Czy któraś z Was rodziła z DOULĄ? Albo znacie kobietę która tak rodziła

Jak w temacie :) Pytam z ciekawości.

nie znam, ale zawsze się zastanawiałam po jaką cholerę owa doula znajduje się na sali porodowej ;D

www.doula.org.pl

Sama jestem ciekawa. Najpierw czytałam o douli w podręcznikach dla przyszłych rodziców. Najpierw myślałam, że owszem w WB albo USA to pewnie funkcjonuje ale nie u nas :P Jednak byłam w błędzie XD Okazuje się, że jedna z krk szkół rodzenia ma w ofercie usługi takowej DOULI. Oferta obejmuje spotkania przed porodem, towarzyszenie w trakcie porodu i wizyty po porodzie (można skorzystać z ocji tylko przed, w trakcie albo po porodzie nie trzeba wykupować całego pakietu). Wniosek? Zdecydowanie jest to oferta dla BOGATYCH :D Po drugie w zasadzie jeśli któraś ma dobrego partnera albo przyjaciółkę to większość z zadań owej douli może być przez nich właśnie wykonana. W ramach pytań i szukania pomocy po porodzie to już chyba taniej wychodzi korzystanie z usług poradni laktacyjnej/położnej. No ale kto bogatemu zabroni :) Jak się na finanse to w zasadzie czemu nie zaszaleć i zadbać o swój komfort :)

No właśnie ja się zastanawiam jakie korzyści płyną z takiej usługi? :) I czemu kobiety wolą, by towarzyszyła im doula zamiast męża lub mamy?

ale skoro doula jest z założenia osobą bez żadnego wykształcenia medycznego co ma robić w trakcie i po porodzie?

to jest właśnie ciekawa sprawa XD Strasznie dużo kasy kosztuje przyjemność korzystania z jej usług dlatego chętnie bym się dowiedziała jakie wrażenia ma kobieta, która skorzystała z owych usług :D z oferty wynika, że doula oferuje przede wszystkim: przed porodem : rozmowy o ciąży, pomoc w ułożeniu planu porodu, uświadamia prawa pacjenta w trakcie porodu: - wsparcie psychiczne, wsparcie dobrym słowem, dotykiem, własną obecnością, - naturalne metody uśmierzania bólu, może nawet jakiś masaż, -pomoc w przystawieniu dziecka do piersi, pomoc w opiece nad noworodkiem w pierwszych chwilach po porodzie, (może być też później w trakcie wizyt domowych)

nie wyobrażam sobie "wspierania obecnością" przez jednak obcą osobę. Przystawienie do piersi to rola wykształconej medycznie położnej. Dziwna ta usługa, ale powiem szczerze że już z 10 lat temu ten temat mnie ciekawił :)

hmm, może tak jak piszecie jest to coś z serii "dla snobów" i w pewnych kręgach oznacza prestiż :D

ale jak prestiżem może być rodzenie z kobietą bez krzty wykształcenia medycznego? :) ech, nie rozumiem snobów ;D

Z drugiej strony to jest jakaś opcja dla kobiet, których mężowie boją się sali porodowej albo po prostu nie mają partnerów/rodziny z którą wtedy by chciały być. W Polsce ta "fucha" chyba jednak kariery nie zrobi.

Ta doula to raczej ma byc dodatkową pomocą dla partnera przy porodzie a nie zastępczą. Przynajmniej tak jest w Wielkiej Brytanii bo tu mozna miec 2 osoby towarzyszące przy porodzie.

Pewnie jak bym miała dużo kasy to skorzystałabym z oferty douli. To taka wynajęta położna która podtrzymuje na duchu w czasie porodu. Nie stać mieć na nią ale myślę ze towarzystwo partnera i połoznej w szpitalu powinny mi wystarczyć. W końcu kiedyś kobiety rodziły zupełnie same bo nie było porodów rodzinnych i jakoś rodziły się zdrowe dzieci

robią kasę na czym się da wiec wymyślili funkcję douli

No ale kiedyś kobiety rodziły w towarzystwie innych, doświadczonych w macierzyństwie kobiet - własnie takich douli. Jak świat światem tak było.

Temat na czasie, Międzynarodowy Tydzień Douli się kończy.

A dla mnie duola to naciaganie na kase

Dla mnie trochę też. Bo w zasadzie jakie ona ma wykształcenie/kwalifikacje coby taką kasę brać? 500-600 zł za samo towarzystwo przy porodzie to przecież nie jest mało. A ona tyle chce za towarzyszenie kobiecie no powiedzmy, że dobę?

Doula niby ma oferować pomoc psychiczną i wsparcie przed, w trakcie i po porodzie. Teoretycznie dobry partner i położna powinni zapewnić to samo ale niektóre kobiety nie chcą z wielu powodów aby partner widział je w trakcie porodu i wolą obcą osobę. Osobiście uważam ten zawód za chybiony i wolałbym wynająć sobie prywatną położną z solidną wiedzą medyczną.