Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sylwia Kowalska

Dziecko czy to duże koszty?

Polecane posty

Witam:) Jestem przyszłą mama w grudniu ma być ten szczęśliwy dzień. Powiedzcie mi czy dziecko rzeczywiście niesie ze sobą niesamowite koszty? Bo moi znajomi ciągle narzekają że posiadanie dziecka wiąże się z niesamowitymi kosztami. I tak sobie myślę że może powinnam skontaktować się z jakimś dobrym doradcą kredytowym, wszyscy polecają mi doradców z Gerwerto żeby odpowiednio przygotować się na przyjście tego malucha. Co wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze to przesada. na poczatku wyprawka owszem kosztuje, ale jezeli zaczniesz powolutku kupowac to nie wydasz majatku. ja mam duzo ubranek uzywanych, wozek tez kupilam z drugiej reki razem z fotelikiem. nie daj sie wpedzic w kupownie niepotrzebnych glupot. potem jak karmisz mm to paczka mleka starcza na +/- 3 dni, jak piersią to nie ma o czym mowic. no i pieluchy u nas szlo na poczatku okolo 6-7 na dobe. do kosztow na poczatek wchodza szczepienia. nas tez brat meza straszyl, ze niewiadomo ile to bedzie kosztowalo a wcale tak strasznie nie jest. karmilam mm, potem w 4 mcu zaczelam kupowac sloiczki. teraz maly ma 10 mcy i wcale nie jest tak strasznie. od 6tego mca maly tez je to co ja ugotuje - to tez juz jest troszke taniej. nie wpadalabym w panike. wiadomo, ze im starsze dziecko tym wiecej bedzie trzeba wydac. ale kredytu bym nie brala... no chyba ze ledwo teraz wiazesz koniec z koncem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dziecko to bardzo duze koszty. Sama wyprawka pare tysiecy jesli nie masz od kogo wziasc ciuszkow czy odkupic wozka. Puszka mleka to koszt ok 40zl (lepszego) a dziecko wypije je w ciagu 3-4 dni, do tego pampersy, kosmetyki, lekarstwa jak jest chore, zabawki. Pozniej zaczyna sie szkola ksiazki, zeszytyitp a im starsze tym wieksze wymagania :) Ja uwazam, ze dziecko to bardzo duzy koszt, ale miec swoje malutkie szczescie warte jest kazdych pieniedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na wyprawke wydalam razem z wozkiem i fotelikiem 2300 zł nie wydaje mi sie to duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama wyprawka to jest nic przy dalszych kosztach. Jak dziecko jest male to pieniedzy nie idzie, az tak duzo. Jednak to male dziciatko bedzie mialo 12,15,18 lat, a wtedy koszty sa wielkie. Chyba ze bedziesz wszystkiego odmawiala swojemu dziecku i nic nie bedzie mialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak - wlasnie to pisalam, że na poczatku nie jest tak zle, dopiero jak dziecko starsze to gorzej bedzie. a ta Pani, która kupowala mleko za 40 zł - dlaczego takie drogie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupowalam Enfamil dla dzieci ulewajacych i dlatego byl drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko może kosztować 40 zł - bo takie po prostu maluch toleruje. Tu nie masz możliwości wyboru tańszego, jeśli np. dziecko źle przyswaja jakieś Bebiko. Do tego dochodzą koszty opieki jeśli się wraca do pracy. W dużych miastach brakuje miejsc w przedszkolach, zostają prywatne albo opiekunki. A to już koszt powyżej tysiaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak w sumie zdarzają się takie sytuacje o tym nie pomyslalam, bo nie mialam takich problemów. przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt dziecko na początku trochę kosztuje, ALE nie kupujesz wózka ,łóżeczka , butelek itp co miesiąc tylko raz. ubranek też nie potrzebujesz nie wiadomo ile odrazu bo takie maleństwo szybko rośnie i może się zdarzyć tak że kupisz a ono nawet ani razu nie będzie w to ubrane. FAKT pampersy i środki pielęgnacyjne trochę kosztują ale dasz radę napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to nie są duże koszty wg mnie. Córki mają WSZYSTKO czego potrzebują a nawet więcej a nie mamy dużych dochodów (ok 3000). Stać nas na ładne ubrania, super zabawki (pod poduszkę i pod choinkę spełniamy największe marzenia typu furby itp.). Starsza córka chodzi na pianino, więc się rozwija. Dodatkowo z obydwiema chodzę na basen. Nie uważam, ze dzieci kosztują. Wszystko się da. I NIGDY nie brałam ŻADNYCH kredytów na nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Fakt, dziecko to wydatki przez cale zycie:) ale moim zdaniem pieniądze na dziecko zawsze się znajdą i to się staje dla rodziców priorytetem. Na pewno przed narodzinami jest strach przed sprawami finansowymi, ale nie ma się co przejmować, ja sama czekam na kolejne dziecko a akurat nie mam najlepszej sytuacji materialnej w tej chwili ale z doświadczenia wiem ze dobrze bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziecko to nie są duże koszty wg mnie. Córki mają WSZYSTKO czego potrzebują a nawet więcej a nie mamy dużych dochodów (ok 3000). Stać nas