzie nie ma dziewczyny, widać, że żyje tylko swoją pasją. Jak myślicie, bardziej prawdopodobne jest, że nie ma dziewczyny czy to, że ona np. nie chce być na zdjęciu na portalu?

jest pedałem z pasją

potwierdzam

nie, bo kiedyś miał dziewczynę :P Pedałem nie jest, jeśli nie ma to pewnie z braku czasu, ale mnie interesuje czy ma, a nie czemu nie ma jeśli faktycznie nie ma

Nie każdy chwali się drugą połówką na portalach. Po prostu zapytaj jakoś. :)

Z tym że ja go nie znam i bardzo chciałabym zagadać, ale wcześniej wolałabym mieć jakieś rozeznanie na temat tego, czy faktycznie jest sam jak podejrzewam..

Prawdziwy związek to taki, o którym nie wie facebook ani twitter :)

No nie wiem, ja nie znam nikogo, kto miałby drugą połowkę, a nie miał z nią zdjęcia. Nie mówię o takim nachalnym pokazywaniu i chwaleniu się, ale ten facet wrzuca zdjęcia np z domu, z wycieczek, z meczu... tak myślę, że gdyby miał dziewczynę, to gdzieś byłoby ją widać albo o we wpisach coś byłoby nadmienione. Ma np. takie zdjęcia dość romantyczne jak siedzi koło fontanny... no nie wiem, wydaje mi się, że takie fotki robi się raczej w parze jak się ma kogoś

nie da się powiedzieć

ja nie mam fejsa ale na nk mam pare zdjec i na zadnym nie ma dziewczyny. a najlepsze jest to ze moja dziewczyna ma tak samo mimo ze wspolnych zdjec mamy wiele...:P:)

Piszesz, że masz parę, a on ma dużo, z przeróżnych sytuacji w ciągu dnia... no nie wiem kurde

mysle ze nie ma nikogo

2 opcje są możliwe aczkolwiek jak ona ma fejsa to coś jest nie halo, że nie mają wspólnych zdjęć....

Jaka ona?

Mam znajomego, facet jest po 30 i nie ma wspólnego zdjecia z partnerką na fb . W sumie to nigdy nie miał z żadną . One się zmieniają co 2 lata , a zdjec jak nie było tak nie ma :-) Pomyślcie same :-)

Myślę cały czas i nie wiem. Ten "mój" ma 26 lat i pstryka fotki np, jedzeniu :D więc wydaje mi się, że przynajmniej w tle laska by się pojawiła, ale może się tylko pocieszam

no to powiedzcie tak jednym słowem: bardziej możliwe, że nie ma czy może mieć? I idę spać

Ja jestem z facetem 3 lata i nie mamy żadnej wspólnej fotki na fejsie, mimo że oboje mamy fejsa. Nie wspominamy tez o sobie w opisach, ani się nie oznaczamy, bo nie ma takiej potrzeby. Może on i jego kobieta mają podobnie.

A wrzucacie coś ciągle? On bardziej na Twitterze jest aktywny i szukam tam kobiety w jego życiu po tych zdjęciach i nie ma

A ja zauważyłam pewną prawidłowośc- wszystkie FAJNIE, DŁUGIE małżeństwa raczej nie CIUMKAJĄ na fejsie czy naszych klasach... Zdarzają sie wspólne zdjęcia, z wakacji czy coś, ale też niekoniecznie :)... A już na pewno żadne opisy, dedykacje, i komplementy na widok publiczny... Z kolei "związki na pokaz"- wspólne zdjęcia , pisanie postów w stylu KOLACYJKA Z MOIM KOCHANYM MISIEM , itd- to pic na wode i związek rozpada się po kilku miesiącach :) (wtedy jest wrzucanie mądrych cytatów w stylu "ŁZY LEJĄ SIĘ STRUMIENIAMI, ALE DUSZA JEST SILA"):D ps. Mam siostrę, która jest szczęsliwą mężatką od 14 lat, mają dwójke dzieci... Zakładając fejsa nieopatrznie oznaczyła status zwiąku- WOLNA :D... Beztrosko miała go przez niemal 2 lata, na domiar złego nie pochwaliła się wyjazdem z mężem do Wenecji :D czy bukietem kwiatów, a mieszka w Niemczech. LAWINA PLOTEK BYŁĄ NIESŁCHANA.

Twoja prawidłowość dotyczy tylko małżeństw?? Dodam jeszcze, że on jest przystojnym, fajnym facetem i wydaje mi się, że jego ewentualna dziewczyna mogłaby chcieć "zaznaczyc swój teren", żeby laski go nie zaczepiały albo on sam by pokazał, że ma, by nie pisały- to tak na mój rozum