Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam żonę a kocham moją byłą

Polecane posty

Gość gośćYyx
Dobrze że twoja ex nie chce mieć z tobą nic wspólnego. Żona o ciebie zabiegała? A ty z łaski wziąłeś ślub bo niby miłość miała przyjść później? To jest niestety żałosne. Mam takich kolegów ale są g***o warci. Ty jesteś podobnie. Jeśli facet znajdzie kobietę którą kocha to robi wszystko by ją zatrzymać. Bo teraz różnie może być. Ty zdradziłeś jak szczeniak. A 5 rok studiów to nie jest 19 lat. Żaden zdrowo myślący facet nie ożeni się z kimś kogo na początku miał gdzieś. Bo niby po co? Z wygody? To nie potrafisz po sobie posprzątać. Twoja ex teraz wydaje ci się idealna. Miałem podobnie ale do czasu. Wyleczyłem się z tamtej. A z tą jestem już 7 lat nigdy nie byłem szczęśliwszy. Proponuję odnaleźć swoje jaja i być facetem. Na pewno zostaw żonę ale nie łódź się była do ciebie nie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, jeśli Twoja ex wróci do Ciebie to znaczy, ze jesteście siebie warci :D szkoda tylko żonki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej rozejdź się z żoną daj spokój byłej bo u niej nie masz już szans i poszukaj sobie kobiety którą będziesz w końcu szanował, chociaż z tego co piszesz to wątpię że potrafisz szanować kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćYyx
no i jakbyś tą byłą kochał to żadna siła by cię przed ołtarz nie zaciągnęła. Po to są związki nieformalne i życie na kocią łapę. O żonie piszesz przeciętna to po prostu smutne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćYyx
jakbyś tak kochał byłą żadna siła by cię przed ołtarz nie zaciągnęła. Od tego są związki nieformalne i życie na kocią łapę. O żonie piszesz przeciętna bardzo to smutne.Ona też cię niedługo zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, dla ciebie najlepszym wyjściem byłoby zapomnieć o byłej i rozstać się z żoną oraz wziąć sobie co najmniej kilka lat urlopu na związki żadnej nie dasz szczęścia, byłej która będzie pamiętać zdradę i ci ją wypomni gdybyście mieli kryzys w związku (zakładając opcję że się schodzicie choć moim zdaniem to niemożliwe), zona niedługo wyczuje lub już wie ze jej nie kochasz i na pewno nie jest z tego powodu szczęśliwa ponadto brzmisz nieco psychopatycznie (mówiąc o byłej), ochłoń i ogarnij się w samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może dopiero zobaczyłeś co straciłeś gdy zobaczyłeś że była wcale sie nie przejęła że się ożeniłeś z inną i rozkwitła, skończyła studia, ma dobrą pracę i do tego zadbała o siebie właśnie to jest przykład dla kobiet jak trzeba się zachowywać gdy d**ek zdradzi, trzeba zadbać o siebie wtedy takiemu zdradzaczowi uciera się nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz się chłopie u psychaitry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę , że czas abyś uporządkował swoje życie . Jeżeli masz 100 % pewność , że Twoje rozstanie z żoną to tylko kwestia czasu , to nie zwlekaj , nie marnuj jej czasu , szansy na to by kogoś poznała , i tego by mogła zostać matką . Popełniłeś kilka błędów w swoim życiu , ale ciekawa jestem kto ich nie popełnia. Oczywiście nie masz gwarancji na to , że Twoja ex zechce do Ciebie wrócić , ale większe będziesz miał szanse , jak przyjdziesz do niej z ''czystą kartą '' i w miarę uporządkowanym życiem . Nie pochwalam Twoich nieprzemyślanych decyzji , ale potrafisz się przyznać do błędów , a co najważniejsze widać że szczerze ich żałujesz. Ja w każdym razie życzę Ci powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie on ich żałuje ? bo jak na razie się tylko tłumaczy i każde tłumaczenie wygląda podobnie "to nie ja" "byłem zalany", "żona dopięła swego" z jego wywodów jasno wynika że za żadną z decyzji nie bierze osobistej odpowiedzialności, na zasadzie "zostałem do tego jakby przymuszony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludziska , żałuje . Nie pochwalam tego co zrobił , ale każdy ma prawo do błędów , i każdy ma prawo do drugiej szansy. Oczywiście szkoda mi jego żony , ale większym świństwem będzie , jak z nią zostanie , zrobi jej dzieciaka , a za pięć lat stwierdzi , że to jednak nie to . I tak przy okazji , to mam wrażenie , że Ci co tak najsurowiej oceniają autora , sami do aniołków nie należą :-P Facet w końcu nikogo nie zabił , spaprał życie paru osobom , ale przy okazji swoje też , i też cierpi , więc można powiedzieć że karę już