Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam żonę a kocham moją byłą

Polecane posty

Pieprzysz jak potłuczony.Oszukujesz wszystkich.Miałeś piękną kobietę to nie potrafiłeś trzymać ptaka w spodniach tylko ją zdradziłeś?kochałeś?Nie ma mowy.Po prostu chcesz ex bo jest piękna i mądra ale ma Cię gdzieś a to Cię kręci.Ona po rozstaniu z Tobą rozkwitła a Tobie żal d**ę ściska jak mojemu byłemu.I bardzo dobrze.Szkoda mi Twojej żony,niewinna kobieta którą też krzywdzisz.Ty nie umiesz kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu jesteś Piotrusiem Panem :-o Tacy jak ty nigdy nie dojrzeją do poważnego związku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdrada była po byłem megapijany, nasza znajoma wręcz zaciągnął mnie do łóżka, fakt, ze za bardzo się nie broniłem, bo BYLEM ZALANY W TRUPA. Wiem, ze to Zadné wytłumaczenie ale tak było. Kocham moją byłą i zawsze będę ją kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda... on nie umie kochać ... żal mi żony tego facecika :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widywałam już pijanych facetów, jak nie byli puszczalscy to nie szli z inną do łóżka. Musiałbyś być nieprzytomny, a tamta musiałaby Cię zg*****ć. Po prostu puszczalstwo i zerowy szacunek do innych jest w twojej naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćY
i co że byłeś mega pijany? Żadne usprawiedliwienie. U mnie sytuacja podobna, też pijaństwo i łóżko. Ale nie było zdrady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłem zalany w trupa ___ przestań głupio się tłumaczyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak pożyjesz trochę z byłą stwierdzisz że miłością twojego życia była jednak żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie jest prowo. Spieprzyłem życie i swoje i mojej byłej kobiety i mojej żony, która nigdy nie powinna nią zostać. Nie dorasta do piet mojej byłej poid każdym względem, ale cóż moja wina. Teraz chce rozwodu inodzyskać moją ex kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona nie jest moją miłością, nie kocham jej. Jedyną kobietę, którą kiedykolwiek kochałem jest moja była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no takkk. 2 lata po ślubie i już che rozwodu :-( omg !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwód weź, ale byłej nie odzyskasz. sam pomyśl, jak to wygląda? Zdradziłeś tamtą, nic się nie nauczyłeś, wziąłeś ślub z inną, zdradziłeś emocjonalnie, teraz się rozwiodłeś i chcesz żebrać o przebaczenie. Na miejscu byłej byłoby mi wstyd, że w ogóle z kims takim byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu tu piszesz skoro już wiesz co zrobisz??? skąd wiesz że była będzie chciała być twoją żoną po takim czymś co jej zrobiłeś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to tak ??? Nie kochałeś żony i wziąłeś ślub?? Zrobiłeś to dla żartu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mnie śmieszą tacy kolesie,którzy uważają za okoliczność łagodzącą zalanie w trupa.Tylko wtedy masz flaka chłopczyku i co flaka znajomej wsadziłeś?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód powinien być z twojej winy + alimenty na żonę :-) ślub i zakładanie rodziny to nie zabawa, a w wieku 30 lat powinieneś wiedzieć co robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćYyx
