Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaciółka przychodzi do mnie bez zapowiedzi !

Polecane posty

Gość gość

Moja przyjaciółka potrafi przyjść do mnie godzinę przed spotkaniem choć nie jesteśmy nawet umówione w moim domu. Raz wprosiła się do mnie przed dyskoteką tłumacząc że to u mnie będzie się szykować . Innym razem potrafiła do mnie przychodzić dzień w dzień godzinę przed dodatkowymi zajęciami choć ma do mnie ok 45 minut drogi . Innym razem potrafiła przyjść gdy w moim domu było pełno gości jednocześnie mnie olewając i biorąc lakiery itp bez pytania. Z kolei gdy raz jej powiedziałam wprost żeby nie przychodziła bo już gdzieś się umówiłam to najpierw sprawdziła czy jestem w domu a potem poszła tam gdzie byłam umówiona. Najgorsze w tym wszystkim jest to że przyjdzie do mnie i ogląda się po domu mega znudzona odpowiadając na moje pytania jakby obrażonym głosem. Jedynie byłam u mnie szczęśliwa kiedy pozwoliłam jej wejść na komputer bo jej się często psuje. Proszę pomóżcie mi bo już nie wiem co robić. Już z nią rozmawiałam ale to nic nie daje. Nie chce z nią urywac kontaktu bo to fajna dziewczyna ale no przyznam się że nie znoszę tych jej wizyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szpiclówa, zerwij z nią radykalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jakby nie patrzeć to przyjaciółka... Ale nie ma innego sposobu ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie jej pozbyła 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej wczesniej nie otwieraj drzwi a potem jej powiedz, ze szykowalas sie z nia na spotkanie czy tam na spotkanie z kims innym i nie mialas czasu na niezpowiedzianych gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij chodzic do niej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej wczesniej nie otwieraj drzwi a potem jej powiedz, ze szykowalas sie z nia na spotkanie czy tam na spotkanie z kims innym i nie mialas czasu na niezpowiedzianych gosci. A jak bedzie wowczas dzwoniła na telefon to wycisz dzwięki bo powiedz, glowa cie bolała i nie mialas ochoty na dodatkowe rozmowy telefoniczne zwlaszcza, bylas zajeta. Powinno to oduczyć olewania Cie i wchodzenia z buciorami w cudze zycie. I bezczelnego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciolka przyjaciolką ale podstawy kultury i minimum kultury trzeba miec - nawet do siostry czy rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez kiedyś taką psiapsiółke miałam. Przychodziła kiedy chciała, a jak juz przyszła to ostentacyjnie sie nudziła. Traciłam na nią sporo nerwów, ale ciagle uważałam za przyjaciólkę, dopóki nie dotarło do mnie, ze to wampir energetyczny, bo myslenie o tym, jak nie dopuścic do niechcianych odwiedzin wysysa ze mnie energię, bo boje się dzwonka do drzwi, bo myslę, ze to znowu ona. I dotarło do mnie, ze ja jednak jej nie lubię, bo ona swoim chamskim zachowaniem mnie niszczy. A pozbyłam się jej bardzo prosto. Jak chciała się wprosić to powiedziałam, zeby nie przychodziła, bo nie będę miała dla niej czasu. No i jak przyszła nie wpusciłam za próg - powiedziałam, ze przeciez wiedziała, ze nie bedę miała czasu. No i obrazona skończyła znajomość - teraz pastwi się nad niejaką Kamilą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dziewczyna nie zachowuje się jak przyjaciółka. moim zdaniem powinnaś przestać być miła i stanowczo wprowadzić pewne zasady- najważniejsza to taka, że spotykacie się po wcześniejszym umówieniu. Jeśli przyjdzie bez zapowiedzi niech wie, że możesz jej nie otworzyć, bo nie nie masz ochoty na gości. Jeśli nie chcesz, żeby się obraziła po prostu wtajemnicz mamę/siostrę. Niech oni otwierają i mówią, że Cię nie ma. Nie miej skrupułów. Myślę, że jesteś jeszcze bardzo młoda-znajdziesz prawdziwe przyjaciółki. Takie, które szanują Twój czas, Twoje prywatne rzeczy i nie wpraszają się w ten sposób do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do niej nie mam co chodzić bo kiedyś umówiłyśmy się że do niej pojadę to mnie nie wpuściła do domu tylko czekałam na nią na dworze... Przed chwilą do mnie dzwoniła (nie odebrałam) więc pewnie dzisiaj znów przyjdzie. Za chwilę spróbuje wyjść do sklepu i mam nadzieję że jej nie spotkam i wróci się do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wyszłam z domu i idę okrężną drogą żeby jej przypadkiem nie spotkać. Aż mi głupio że we własnym domu boję się przebywać :( Mam nadzieję że w tym czasie co mnie akurat nie będzie w domu to ona przyjdzie. Jeżeli ktoś tu jeszcze jest to błagam żeby trzymał za mnie kciuki bo jak ją spotkam to nie wiem czy będę taka spokojna jak teraz kiedy jestem 3 ulice od domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechwiedząca znawczyni