na ładne ubrania, super zabawki (pod poduszkę i pod choinkę spełniamy największe marzenia typu furby itp.). Starsza córka chodzi na pianino, więc się rozwija. Dodatkowo z obydwiema chodzę na basen. Nie uważam, ze dzieci kosztują. Wszystko się da. I NIGDY nie brałam ŻADNYCH kredytów na nic oczko.gif U nas identycznie i wcale nie uważam ze dziecko to są jakieś koszta ogromne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ten temat to reklama, a wy się głupio produkujecie. :D Och, myście czasami, to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dziecko wydajesz tyle ile mozesz, taka prawda.. jak masz kase to kupujesz wszystko nowe + gadzety, dajesz do przedszkola prywatnego.. jak nie masz kasy to kupujesz rzeczy uzywane i tylko to co potrzebne, wtedy to wcale nie jest jakis duzy koszt, przykladowo: ja wszystkie ciuszki dostalam, czesc kupilam w stanie idealnym jako uzywki za bardzo male pieniadze i do tej pory wydawalam w sumie tylko na pieluchy, bo co to jest tez ugotowac obiad dla dziecka, moja ma 10 miesiecy i zjada 120-150 ml zupki, raz w miesiacu gotuje kilka zup po 2-3 litry, do kubeczkow wrzucam i zamrazam, mam tez starsze dziecko i na nia idzie ciut wiecej, tu juz nowe ubrania i buty ale kupuje glownie na wyprzedazach i tez majatek nie kosztuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku dziecko to spore koszty. Mogęw nie wiesz czy dziecko nie będzie chorowałm czy nie będzie miało "swoich dolegliwości". Kolki, probiotyki, zaparcia, syropki, prywatni lekarze, płatne szczepionki, skaza. To wszystko kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHA to reklama jakiegoś Gerwerto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn ma 1,5 roku i ostatnio na same ciuchy wydałam 1000 zł i wcale nie kupiłam niewiadomo czego tylko napotrzebniejsze rzeczy na nadchodzacy sezon wiosna/lato w tanich sieciówkach jak h&m, smyk czy reserved,a nie mam jeszcze butów wiosennych i letnich i pójdzie kolejne z 400 zł bo buty musi mieć dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie nie doczytałam tej reklamy,żenada a ja się produkuje,kazdy kto ma swój rozum doradców ma w du/pie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pełni się zgadzam z ! Jak dla mnie dziecko wcale nie jest aż tak dużym wydatkiem i jak słucham że na wyprawkę wydaje się kilka tysięcy zł to jakoś to do mnie nie dociera :D Owszem, miałam kilka droższych rzeczy od brata (łóżeczko, nosidełko), ale nawet jak sama kupowałam wózek to z rozmysłem. Kosztował z wysyłką ok. 300zł (może max. 320zł już nie pamiętam) i była to spacerówka rozkładana na płasko. Nie bawiłam się w oddzielne gondole itp., ale rodziłam w maju (i pierwsze i drugie dziecko). W ubrania zaopatruję się z hipermarketach, ale szukam klasycznych bez błyskotek i "głupawych" nadruków. Pamiętam, że córce kupiłam kombinezon zimowy w Auchan za 60zł, a potem synowi też trafiłam za podobną cenę. Dzieci nie zmarzły, kombinezony były ładne, jednokolorowe i nic się nie porwało. Buty podobnie max. 50zł, ale najczęściej 30-40zł i tak noga rośnie. Czasem kupię coś droższego, ale to może okazjonalnie raz lub dwa do roku. Najwięcej szło i nadal idzie na pieluszki i mleko modyfikowane. Jak córka miała 1,5 roku to piła nawet do 1 litra mleka mod. na dobę, więc jak skończyła 2 latka to już przeszliśmy na krowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat to ewidentnie jakaś głupia reklama (pierwsze słyszę, żeby ktoś brał kredyt na dziecko - a co potem?) ale może innym kobietom te wypowiedzi się przydadzą. Ja jestem dopiero w ciąży i też się martwiłam, czy sobie poradzimy ale widzę, że nie będzie tak źle :) Chodzę prywatnie do lekarza, jednego z droższych, biorę leki a jakoś pieniądze na to zawsze są - po prostu muszą być - ale nie odczuwamy tego, po prostu doszły nowe wydatki i już. Jeśli chodzi o wyprawkę to też każdy mnie straszył, że min. to będzie nas kosztować 4 tys. Dostałam od siostry nosidełko i przewijak, dostałam też pełno ubranek ale resztę rzeczy kupowaliśmy nowych (ale tanich, np. nowy wózek 2w1 za 650 zł z przesyłką) i wydaliśmy pewnie niespełna 2 tys. A moja szwagierka (wózek używany, dużo rzeczy tez dostała) mówi, że 3 tys to się wyda tak na dzień dobry. Tylko, że potem sama mówi, że pościel zamówiła za 200 z allegro bo w sklepie nie było takiego koloru jak chciała. Ja taki komplet kupiłam w sklepie za 150 zł, tylko na kolor musiałam czekać tydzień bo pani mi zamówiła z hurtowni. Kurtkę też kupiła 2-latkowi za 150 zł, żeby ją założyć raz na tydzień do babci (mieszka na wsi i na codzienne spacery dziecko ma inną), ja np. kupiłabym powiedzmy w pepco, rok na pewno wytrzyma a cena 50 zł. Jak ktoś ledwo wiąże koniec z końcem to będzie ciężko ale jak żyje normalnie to da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×