Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wściekła77777777

5 lat studiów anglistyki widzę dziś jako 5 straconych lat

Polecane posty

Gość mediatorzy potrzebni
ludzie, przestańcie się nawzajem hejtować. Na prawie nie byłam, nie wiem jak tam jest. To chyba zależy trochę od uczelni, trochę od trybu studiowania. Na anglistyce byłam 3 lata bo magisterkę chciałam robić z wcześniej studiowanego kierunku studiów. Na anglistyce jest dużo do zrobienia przez pierwsze dwa lata. Ale nie są to studia koszmarów nocnych - jak ktoś to lubi, to będzie się uczył, jakoś dociągnie nawet jak będzie ciężko.... Dla prównania, koledzy z politechniki z kierunków technicznych może i mają dużo więcej do zrobienia ale też później nie z nich wszyscy dobrze skonczyli, tzn., nie wszyscy jakoś wybitnie. Nawet w IT musisz być wybitny by w Polsce mieć dziś superową, świetnie płatną pracę. A ludzie na fizyce? widziałam, ile mieli pracy, zero życia przez prawie 5 lat. a potem co? w szkole uczyli...nie załamujcie się tak tym swoim prawem czy językami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego ze jest? na prywatnej uczelni nieczego sie nie wymaga. na publicznych uniwersytetach, pomijajac urz, uwm, uo, kul wymagania na prawie sa bardzo duze. na ug jeszcze nie jest strasznie nawet medycyna bylaby dostepna na niepublicznych uczelniach gdyby byla mniej kosztowna i latwiejsza do zorganizowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczka
z fizyka sie zgadzam, to ciezkie studia, zdecydowanie niedocenione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednego nie rozumiem
jakkolwiek nie bronię filologów jakoś wybitnie (tak samo jak matematyków albo socjologów) tak jednego nie rozuzmiem: dlaczego, u licha, studenci prawa w tym kraju mają się za pierniczone elity i na wszystkich patrzą z góry??? Anybody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
a dlaczego studenci medycyny maja sie za elite? zaraz dostane ochrzan, bo przeciez gdzie porownywac prawo do medycyny, ale prawda jest taka, ze 3. i 4. rok prawa to tyle samo materialu co medycyna a myslenia wiecej bo subsumpcja wymaga scislego myslenia. kodeksy ktore sa w formie pamierowej i tak musimy znac na pamiec. otworz sobie ksh- 600 art. nudy, setki godzin nad tym i tak slyszymy ciagle ze to kierunek dla kretynow i przeciez kazdy moze skonczyc. jasneee, kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to Polska właśnie
Aha, czyli jak ktoś nie jest dziś cwany, kuty na cztery nogi, przebojowy i nie reprezentuje postawy "po trupach do celu" (czytaj: podkładać nogi drugim, szczekać jak piesek, rozpychać się wszędzie łokciami, niszczyć konkurencję) to dzisiaj w Polsce po nie-ścisłym kierunku nie ma czego szukać, tak? Pytam się, w imię czego. Nie każdy jest taki jak opisujecie. Co ze zdolnymi ale mniej przebojowymi, mniej łapczywymi? Wszędzie jest rywalizacja, a pod śmietnikiem " " najgorsza - mówię to ze smutkiem, ponieważ sam jestem "spod śmietnika" - jestem humanistą. To my się najbardziej nienawidzimy, bo to w naszym środkowisku najtrudniej o pracę, nie u ścisłych (z wyjątkami, rzecz jasna, potwierdzającymi regułę). To ludzie ludziom zgotowali ten los. Powiadam Wam: Wszędzie się biją, ale POD ŚMIETNIKIEM NAJBARDZIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to Polska właśnie
