Na chlopaka wybiorę tylko katolika bo katolicy są w porzo

Pięknie fałszujesz historię, naprawdę pięknie. Ani słowa o Janie Thezelu, i innych owych światłych sługach kościoła. Muszę przyznać że katolikom musi być jak w krainie jednorożców. Same tęcze i słoneczka. Więc powiem wprost, polecam XVIII wieczną pozycję. "Reformacya XVI wieku". Pozycja trzy tomowa. Jak ktoś lubi oczywiście prawdę i fakty. Poza tym owa Inkwizycja Rzymska została bullą jednego z papieży (katolicy wiecie który to był?) przekształcona z Kongregację Nauki i Wiary, na której czele zasiadali Dominikanie. A Oni zostali powołani przed wiekami do walki z rzekomą herezją.

Znakomita większość wyroków wydanych przez inkwizycję (cały czas mowa o inkwizycji ko/ ścielnej, bo za nią Ko/ ściół odpowiada) dotyczyła nałożenia rozmaitych form po/ kuty (np. chodzenia w stroju pok/ utnym, umartwień cielesnych, podejmowania pielgrzymek) lub banicji. Gdy mówiono o straceniu kogoś, często miano na myśli tzw. spalenie "in effigo" czyli nie spalenie człowieka, ale spalenie jego wizerunku. Kary śmierci nigdy nie orzekał trybunał duchowny, pozostawała ona w gestii i była wykonywana przez władzę świecką. Dzisiaj, nawet niechętni Ko/ ściołowi badacze przyznają, że mówienie o setkach tysięcy ofiar inkwizycji ko/ ścielnej jest zwykłym mijaniem się z prawdą. Coraz wyraźniej widać, jak celowo wymyślano w tym przypadku mityczne wręcz liczby. Nawet w odniesieniu do państwowej Inkwizycji Hiszpańskiej, historycy o lewicowo-liberalnej orientacji przyznają ostatnio, że drastycznie zawyżano liczbę jej ofiar, a mówienie o ludobójstwie inkwizycji włożyć trzeba między bajki. Bez ryzyka popełnienia błędu stwierdzić można, że o wiele więcej ofiar spowodowały polowania na czarownice urządzane w XVII i XVIII wieku w protestanckich Niemczech, kiedy stracono wiele niewinnych kobiet podejrzanych o czary (wbrew potocznym wyobrażeniom, "topienie czarownic" nie miało nic wspólnego z inkwizycją!), czy też prześladowania kat/ olików w Anglii w XVI i XVII wieku

Co za brednie. Nawet nie umie pisać tylko wkleja artkuły: W czasach rzekomo "ciemnego" średniowiecza, pa/ pież Aleksander III odnosząc się do inkwizycyjnego badania heretyków, tak pisał w 1162 roku w liście do arcyb/ iskupa Reims: ""Lepiej uniewinnić winnych, niż przez nadmierną surowość targnąć się na życie niewinnych". Z kolei w 1286 roku pa/ pież Honoriusz IV unieważnił surowe inkwizycyjne rozporządzenia cesarza Fryderyka II i wszystkich skazanych na ich podstawie ludzi - amnestionował." Zaraz, zaraz kto jest heretykiem? Ten kto kwestionuje naukę kleru i nie żyje wg niej. Czyli ja nie wierząc w Trójcę i nie klękając przed figurkami zasłużyłem na śmierć? Ktoś, kto nie żyje wg nauki kleru zasłużył na śmierć...?

o wiele więcej ofiar spowodowały polowania na czarownice urządzane w XVII i XVIII wieku w protestanckich Niemczech, kiedy stracono wiele niewinnych kobiet podejrzanych o czary (wbrew potocznym wyobrażeniom, "topienie czarownic" nie miało nic wspólnego z inkwizycją!), NO proszę..........

chmmmmmmmmmmmmMmm - Inkwizycja robiła coś gorszego, bo prześladdowała, arian, husytów, Wyclifa czyli chrześcijan szukających prawdy w Ewangelii

No i mit o krwiożerczych, żądnych tortur inkwizytorach. Prawda jest taka, że zgodnie z procedurą przypisaną kościelnej inkwizycji, tortur nie można było stosować na żądanie inkwizytora ani w jego obecności. Tortury stosowano tylko w ostateczności i tylko przez władze świeckie, za zgodą miejscowego biskupa. Zeznania tak uzyskane musiały być powtórzone w sądzie co najmniej 24 godziny później. Przysługiwała zresztą apelacja do Rzymu, zaś postępowanie apelacyjne było długotrwałe i nie musiało oznaczać potwierdzenia wyroku. Ponadto oskarżony miał prawo zaskarżyć bezstronność inkwizytora lub któregoś z sędziów, co pociągało za sobą kolejne odwleczenie procedury (powołanie zastępców). (...) w najnowszych badaniach przyznaje się, że inkwizytorzy nie byli krwiożerczymi oprawcami,

"W razie ostateczności" Dobre:D Co było tą ostatecznością?:D

A wiesz w ogóle kim byli np katarzy albo albigensi? Wiesz że ci których inkwizycja jak mówisz ''prześladowała'' zamurowywali własne dzieci w celach i dawali je zagłodzić na śmierć? Robili tez wiele innych potwornych rzeczy o ktorych nie ma sensu pisac bo do Ciebie i tak to nie dociera.

