Jak dać chłopakowi do zrozumienia że mi się podoba?

Chodzę to 1 klasy gimnazjum i podoba mi się taki jeden z trzeciej klasy. Myślałam że dałam mu do zrozumienia że mi się podoba ale on chyba uparcie nie chce przyjąć tego do świadomości ( kolega napisał mu że go "lubię") dużo pisaliśmy na facebooku, ponieważ jest strasznie nieśmiały łatwiej mu ze mną rozmawiać w ten sposób. No i w zeszły piątek delikatnie zaproponowałam że moglibyśmy pójść do kina ( napisałam że chciałam pójść z koleżanką ale jak się okazało coś jej wypadło i zaproponowałam że może on poszedł by ze mną). Byłam pełna nadziei ale jego odpowiedź zupełnie ostudziła mój zapał a mianowicie "sory, ale szczerze mowiac to ani nie mam ochoty, ani sil i zabierze to sporo czasu". Ja naprawdę myślałam że mu się podobam no przecież nie nazwał by mnie "misią pysią" gdyby tak nie było. Raczej nie wchodzi w grę to że ze mną poigrywał bo napisał takie coś "dla ciebie wszystko misiu pysiu :********" Pomóżcie ja już nie ogarniam czy on w ten sposób dał mi do zrozumienia żebym się odczepiła?

Zaproś go po prostu co ty jakaś kobieta z lat 70tych czy księżniczka?

Przepraszam ale chyba się nie zrozumieliśmy. Przecież go zaprosiłam a on powiedział że nie ma siły. Pytałam o coś innego a mianowicie czy w ten sposób dał mi do zrozumienia żebym się odczepiła.