Dlatego nie bijmy się, niech zapanuje pokój. Może choć argument, że jedziemy na jednym wózku w tym kraju, oczywiście - znów to powtórzę - z wyjątkami, do Was przemówi. Smutno mi, że człowiek po którymkolwiek z wiekszości kierunków studiów znaczy dziś tyle co robotnik a nawet mniej. Za 5 lat starań. Jestem dziś tyle wart, co myjący toalety żul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego po medycynie zarabia sie takie grosze? Gdybym wiedzial ze bedzie jak jest to w zyciu bym sie nie zdecydowal na AM. Zaluje tych studiow. Pierwszy lepszy wycinacz drzewek z Wroclawia zarabia pare razy wiecej. Za obciecie galezi w ogrodzie biora 800 zl za dzien. Nie , to nie jest wymysl. Niech nawet pracuje taki 10 dni w miesiacu to ile ma? Ja po 4 latach pracy mam ledwo 2300-2600 na reke. W duzym miescie jak Wroclaw to mi starczy zeby na obiad zrobic sobie codziennie 4 pierogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyna satysfakcja jaka mam to ta ze kiedy ubiore fartuch to ludzie czuja troche respektu i szacunku co do mojej osoby. Bo tak to juz wogole bylbym kopany jak burek na podworku. No, to jest jedyne co mam po tych studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
nie dostales sie na specjalizacje? moja koezanka jest pielegniarka (zrobila chyba nadspecjalizacje operacyjna czy jak to sie nazywa... po prostu uczestniczy w operacjach) i ma ponad 3 tys. na reke PIELEGNIARKA. lekrze dobrze zarabiaja. smieszy mnie to ze komornik zarabia ponad 20 tys., lekarz tez duzo, a sedzia czy prokurator (na te aplikacje jest kolejno 85 i 55 miesc na caly kraj) mimo 10 lat ciezkiej nauki maja tylko 5 tys. na reke. to zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się lekarzu! Są jeszcze ludzie, którzy Was poważają. Ja poważam wszystkie piękne umysły, którym się chciało skończyć studia, ale nie na trójach i sposobem, a na dobrych ocenach, starając się. Czy to psychologów, czy germanistów, czy lekarzy, czy kogokolwiek innego. Tylko z turystyką i rekreacją kiedyś miałem problem, ale teraz zrozumiałem, że dobre i to - chciało im się choć tyle. A lekarze to jest i będzie dla mnie elita ile by nie zarabiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
jakos mi sie nie chce wierzyc ze lekarze malo zarbiaja. sama mam biologie na 90% (zdawalam wos, biologie, matme i poszlam na prawo) i zastanawialam sie czy nie pisac jeszcze chemii i nie isc na medycyne. jak nie dostane sie na apilakcje prokuratorska lub sedziowska to pewnie tak zrobie. bo mimo ze kocham ten kierunek, nie widze siebie w korporacji, nie jestem tak wyrachowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje i wzajemnie. Bardzo to mile z Twojej strony ale jutro niestety znow pierogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dobrego fachowca po dwóch ścisłych kierunkach. Wiem ile pracy go to kosztowało. ale dzisiaj jest panem, stać go na wszystko. sam do tego doszedł, rodzice niewykształceni. ale juz u drugiego cała rodzina to ściśli, matematycy. Wiem, że wiele osób sie z tym nie zgodzi co teraz napiszę, ale dla mnie środowisko w którym sie wychowalismy ma duze znaczenie dla naszej przyszłej drogi. ja dzis wiem, ze gdybym mial rodzine ktora duzy nacisk kladzie na wyksztalcenie wyzsze, skonczyłbym lepiej. Nie każdy od razu zna swoją drogę. z kolegą nr 2 siedzieli od najmlodszych lat i tłukli zadania z matmy. ja nie mialem do kogo sie odezwac, na tyle na ile sam wykombinowalem rozwiazania w LO to zawsze mialem coprawda te 4 czy piątki ale potem nie czulem sie pewnie by isc np. na infe lub matme jak moj kolega. wychowanie robi swoje. ja w domu uslyszałem: "idź na co chcesz", "znajdz sobie prace jakakolwiek aby tylko byla, nie ma co wybrzydzac" - na pewno mnie to podbudowało i pomogło miec dobry start w życie. na pewno. jeżdżenie na worach z kartoflami po żniwach. na pewno. Nie mówcie o wyjątkach. one tylko potwierdzaja regułe. WYCHOWANIE ROBI SWOJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam medycyne. Stracisz lata z zycia. Lepiej zajmij sie jakimis niszowymi zagadnieniami w dziedzinie w ktorej zdobylas wyksztalcenie niz pakuj sie do tego kolhozu gdzie bedziesz znaczyc tyle co nic. Ja zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