poniósł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro spaprał życie innym to zostało mu tylko pogodzenie się z tym faktem i najlepiej zrobi jak znajdzie sobie trzecią kobietę bo tym dwóm już namieszał nieźle w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda namieszał , ale spróbować zawsze może. Na szczęście nikt z Was mu tego nie zabroni :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wypowiedzi. Nie mam dzieci z moją żoną ani jakąkolwiek inna kobietą. Mojanex, no cóż będę cierpliwienczakał, aż mi wybaczy. Póki co nie chce sięm ze mną widywać, ale nie poddam się. Nie pozwlę aby jakiś fagas mi ją zabrał. Ona w końcu bzrozumie, że to nze mną będzie szczęśliwa , a ja dam jej wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam jesteś fagas :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu wyżej nieźle się uśmiałam gdy to przeczytałam, skoro ją zdradziłeś, porzuciłeś i ożeniłeś się z inną to kim jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradziłem kobietę mojego życia i z tego powodu czuje się jak ostatni gnój. Przy okazji Krzywcza inną kobietę, która tak na prawdę nic dla mnie nie znaczy. To jest okrutne, ale prawdziwe. Kocham i zawsze Michałem i będę kochać moją ex. Chce się zmienić, dla niej, ona tego jeszcze nie dostrzeże, ale muszę być czujny, bo koło niej zawsze kręcili SIĘ inni faceci, wiec jeżeli jeszcze kogoś nie ma to lada chwila może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochałem a nie Michałem, sorry słownik włączył mi się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  super ktoś
Myślisz, ze zechce rozwodnika ktory kiedyś ją zdradził ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość super ktoś
Głupia by była, gdyby cie chciała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką nadzieję. Kiedy byliśmy jeszcze razem to na prawdę byliśmy bardzo szczęśliwi, do czasu czasu oczywiście :-( bez względu na to ile będę musiał na nią czkać nie poddam się, ja ją na prawdę kocham. Żadna kobieta do tej pory nie by la dla mnie tak ważna. Co prawda nie chce mnie teraz oglądać wiec mam bardzo utrudnione zadanie. Muszę tylko miecz oczy i uszy szeroko otwarte żeby nikt mi jej nie zabrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak on taki fajny ...możę będzie chciała z nim być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten Michał taki fajny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże potrafisz czytać ? Słownik mi się włączył na tablecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IfigeniaWAulidzie
Ja p******ę, same świętoszki....A ja wierze że możesz ja kochać i marzyc o niej. Niestety zrobiłeś cos co Cie całkiem przekreśliło w jej oczach. Niestety, ale możesz się tylko z tym pogodzić. Albo bądź uczciwy względem siebie i niej i weź rozwód. Może wtedy wróci do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość super ktoś
Marzyć i kochać sobie MOŻE ---- CZEMU NIE. To nie jest zabronione :-) Szkoda, że żona go kocha i ma nadzieje na długi, fajny związek, na stworzenie normalnej rodziny, a tu ZONK ! Ale po rozwodzie ma szanse na znalezienie kogoś naprawdę wartościowego i kochającego. W każdym razie szanowny małżonek (przyszły ex), tak czy siak spaprał jej życie i pozostawi traumę na długie lata ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 251
mądrze napisał gość z 27.03 z godz. 14:16:28 [mówisz o byłej jako o kobiecie ze snów, tej jedynej a będąc z nią w związku ot tak przespałeś się z inną???? odpuść ją sobie zdradzaczu, zdradzasz fizycznie (najpierw byłą), teraz emocjonalnie swoją żonę.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm... Nie sądziłem, że jeszcze dziś będę czytać wasze kolejne wypowiedzi. Jestem pozytywnie zaskoczony. Niedawno przyjechałem do biura i pewnie dzisiaj znowu zanim wrócę do domu podjadę pod biurowiec, w którym pracuje moja ex żeby zobaczyć ją chociaż na chwilkę. Wczoraj postanowiłem, że nie będę dłużej tkwił w takim zawieszeniu i powiedziałem, żonie , że chcę rozwodu. To chyba była najgorsza rozwmowa jaką w życiu przeprowadził em. Ale cieszę się, że w końcu zacząłem porządkować swoje życie na nowo, dla kobiety którą kocham. Do końca tego tygodnia moja jeszcze żona postanowiła się wyprowadzić. I tu dla tych którzy będą zbulwerswani, że to ona się wyprowadza. Mieszkańcy w moim apartamencie, który kupiłem jak jeszcze jej nie znałem. Ona ma swoje mieszkanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×