Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanastolatki

Maz ma do mnie pretensje, ze daje za duzo swobody nastoletniej corce

Polecane posty

Gość mamanastolatki
ja sie po prostu sugeruje tym jak mnie wychowywali rodzice. Maz natomiast mowi, ze moi rodzice przesadzali z ta swoboda, no ale zaprzeczyc nie moze ze pochodze z porzadnej rodziny, gdzie moze i sie bawilam ale wyroslam na czlowieka, zadnych narkotykow, zadnej niechcianej ciazy. Co najwyzej nie wie o klikudziesieciu partnerach wiecej w moim zyciu:P ale taka wiedza jest zbyteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za argument ,ze ty w jej wieku potrafiłaś po 2 dniach do domu wrócić??, cieszy cie taka postawa jakby twoja córa tobie taki nr wywijała powrotu do domu po kilku dniach? Tym zdaniem to sobie tylko strzelasz w kolano, jeśli dla ciebie powrotu po 2 czy tam nie wiem ilu dniach to normalka i nic niepokojącego A idz ty Ja bym moja rozniosła na miejscu jakby mi ona po paru dniach do domu wróciła, bez takich wcześniejszych ustaleń ,prędzej swinia niebo by ujrzała niż małolata jakiś wypad poza dom (oprócz szkoły i własnego podwórka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj, że teraz czasy są sporo inne niż za Twojej młodości A co innego 17 latka, co innego studentka. Te 2 lata tutaj to olbrzymia przepaść emocjonalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
ale ty myslisz,z e ja po 2 diach wrocilam bez slowa? uprzezilam rodzicow jak juz bylam poza domem ze jade tu i tu i bede za 2 dni. Nie uciekalam z domu bo nie musialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i twój maż ma logiczne argumenty ,,aby sprzeciwiać się temu na co ci rodzice pozwalali , a ty tym samym sposobem masz zamiar córce dawać wolną reke. Chwalisz mu się ,ze dopiero po iles tam dniach do domu wracałaś z balang , to się dziwisz ze ojciec dostaje wytrzeszczu oczu na takie argumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
logiczne argumenty? prosze cie:) jego jedynym argumentem jest ''mnie ojciec wychowywakl inaczej'' oraz ''chcesz by przestala byc dziewica''. Ten ostatni mnie bawi najmocniej, bo corka ma juz seks za soba i ciesze sie ze przyszla z tym do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiejaaaa
provo.. Albo wyqrwiłaś się jak kotka i cieszy cię że córka też na qrwę rośnie. Jaki korzeń taka nać , taka córka jaka mać jak to mówili dawni Polacy. Powodzenia. Mąż ci powinien bardzo miękką kanapę kupić. I córci. Na takie spracowane c...ipy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co to za argument ,ze uprzedziłaś jak już BYLAS poza domem? ty sobie normalnie kpisz tutaj Cos sadze ,ze nie masz żadnego dziecka a sama jesteś głupiutka 17 latka i tylko sprawdzasz reakcje innych rodzicowi jaki mają do tego stosunek Pardone kochana, ale mi moja młoda wyszła z domu i później otrzymałabym od niej sms ,ze wróci za 3-5 dni czy tam nie wiem ile, to szaalu bym dostała, za ta jej zuchwałość, wręcz samowolkę, bez WCESNIESZEGO uzgodnienia , tylko pod faktem dokonanym mnie stawia Im dalej cie czytam , tym głębiej współczuje mężowi (o ile go masz) co ty z córki robisz i na co ty się godzisz w takim razie jelsi to co piszesz jak z rodzicami załatwiałaś sprawę dla ciebie to normalka Ja bym ze skory obdarła ciebie po powrocie do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
nie to nie prowokacja, ale widze ze moi rodzice mieli dosc szokujace dla was metody wychowawcze skoro tak was dziwi dawanie swobody dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
Toksyczna no widzisz moi rodzice mnie ze skory nie obdarli i jakos problemu z tym nie robili, moze dlatego ze wiedzieli dokladnie gzie bede? poza tym to byla jedna noc a nie 3 czy 5 dni. O takich wiekszych wypadach bez uzgodnienia to i u mnie nie bylo mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze niedawno dośc intensywnie imprezowałam. I pamiętam, jak na jedną imprezę kolega przyprowadził dwie koleżanki. Jedna wdzięczyła się do facetów, piła bardzo dużo, ogólnie zachowywała się mocno niefajnie (mieliśmy 26 lat wzwyż). I w pewnym momencie okazało się, ze ma niecałe 17 lat. Wiesz co zrobiło moje "sztywniackie" towarzystwo? Kazaliśmy dziewczynie zamówić taksówkę i wracac do domu. Bo gdyby cokolwiek jej się stało, to byłoby na nas, ze podaliśmy nieletniej alkohol. To była dziewczyna własnie z takiej rodziny, w której wszystko było wolno. I widać było po jej zachowaniu, zero hamulców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""ale ty myslisz,z e ja po 2 diach wrocilam bez slowa? uprzezilam rodzicow jak juz bylam poza domem ze jade tu i tu i bede za 2 dni. Nie uciekalam z domu bo nie musiałam"" Stuknij się jednym słowem ,bylas poza domem i dopiero uprzedzalas z aile dni wrócisz, hahahha K***wka niewydymka z ciebie. Trool ,troool

