Na kogo zagłosujecie w najbliższych wyborach

Do osób, które nie głosowały w ostatnich wyborach - czy ów film robi na Was wrażenie: demotywatory.pl/4312238/Film-ktory-ostatnio-robi-furore-w-sieci czy pójdziecie tym razem?

pocaluj w doope sasiadke:)

ja chce powrotu SLD :)

filmu nie oglądam i na wybory nie idę,są ciekawsze rzeczy do robienia w tym czasie:o

Ciekawszy byłby tylko brunet :P Też nie lubię polityki i sie nią nie interesuję, ale ZAWSZE głosowałam, jestem dorosłą osobą i poczuwam się do tego obowiązku.

Co was obchodzą moje preferencje polityczne?

Ja nie glosuje, bo bez względu na to jaka partia bedzie rzadzila moje zycie sie nie zmieni ;) mam ten przywilej, ze zawsze mi bedzie dobrze ;)

napewno nie zagłosuje na PiSdy

jeszcze nei wiem dokłądnie na kogo, ale na pewno wiem na kogo NIE zaglosuje: na PiS i PO.

ja zagłosuję na Słońce Peru

nie zagłosuje na prokatolicką partię. Nie chce by u władzy byli ludzie ograniczeni światopoglądowo.

, jestem dorosłą osobą i poczuwam się do tego obowiązku. x zapomnialas wspomniec o swoim uposledzeniu a wtedy twoim glosem mozesz d**e sobie podetrzec:D x tak samo jak rondel:D

W Polsce wszystkie partie sa katolickie, kosciol to taka dojna krowa, kazdy chce sie przypodobac batmanom, bo dzieki nim mają głosy wyborcow

pewnie glosujesz na po lub palikota. a jak ktos chce powrotu do wladzy komunistow to jest zdrajca

"Też nie lubię polityki i sie nią nie interesuję, ale ZAWSZE głosowałam, jestem dorosłą osobą i poczuwam się do tego obowiązku." x to jest niewiarygodne jak można być taką idiotką. czy nie potrafiąc jeździć samochodem też wsiadasz za kółko a nie potrafiąc gotować przygotowujesz niedzielny obiad dla rodziny? dlaczego tak wielu ludzi uważa że nie interesując się polityką i nie znając na niej powinni głosować? przecież to jest oczywiste że nie mogą dobrze wybrać w takim wypadku.

na PO

"Nie chce by u władzy byli ludzie ograniczeni światopoglądowo." x no przecież wiadomo że nikt tak nie służył polsce jak komuniści. x "ja chce powrotu SLD" "na PO" no ba. przecież wiadomo że jedynym ratunkiem po rządach czerwonych złodziei są inni czerwoni złodzieje.

"Nie chce by u władzy byli ludzie ograniczeni światopoglądowo." x tobie, oszołomie, proponuję felieton napisany przez rafała ziemkiewicza: x fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-boze-bron,nId,1399483 x "Niewierzący, jak pisał Janusz Zajdel, dzielą się na ateistów i antyteistów. C****erwsi po prostu nie wierzą w istnienie Boga. Ci drudzy natomiast wierzą, że Boga nie ma. Z niewiary w istnienie jakiejś Wyższej Istoty nie wynika podejmowanie żadnych działań. Nie wierzę - więc to, czym żyją wierzący, mnie nie dotyczy, zajmuję się czym innym, a jak kto wierzy i mu z tym dobrze, to jego sprawa. Natomiast owładnięci wiarą w nieistnienie Boga mają potrzebę robienia temu, w którego istnienie nie wierzą, na złość i narzucania swojej wiary - pod hasłem "neutralności światopoglądowej" - wszystkim innym. Mówiąc nawiasem, szaleństwa antyteistów są bardzo śmieszno-strasznym materiałem do przemyśleń. Natura ludzka nie umie na dłuższą metę powstrzymać się od poszukiwania boga, więc gdy antyteiści wypędzają głównymi drzwiami jednego, natychmiast kuchennymi wprowadzają innego.

