Przyszłam na świat po to by być odrzucaną

Zdarzają się jakieś przypadki że pary się rozchodzą,ale zdecydowana większość trzyma się zasad i żyją w myśl złożonej przysięgi małżeńskiej złożonej przed Bogiem-aż do śmierci!

Ja właśnie chciałabym takiego dobrego chłopaka. Bardzo bardzo. Tylko żeby chociaż troszkę mi się podobał z wyglądu i ja jemu oczywiście.

Taka sama frajda z prostytutką jak i z dziewczyną bez miłości z tą tylko różnicą że prostytutce trzeba zapłacić,a tak poza tym to i to k***a i tamta też k***a;)

A co to niby jest ta miłość? Czy tu nie chodzi o to że kogoś się pożąda?

na układy nie ma rady nie umiesz pokochać normalnego

Z wcześniejszych twoich wypowiedzi jasno wynika że dla ciebie udany związek uzależniony jest od dobrego seksu ,bez tego żaden związek nie przetrwa,a teraz piszesz o dobrym chłopcu jak jakaś małolata;)

Jestem k***ą, bo mam popęd seksualny, chuci nie nazywam miłoscią, a seks uprawiałam z facetem, którego najzwyczajniej w świecie lubiłam?

Kobiety mają o tyle dobrze że zawsze znajdą jakiegoś faceta, a co ma powiedzieć facet który nie wygląda jak brad pitt, jest chudy i do tego nieśmiały? Tacy to mają przerąbane, co najwyżej mogą iść do prostytutki, ale to żadna frajda.

To nie ja pisałam o tym, że udany związek zależy od seksu to raz. Dwa sami zaczeliście z tym seksem. Ja w zasadzie wcale nie chciałam o tym pisać, a o ogólnym ODRZUCENIU PRZEZ SPOŁECZEŃSTWO. A wy tylko o ye*aniu jak jacyś napaleńcy.

Jesteś k***ą boś dawała d**y,pod dziewictwo tego w żaden sposób nie da się podpiąć;)

Z prostytutką to żadna frajda, bo po pierwsze seks za kasę jest upokarzający, a po drugie nie na wszystko można sobie z taką pozwolić, jak facet lubi pieścić kobiece ciało, to nie wyobrażam sobie aby robić prostytutce minetę, tym bardziej że godzinę temu mogla się bzykać z innym;)

Zakładam nowy topik, bo rozmowa zesżła na złe tory.

A My jak twoi dawni kumple. My słowem a kumple czynem;). Już pisałem-czym skorupka za młodu....... Miej żal do siebie nie do społeczeństwa!

A takiej co ją każdy ma mineta by ci smakowała,smacznego:D

Ja nie chciałam gadać o seksie a o czymś zupełnie innym. Nie widzicie, że SAMI ZACZĘLIŚCIE?

O moim życiu seksualnym wie dosłownie kilka osób. Naprawdę niewiele wspólnego mam z pannami, które przysłowiowe pół miasta zaliczyło. Miałam w zyciu kilku partnerów seksualnych, ale wy już dorobiliscie sobie niezliczone historyjki, bo seks bez związku i to i tamto, bla bla bla. GOŃCIE SIĘ.

Nie wiem czemu ale bardziej darze szacunkiem k***e aniżeli taką cichodajke,taką po prostu gardze!

Musisz się zwijać bo ciebie nie zdąży pół miasta przelecieć jak tak będziesz się nad sobą użalać,zaraz młodsze będą napierać,konkurencja rośnie,goodbay!

Cichodajka? Czyli kto? Miałam chodzić z transparentem ,,Ludzie od czasu do czasu zdarza mi się uprawiać seks"?