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
to moi znajomi mieli jednak racje mowiac ze mam wyjatkowych rodzicow:) skoro tak was dziwi to ile ja mialam swobody. No coz mam zamiar corce tez na wiecej pozwalac, ale troche zwroce wieksza uwage na nia, bo jak juz zostalo napisane czasy sie zmienily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Licha z Ciebie matka. Moja kuzynka też miała tak popuszczane jak Twoja córka i moja ciotka ufała jej w 100%, mogła wypić piwko czy drinka itp itd. Efekt jest taki, że w wieku 25 lat nie ma pracy, zaliczyło ją pół województwa, siedzi w domu na d***e i płacze nad swoim miernym losem. Także popieram Twojego męża w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko z całym szacunkiem, ale i ty i twoja córka to jeden marginalny motłoch! 17latka nie wracająca na noc? O czym ty piszesz?! To zwykłe k******o! Twój mąż ma 100% racji. I nie jestem starą dewotą- jestem z pokolenia gimnazjum i tylko puszczalskie się tak zachowują. Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17letnia już ma za sobą seks i ty mówisz to tak spokojnie? Gratuluję! Niedaleko pada jabłko od jabłoni.... ja bym się wstydziła takiej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
jakie k******o? poza tym moja corka nie znikala na cala noc, zawsze wraca. Zreszta nie bede ukrywac, ze ja mam dosc luzne podejscie do tego, do seksu takze, ale oczywiscie corke ostrzegam przed wykorzystaniem i zaangazowaniem, bo nie chce by cierpiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
a co 17 latka jest za mloda na seks? To kiedy wolno? jak przekroczy magiczne osiemnascie lat? ja swoj pierwszy raz mialam w wieku 16 lat i co? I jakos nie skonczylam jak wiekszosc tutaj tych cnotek niewydymek co w wieku 20 lat pozaliczaly wpadki i zyja na kupie z tesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ją zarażą HiVem, kiłą, rzeżączką, rzęsistkiem, chlamydiami, HPV, kłykcinami kończystymi myślisz że nie będzie cierpiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie ostrzeżenie może dziecku dac mamusia, którą zaliczyło kilkunastu facetów w młodości? "Bzykaj się zawsze w gumce i nie bierz z połykiem, bo można złapac hiva?" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo na 100%, takich głupich matek nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie skończyłas tak, bo miałaś SZCZEŚCIE i nie trafiłaś na jakiegoś bawidamka lub psychola lecącego na nieletnie panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo na 100%, takich głupich matek nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sobie pozwalałaś na wrócenie po 2 dniach bez wcześniejszego uzgodnienia z rodzicami przed wyjściem, a twoja córka może sobie pozwolić na powrót po 4-5 dniach wysyłając tobie smuska stawiając ciebie przed faktem dokonanym ( dla mnie to nawet 2-3 dni to przegięcie ,dla ciebie nie ) Określiłaś limit dni do ilu może dać nogi uprzedzając cię kiedy wróci po wyjściu z domu? nie uzgodniłaś, wiec na miejscu męża słysząc twoje takie pieprzenie młodą skolei bym na krótkiej smyczy trzymała, za to co ty jej mówisz i jaki masz obojętny stosunek do powag sprawy jak wcześniejsze ustalenia ,kiedy w domu się będzie Teraz twoja młoda wraca o 2 w nocy ale z biegiem dni jeśli weźmie sobie do lebka twoje przechwałki to wróci o 2 w nocy ,lecz za tydzień. Podziękujesz sobie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka L
Otóż to: jakie rady może dac matka, która miała kilkunastu partnerów. Czyli każdymoże bzykać Twoją córkę, żeby miała fajną młodośc heh. Jeśli jesteś taka porządna i w porządku, to dlaczego Twój partner nie wie ilu miałaś wcześniej? Bo wtedy zmieniłby zdanie o Twojej porządnej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam współczuję twojej córce, że nie ma prawdziwej matki i nikt nie wyznacza jej granic. Tobie też współczuję, bo co to za życie, być przelecianą przez kilkudziesięciu facetów :o Możesz się oszukiwac, ze to fajne, ale musiało ci czegoś mocno brakowac w życiu, skoro szukałaś pocieszenia w ramionach obcych mężczyzn. Bo nie wierzę, że byłaś choćby zaangażowana emocjonalnie z wszystkimi kilkudziesięcioma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanastolatki
nie tyle mialam szczescie co myslalam glowa a nie tylko wiadomo czym:P z corka ustalilam ze bez mojej zgody i ustalenia wczesniejszego na noc wyjsc nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i daleka jestem od bycia "cnotką niewydymką". Sama dośc wcześnie zaczęłam (z ówczesnym chłopakiem, którego kochałam), miałam kilku partnerów, ale kilkudziesięciu to dla mnie abstrakcja. Gdzie tu szacunek do samej siebie? Każdy może mieć taką dziewczynę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×