Uważam że ktoś kto ustawicznie pisze w kontekście katlicyzmu o Inkwizycji, torturach i wyprawach krzyzowych - jest poważnie chory psychicznie.

manichejscy katarowie głosili, że stworzenie materialne jest dziełem szatana, uważali, że należy wyniszczać ludzkie ciało. Wyniszczanie to odbywać się mogło tylko przez masowe samobójstwa albo przez wyczerpanie ciała w orgiastycznych rozpustach.

katolicyzm to zło i obłuda.

Arianie i Husyci to nie albigensi. Kler katolicki blokował dostęp prostego ludu di Pisma Świętego. John Wyclif - kaznodzieja żyjący w Anglii w XIV wieku rozpowszechniał pierwsze pełne tłumaczenie Pisma Świętego na język średnioangielski. Dlaczego spotkało go prześladowanie ze strony kleru. Arianie propagowali wartości ewangeliczne, dlaczego byli prześladowani i tępieni? A Husa kto spalił? Może protestanci?

A ja uważam że w ogóle śmieszne i chore jest przypisywanie odpowiedzialności za inkwizycję dzisiejszym katolikom! Co oni maja do tego ?

Dodatkowo katarzy zakazywali też składania przysiąg. W sytuacji, kiedy charakterystyczny dla średniowiecza ustrój feudalny opierał się na instytucji przysięgi (przysięga lenna), był to kolejny cios w społeczeństwo i popychanie do niszczącej wszystko anarchii. Herezja oznaczała społeczną rewolucję. A że władza świecka związana była z koś/ cielną więc.....

Hahaha na początku powołujesz sie na przykłady Bruna i Galileusza :D No zaiste 'starszliwą' karę dostał nasz drogi Galieleusz-kazano mu codziennie odczytywać po kilka psalmów :D Ale ba, nawet tę jakże straszliwą pokutę czynila za niego inna osoba ! Bo Galileusz nie mial czasu :)

30.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość - Bo to ukazuje oportunizm całej doktryny. Dlaczego w średniowieczu papieże nakazywali polować na heretyków, a dzisiaj mówią o tolerancji (ekumenizmie hehe). Katolicy byliby dla mnie bardziej wiarygodni, gdyby dzisiaj tak samo polowali na innowierców, lub prowadzili wojny krzyżowe. Bo to by przynajmniej znaczyło, że są STALI. A tak wg katolicyzmu część z tego, co kiedyś było złe dzisiaj jest dobre i na odwrót. To jest wiarygodne podejśie? Sam Jezus powiedział, że "nie ma dobrego drzewa, które wydaje zły owoc, ani złego drzewa, który wydaje owoc dobry"..

30.03.14 [zgłoś do usunięcia] Hengist Arianie i Husyci to .......... xxxx A ja powiem tak jestem katolikiem ale to gózik mnie obchodzi to o czym tu piszesz po co mi jakieś stare dzieje dziś jest dziś żyję dniem dzisiejszym ja nikogo nie paliłem ani nie prześladowałem jestem odpowiedzialny za swoje życie a nie czyjeś . Dziękuję za uwagę.

Ale zaraz zaraz. Galileusz się wyrzekł swojej OPINI, KTÓRA OKAZAŁA SIĘ PRAWDĄ, dlatego uniknął kary. I za głoszenie OPINI, KTÓRA OKAZAŁA SIĘ PRAWDĄ stanął za sprawą kleru przed trybunałem. Co to za NAMIESTNICY BOŻY, którzy sądzą ludzi za MÓWIENIE PRAWDY? Dlaczego mają być dla mnie autorytetem?

Facet nie zagłębiaj się w przeszlość bo Ci ucieknie terazniejszość Obiad zjadłeś już ?

Obiad zjadłem, ale wołowy, nie wieprzowy... Dlatego "schabowy z kapustą" to marna aluzja do mojego obiadu...

a pozmywać ? to krasnoludki? nie ma to jak s********ć na komp i zostawić cały syf w zlewie :O

soup ka - Nie mierz mnie swoją miarą. Od razu jak zjadłem, zmyłem

No to zuch Hengist-tak trzymać.To wez jeszcze teraz odkurzacz i przeleć przedpokój :D

Wczoraj przed I w nocy przeleciałem...

No i jak tam chlopaki ? Nie ma ani jednego wolnego na kafe? Oł sz....i , niedobrze.

Heng czy Ty czasem nie jesteś moim sąsiadem? Bo sie zastanwaialiśmy wczoraj co za fiu.. tłucze sie z odkrzurzaczem o 1 szej w nocy ,wiec to byłeś Ty :D

Być może. Jestem z Carlowitz, a Ty?

Ja nie jestem. Wobec tego to nie byłeś Ty.Masz szczęście bo mój mąż już chcial się przejść do Ciebie z odpowiednim narzędziem :D oczywiście narzędziem do czyszczenia przedpokoju :P

Nikt z moich sąsiadów z dołu nie ma męża, więc pudło. A i męża i tak się nie boję...

Poza tym, co to za kozak, który chciał się przejść, ale się nie przeszedł?:D