jestem facetem i nie rozumiem cię autorze. Niby kochałeś byłą a ją zdradziłeś. Dla mnie żadna miłość i alkohol tego nie usprawiedliwia. Byłem z moją żoną na weselu kuzyna. Zalałem się jak głupi, poszedłem się przewietrzyć, jakaś kobieta zaczęła się do mnie dobierać. Równie pijana jak ja. Ale odtrąciłem ją. Bo kocham swoją żonę. Inna sprawa. Nigdy nie ożeniłbym się z nikim jakbym nie kochał. Sam współczuję tej kobiecie. Ona pewnie cię kocha i chce być z tobą na dobre i na złe. Szkoda że wielu jest takich facetów jak ty. Kobiety mają o nas przez to złe zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze żal mi żony tego bezdusznego gościa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież nic się stało,bo to znajoma Cię zaciągnęła do wyra.Ty po prostu kulturalnie się nie broniłeś...Boże gdzie się tacy idioci rodzą?Zgadzam się z Moorland-weź rozwód ale skoro ex jest kobietą na poziomie,piękną i wykształconą to z pewnością do Ciebie nie wróci.Podejrzewam,że ma kogoś.Skoro Ty mogłeś się ożenić to myślisz,że ona cały czas ma żałobę za takim burakiem jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo nie wierzę ,że 32 letni facet by siedział na kafe. i takie bzdury pisał - ludzie ogranijcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy zdradziłem byłą to nie widziałem w niczym sensu, ona wyjechała, robiła karierę, świetnie jej się powodziło. Byłem w totalnej rozsypce. A moja żona bardzo o mnie zabiegała a ja miałem to gdzieś. W końcu dpieła swego i wzieliśmy ślub. Myślałem, że miłość przyjdzie z czasem. Skoro jesteś facetem to sam pomyśl. Miałem cholernie piękną, inteligentną, mądrą, zabawną, czułą , troskliwą kobietę, która zdradziłem i żałuje do teraz. A teraz jestem z totalnym zaprzeczeniem kobiety jaką reprezentuje moja ex. Jej klasa, uroda, intelekt ponprostu wszystko, moja zona... No cóż. Moja ex nadal nie chce mieć ze mną kontaktu, pisałem, dzwoniłem i nic. Ale. Nie odupuszcze. Kocham ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był w tej bajce smok -;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty kochasz wspomnienie po byłej, sorry facet, z byłą byłeś w związku na studiach, na 5 roku zdrada, mieliście jakiś 23-24 lata, teraz masz 32 czyli minęło prawie 10 lat do kogo ty chcesz wracać?? i czemu sądzisz że ona cię zechce? już widać że cię nie chce a to że dała się zaprosić na kawę, to być może po to abyś wreszcie się od niej odczepił żonę jak najprędzej poinformuj o tym że chcesz rozwodu, młoda jest i niech sobie życie układa z kimś kto ją będzie prawdziwie kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtqrzam po raz kolejny, to nie jest prowo. Jestem w takiej sytuacji, ze nie mam innego wjscia jak siedzenie na kafe. I tak, mam 32 lata i nawet jeszcze 6 miesięcy. I co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwiłabym się ciężko gdyby twoja eks coś chciała mieć z Tobą wspólnego po zdradzie, musiałoby być z nią coś nie tak. Napiszę ci brutalną prawdę: w oczach eks jesteś zerem który ją zdradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrzysz tylko na jej wygląd nic poza tym.. co o niej piszesz to tyko jaka piękna, najpiękniejsza, a zonka przecięta... Wcale jej nie kochasz i nie kochałeś - zdradziłeś ją, a jest Ci potrzebna tylko dlatego, ze dobrze wygląda... i jest reprezentatywna :O masz żonę to się nią zajmij. nawaliłeś i odwrotu nie ma !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o i znowu go ktoś zniewolił, biedaczka, czy ty szmaciana lalka jesteś? najpierw jakaś laska na imprezie zaciągnęła go do łóżka bez jego zgody bo był zalany, a teraz żona "dopięła swego i dlatego wziął z nią ślub" jedno ze słów jakie przychodzi mi teraz do głowy to to że jesteś po prostu żałosny za wszystko obwiniasz kobiety a tak naprawdę sam sobą sterowałeś i sam podjąłeś decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś jakiś chory - powinneś udać się na jakąś terapię albo do psychatry i ja nie żartuje. Ty widzisz co tu piszesz wspominasz jakąś historię z przed tylu lat , byłą wychwalasz jak jakiś psycchopata mi się nasuneła pierwsza myśl. Weź daj byłej żyć na bank ma cie dlaeko w d***e kiedy to była żadna inteligentna kobieta nie cofneł by się tak w przeszłość ,żeby układać sobie życie z jakim chłopacem z lat młodośći , którą ją zdradził, na bank cie nie szanuje skoro jej się jesze naprzykrzasz . Weź chociaż żonie daj wolność i odejć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×