Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak odczuwacie ochote na seks

Polecane posty

Gość gość

bo ze mnie jest cos nie tak, mam 30 lat i nie przypominam sobie zeby mi sie po prostu chcialo kochac. Owszem mam meza, uprawiam seks raz na tydzien zazwyczaj ale nigdy nie mam na niego ochote sama z siebie.Nie wiem jakie to uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie odczuwam ochoty na seks. Moze dla mnie nie istniec. Nie zmuszam sie. Ostatni raz kochalam sie z mezem 3 m-ce temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie uczucie, że jak leżę koło męża to mam ochotę go dotykac i całować. Albo jak np. zdejmie koszulkę to się zaraz podniecam i chcę go zaciągnąc do łozka. Nigdy czegoś takiego nie czułyście, nawet na początku związku? Bo (zupełnie serio) warto pójśc do lekarza i wyleczyć brak popędu, bo omija was niesamowita przyjemnosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany. Za to mnie roznosi. W nocy sie przebudzam i czuje to napiecie. Nie moge zasnac. Niestety moj maz ma to gdzies :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego odrazu nie czulysmy popedu. Czulam i czuje ale nie wobec meza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po co pytasz jak się odczuwa ochotę na seks, skoro wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja biorac tabletki anty nie czułam nic, teraz odstawiłam i az mnie nosi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja autorka, mialam tak od poczatku.Zadnych motylkow w brzuchu, zadnergo wiekszego podniecenia. MOze i owszem przy pocalunkach, ale kiedy to bylo. Nie czuje popedu seksulanego, nie mam satysfakcji z seksu moze dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletny idiotyzm wyjśc za faceta, który cię nie kręci. Zdradzisz go prędzej czy później, bo krew nie woda i tylko rodzinę rozwalisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo, nie odczuwam satysfakcji z seksu z mezem dlatego nie uprawiam go. Nie akceptuje zmuszania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kreci kreci tylko moze nie seksulanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a mąż jest dobry w łóżku? Bo jeśli on się stara, a ty nic, to po prostu nie masz popędu i warto się wyleczyć. Natomiast jak po prostu jemu się nie chce i nie dba o twoją przyjemnosc to podstawą jest rozmowa z męzem i ew. wspólna wizyta u seksuologa, jeżeli nic do niego nie dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jesteście asami to nie choroba. to, że się coś partnerowi nie podoba, nie znaczy, że jest chorobą, ludzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ciagle jestem pobudzona. nieraz mam cohote rzucic sie na swojego ale mam jakos blokade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu zakladasz ze brak ochoty na seks z mezem to odrazu zabyrzenie ktore sie leczy? Mozna stracic ochote na kogos i tyle. Tego nie wyleczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też się leczy. Są terapie dla par i chyba warto walczyć o popęd w małżeństwie. Oczywiście taka terapia to ostateczność, wcześniej warto porozmawiać, postarac się (obie strony), by było fajnie. Może jakaś kolacja, wyjazd we dwoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj jest za sztywny w lozku. przez to seks jest rzadko.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie rozumiem czemu seksualni myślą, że niechcenie tej... dziwnej czynności z kimś to nie kochanie tego kogos. nie wiedziałam, że wszystko mierzycie tą miarą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi zawsze stoi i chce mi się rżnąć, walić i p*******ć. Wszystkie jesteście do rżnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale seks jest ważny w związku, więc to mocno nie fair w stosunku do partnera nagle mu oznajmić, że nie będzie seksu. No chyba, że to zostało ustalone na początku i partner się zgodził. Ja bym chyba się pochlastała, jakby mi mąz nagle oznajmił, że w sumie to on jest asem, nigdy nie miał ochoty na seks i mam tego od niego nie wymagać. No a od kogo, jak nie od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kogoś, kto tego chce. ja bym nie miała nic przeciwko, dla mnie ta czynność nic nie znaczy i to, że jestem z kimś, kogo kocham nie implikuje, że mamy obowiązek robić to tylko ze sobą. ale nie szkodzi. teraz już wiem, że nie będę nigdy z seksualnym. brzydziłabym się go dotknąć po tym co tutaj wypisujecie, hipokryci nazywający grzanie się miłością bądź zdradą jak Wam wygodniej. dzięki, forum,nie wiedziałam, że Ci wszyscy seksualni, co mnie od zawsze otaczali tacy są. a tych, co się nie przyznali do asostwa - nie oceniam. każdy ma prawo do tajemnic. a że żona nie wyczuła asostwa u kogos to musiała być upośledzona emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja autorka Zastanawiam sie nad soba w ramach przemylec z okazji 30 urodzin. Seks dla mnie nie jest wazny, traktuje go w ramach obwoiazku. Nigdy w zyciu n ie miałam orgazmu, nie mam ochoty na seks, trzy razy bardziej wole obejrzec cos w TV. Maz jest taki sobie, ja z reszta nie lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedzial ze trzeba miec ochote na terapie. Zadna terapia nie sprawi ze zaczne miec ochote na meza. Pociag fizyczny jest albo go nie ma, albo czujesz sie wilgotna na mysl o swoim facecie albo nie. Nikt racjonalnie nie przemowi do rozsadku i nie sprawi ze bedziesz odczuwac pozadanie do kgos, nikt! To sie czuje i dzieje sie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wobec siebie jest fair kiedy ktos sie zmusza bo trzeba, bo wypada, bo jestes zona. Mnie takie gadanie nie interesuje, zmuszenie sie do seksu bo ktos chce to dla mnie odrazajace. To moje cialo tylko moje. I to ja musze sie czuc wobec niego fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koplaaw
a masz dziecko autorko, jeśli tak, to czy coś się zmieniło po urodzeniu? mi po porodzie podskoczyło mocno libido ;), mam 32 lata. ja mam największa ochotę w dni płodne, budzę się w nocy i czuje takie mrowienie w brzuszku ;), no i napięcie, jak to już było napisane...po prostu podniecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea123
A mi po porodzie zmniejszylo sie do 0. Kazdy jest inny. Ale tez mnie wkurza jak ktos odrazu twierdzi ze brak pociagu do partnera trzeba leczyc. Kazdy kazdemu moze sie w koncu znudzic. Chemii nie przywroca psychologiczne dyrdymaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koplaaw
czy od razu terapia, o trudno powiedzieć, na pewno niektórym pomaga...no ale jak osoba w wieku 30 lat zupełnie nie czuję popędu seksualnego, to jednak trochę niepokojące, nie musi miec od razu mega, no ale chociaż od czasu do czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea123
A moze odczuwa ale nie wobec partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koplaaw
i tak może być :) seks jest ważny, bo to jednak super odstresowuje, pogłębia uczucie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×