Na PIS,bo kaczor zrobi porządek z tymi aferzystami ,bankrutami i złodziejami z PO.

ja tez na PiS, bo mam dosc PO

"to jest niewiarygodne jak można być taką idiotką. czy nie potrafiąc jeździć samochodem też wsiadasz za kółko a nie potrafiąc gotować przygotowujesz niedzielny obiad dla rodziny? dlaczego tak wielu ludzi uważa że nie interesując się polityką i nie znając na niej powinni głosować? przecież to jest oczywiste że nie mogą dobrze wybrać w takim wypadku." Dokładnie TAK. Nie potrafiłam jeździć, ale nie zrażałam się i wsiadałam za kółko, nie potrafię gotować, ale w niedzielę ugotuję obiad dla rodziny, bo ktoś musi :D Tak samo nie interesuje mnie polityka, ale jednak trudno ażeby nic nie o niej nie wiedzieć, mam świadomość swojej niewiedzy, aczkolwiek potrafię ocenić, które poglądy polityczne są mi bliższe.

teeee, to że nie jestem katolikem nie znaczy że nie wierze. Tylko wy katolicy nie rozumiecie że można być protestantem. Dla was to zło przecież. I nie, nie zagłosuje na katolicką partię. Tyle

"Nie potrafiłam jeździć, ale nie zrażałam się i wsiadałam za kółko, nie potrafię gotować, ale w niedzielę ugotuję obiad dla rodziny, bo ktoś musi" x naprawdę jeździłaś samochodem mimo że nie potrafiłaś? czy to w ogóle masz rozum? przecież mogłaś kogoś zabić!!!!!! obiad to co najwyżej będzie niesmaczny ale do cholery z jazdą samochodem to naprawdę nie ma żartów. tak samo z wyborami. nie wystarczy wiedzieć "cokolwiek" bo właśnie ci co o polityce wiedzą "coś" ale się na niej "nie znają i nie interesują" są najgorsi. bo zawsze zagłosują tak jak powiedzą im "opiniotwórcze media" które manipulują takimi kretynami. bo skoro kretyn "nie zna się i go nie interesuje" to nie będzie potrafił ocenić na czym polega ta medialna manipulacja i kiedy media kłamią a kiedy mówią prawdę. to właśnie przez takich ludzi mamy takich "reprezentantów" którzy los narodu już dawno sprzedali rozmaitym grupom interesów które pilnują żeby o nich pisać tylko dobrze. oczywiście nie za darmo a za "wyrazy wdzięczności" po wygranych wyborach.

wykupiłam dodatkowe godziny z instruktorem Niektórzy zawsze szukają dziury w całym ;)

"teeee, to że nie jestem katolikem nie znaczy że nie wierze. Tylko wy katolicy nie rozumiecie że można być protestantem." x zaraz się okaże że co drugi z ujadających na kościół to protestant. naprawdę pajacowanie tych neokomuchów przechodzi ludzkie pojęcie. :D

"wykupiłam dodatkowe godziny z instruktorem lapka.gif Niektórzy zawsze szukają dziury w całym " x a przy urnie też masz "instruktora" który ci mówi co masz robić? przecież oczywistym jest że nie mówimy tu o nauce jazdy tylko o samodzielnym prowadzeniu samochodu. tak jak nie mówimy o "nauce polityki" tylko o samodzielnym głosowaniu, podejmowaniu politycznych decyzji przy wyborach.

"Tylko wy katolicy nie rozumiecie że można być protestantem." x a to że nie mogę już znieść tej neokomunistycznej nagonki na kościół nie znaczy że jestem katolikiem.

Ekscytujecie się tematem założonym przez kafeteryjnego przygłupa :) Zwróćcie uwagę na to ile ta idiotka założyła tu już tematów.

ale to jest temat dosyć ważny bo działania polityków przekładają się na życie obywateli krajów którymi rządzą. po tym co się ostatnio dzieje w europie (kryzys, aneksja ukrainy) powinno zacząć to rozumieć coraz więcej ludzi. ale do wielu to jakoś, k***a mać, nie dociera.

I chcesz to wytłumaczyć osobie o poziomie IQ "fiku miku"? Powodzenia, choć może to być syzyfowa praca.