Dlaczego chrześcijanie są przeciwni nieśmiertelności i walce ze śmiercią ?

rozpoczeli na portalach internetowych walke z transhumanizmem, ksiazką Death is wrong itp. Oczywiscie twierdzą, ze to tez gender haha wy sobie umierajcie, ja chce zyc wiecznie

W książce „Death is wrong” skierowanej do dzieci, Gennady Stolyarov II przekonuje, że śmierć nie jest koniecznością. Ten filozof i zwolennik transhumanizmu wierzy, że da się ją przezwyciężyć poprzez rozum. „Jeśli kiedykolwiek zadawałeś sobie pytanie po co ludzie muszą umierać, ta książka jest dla ciebie. Odpowiedź brzmi: śmierć jest zła. Śmierć jest wrogiem nas wszystkich, który musi być zwalczony przez medycynę, naukę i technologię", pisze autor. Transhumanizm, czyli przekonanie o możliwości przejścia ludzkości na wyższy stopień ewolucji dzięki nauce i technologii jest obecnie coraz bardziej popularny w pewnych kręgach. Jest to efekt zachłyśnięcia się bezkrytyczną wiarą w postęp. Niektórzy naukowcy wierzą w możliwość stworzenia bakterii myślącej jak komputer, inni przekonują do klonowania. Transhumaniści natomiast wierzą w przejście ludzi na wyższy stopień drabiny ewolucyjnej. Niektórzy „nowocześni” filozofowie uznają nastanie postczłowieka za nieuniknione i poświęcają się rozważaniom na ten temat. Na niebezpieczeństwa związane z książką zwracają uwagę nawet niektórzy transhumaniści. Joelle Renstrom wykładowca akademicka i transhumanista pisze o studentach, z którymi podczas zajęć porusza tematykę sztucznej inteligencji i wpływu technologii na życie. „Studenci akceptują, że technologia drastycznie zmieni życie i wielu z nich nie obawia się tego. (...) Jednak różnica polega na tym, że studenci są lepiej wyposażeni by zrozumieć te idee i rozważyć ich implikacje - uznają oni tezę o śmierci jako złu jako ideę, a nie jako fakt", pisze Renstrom na łamach slate.com. Termin transhumanizm został wprowadzony przez Juliana Huxley'a, brata Aldousa Huxley'a, autora książki „Nowy wspaniały świat”. Był on zwolennikiem eugeniki i przeciwnikiem tradycyjnej religii. W transhumanizmie widział ideę, która jest w stanie ją zastąpić. Najsłynniejszym współczesnym transhumanistą jest wynalazca i pisarz Ray Kurzweil, głoszący rychłe nadejście tzw. technologicznej osobliwości, która radykalnie przyspieszy rozwój człowieka.

To jest debilu naprawdę bardzo mądry temat.

ale bzdety :O

gosc - ciemniaki jak ty nie rozumieją o co chodzi, wiec nie dziwie sie, ze nazywasz to bzdetami

Życie wieczne? Przerażająca perspektywa. Niektórzy zadają sobie pytanie "po co umierać?" ja czytając ten temat zadaję sobie "a po co żyć wiecznie?" Wszystko ma gdzieś swój kres: pudełko śmietany, miłość i życie też. Tylko jako takie ma dla nas dużą wartość. Jak żyłoby się z perspektywą nieśmiertelności? Pewnie dużo mniej ciekawie.

Wspolczesny czlowiek jest zbyt prymitywny, by to pojąc. Ja bym bardzo chciała zyc wiecznie, mi sie moje zycie podoba :)

O, i jest jeden nieprymitywny współczesny człowiek. Brawo.

nawet jak poziom medycyny czy genetyki byłby tak wysoki by przedłużyć żywotność organizmu do powiedzmy 150 200 lat to i tak takie coś byłoby dostępne tylko dla najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Przecież jakby każdy mógłby być nieśmiertelny to nasza planeta szybko by się przeludniła i planeta by umarła tak czy siak. A to że przeczytałeś coś w książce nie musi oznaczać że to jest prawda

Strach pomyśleć ilu grabarzy zostałoby bez pracy.

Życie jest jedyną pewną rzeczą na świecie. Chrześcijanie są przeciwni ponieważ religia wówczas nie miała by sensu. Cała religia opiera się na obietnicy życia wiecznego, wiec jeśli ono byłoby dostępne od ręki, była by zbyteczną. Zarówno chrześcijanie jak i inne religie czerpią ze strachu przed naszą przemijalnością karmiąc nas ponownym życiem. Zycie ma taką wartość i smaczek ponieważ jest ulotne i w gruncie rzeczy kruche. Teraz zadaj sobie pytanie dlaczego chciałbyś żyć wiecznie? To strasznie męczące. Zakaz prokreacji, "kartki" na życie, Bylibyśmy skazani na śmierć jako gatunek, ponieważ żyjąc wiecznie pozbawiasz przyszłego Einsteina szansy na pojawienie się na tej planecie. Samolub !!!!!!

Napisalam że bzdety bo to to jest kompletnie nierealne i trzeba być zupełnym idiotą by dać się nabrac na takie utopijne hasła. Pracuję w przychodni,(ale i nie trzeba przeciez tego by widzieć jak zdegenerowane fizycznie są społeczenstwa),więc widzę na codzien jak wielkie ilości ludzi chorują, z jakim trudem utrzymuje się ich przy życiu.Kto rozumuje realnie i racjonalnie ten wie że medycyna jest bezradna, kompletnie bezreadna wobec faktu jakim jest śmierć.Więc bzdety i jeszcze raz bzdety,szkoda słow i czasu by w ogole o tym myśleć.