nie znam biednych lekarzy. 20 tys. to za malo? nie starcza dyzurow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
nie znam biednych lekarzy. 20 tys. to za malo? nie starcza dyzurow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
moi rodzice nie maja wyzszego. ja mam średnia powyzej 4,5. zadnej matury nie napisalam ponizej 80%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie 20 tys??? Chyba zartujesz, ja mam okolo 2500 na reke lacznie z 4 dyzurami w miesiacu. W szpitalu jestem przed 7 ide na chirurgie ogolna, pozniej jeszcze jestem na sorze i wychodze 19ta do domu. Jakie 20 tys???? Chyba w marzeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawniczka7789770 a Ty jesteś jakimś bananełę, czy coś w ten deseń? cziluj bo ci żyłka pęknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
zarabiasz mniej niz pielegniarka operacyjna? prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 tys to bedzie mial 70 letni ordynator ze znajomosciami w ministerstwie i innymi tego typu. Moze jakis krajowy konsultant w danej dziedzinie ktorych jest kropla w morzu. Ewentualnie jezeli mialas ustawionych rodzicow ktorzy zasponsorowaliby Ci klinike. W innym przypadku zapomnij. Jak po 10 latch pracy bedziesz wyrabiac te 5-6 na reke to naprawde dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W murowanej piwnicy
Pytanie nr 1 do medyka: dlaczego nie nauczyć się angola dobrze i czmychnąć za granicę? Tam będziesz miał dużo więcej Pytanie nr 2 do medyka: Pierogi z czym?? ;) Pytanie nr 3, do dziewczyny po medycynie: aż tak źle? Nie no, na pewno medycyna się opłaca bardziej niż wszelakie gnomoznastwa stosowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
twoja praca w szpitalu to siedzenie na kafeterii? 2,5 tys. to moze zarabia lekarz na rezydenturze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widocznie zarabiam mniej niz "pielegniarka operacyjna". W moim polozeniu jest wiele osob. Pracuje w duzym szpitalu wojewodzkim, to kolhoz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabolo_pomidoro
prawniczka7789770 - coś mi się tu nie podoba. Taka wspaniała matura, niby tak z siebie zadowolona, a ja widzę, że ktoś tu ma kompleksy...bo to jest pierwsze, co się nasuwa po przeczytaniu Twoich wpisów, sorry... Właśnie widzę, jak pewnie się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabolo_pomidoro
prawniczka7789770 .... ech, a Ty zamiast studiować te swoje ciężkie 600 stron, widzę, że też na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musze sie tlumaczyc dlaczego akurat teraz "siedze na kafeterii"?? To ja juz nie mam prawa wogole do jakiejkolwiek rozrywki? Jezeli to wogole rozrywka mozna nazwac. Mam 24 h na dobe siedziec w szpitalu za za przeproszeniem bulke z maslem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszy kierunek to budownictwo tylko wylacznie idzcie na budownictwo i na specjalizacje kbi czyli bedziecie projektowac w biurach i mozecie byc panami wtedy kasa najwieksza tam wlasnie jest przy projektowaniu po budownictwie.. a nie jakies bzdury jak prawo i inne p*****ly.. a co do anglistyki zgadzam sie ze cholernie ciezki kierunek moj facet to skonczyl i nocami nie spal tylko sie uczyl i cala fonetyka i inne rzeczy ..masakra.a co dopiero pisac w obcym jezyku prace magisterska i inne rzeczy chlopak jest tlumaczem dzis i zarabia 9 tysiecy miesiecznie a kolega prawnik po aplikacji tylko 2600 na reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1: Wyjazd, to nie takie proste 2: Pierogi z miesem (wiem, luksus)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×