przyjaciółka? wszystkie swe kolezanki, znajome nazywasz przyjaciółkami?! Jesli tak to z Tobą jest cos nie tak, bo NIE ZNASZ znaczenia slowa PRZYJAŹŃ ! Mozesz miec znajome, kolezanki, ale przyjazn... to jest poznad znajomosc i kolezenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie nazywam wszystkich znajomych przyjaciółmi ! Z tą przyjaciółką Znamy się ponad 10 lat choć same mamy niewiele. Już w dzieciństwie się sobie zwierzałyśmy i ogólnie takie papużki nierozłączki z nas były. Potem zawsze stawałyśmy za sobą murem a nauczyciele nie mogli nas rozłączyć. Zawsze sobie pomagałyśmy no ale teraz może rzeczywiście coś się popsuło :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że w tym czasie co mnie akurat nie będzie w domu to ona przyjdzie. hahaha ale głupia jesteś pzreciez nie musiałaś wychodzić z domu,zeby nie musieć jej widzieć, boże jaka tępota ze mnie, bedzie sie ganiać po mieście na darmo bo ucieka z własnegoi domu a ty masz nakaz otwierania drzwi, bo nie rozumiem... do mnie jak ktoś przychodzi bez zapowiedzi to zwyczajnei nawet z kanapy sie nie ruszam, nie ma opcji zebym otworzyła drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ona wchodzi do środka i puka dopiero w drzwi kuchni a że mieszkam w domu wolnostojącym i rodzina głównie na dworze siedzi to się nie mogę zamknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz całe zycie przed nia uciekać? Powiedz, ze nastepnym razem chcesz aby umawiała się na spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wchodzi jak do siebie :D powiedz jej ze chcesz, wolisz zeby jednak przed przyjsciem zadzwonila - jesli bedzie szanowac Ciebie i Twoje zdanie to to przyjmie i zrozumi, a jesli nie zrozumi to znak ze swoje zdanie stawia na pierwszym miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wszystkim za rady :) Kiedy następnym razem będzie próbowała do mnie przyjść postram się je wykorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz jej zakomunikowac przy okazji jak sie zobaczycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mialam taka znajoma przychodzila bez zapowiedzi codziennie albo dzwonila ze wpadnie gdy juz byla w moim bloku do tego palila w pomieszczeniach w ktorych ja sobie tego nie zyczylam, rzucala pety na korytarzu na moje uwagi tylko sie smiala :O do tego co chwile byla glodna co chwila musialam robic jej cos do jedzenia wizyty konczyly sie tym ze "musialam" ja odprowadzac bo jej zdaniem i tak nie mam nic ciekawego do roboty zerwalam ta znajomosc..tez zachowywalam sie dokaldnie jak ty balam sie otworzyc drzwi czy odebrac telefon bo wiedzialam ze to znowu ta napastliwa wariatka.. gdy nie bylo mnie w domu potrafila obdzwaniac innych naszych znajomych i sie dowiadywac gdzie jestem.. no jakas paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiesz jej czegoś powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sory ale jesli autorka powiedziala jej wprost zeby do niej nie przychodzila bo jest gdzies umowiona a ta i tak przyszla i potem polazla za nia to nie ma juz dla laski ratunku bo takie psychopatki jak ona sie nie zmieniaja i zadne slowa do nich nie docieraja. pomoze jedynie zerwanie kontaktow lub kiedy ta kolezanka znajdzie sobie chlopaka i on stanie sie obiektem jej napastowania:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale najgorsze jest to że ona jak już przyjdzie to jest wszystkim znudzona. Ja próbuje jakoś przełamać tą ciężką atmosferę próbuje jakoś rozmowę zacząć a ona odpowiada takim lekceważącym głosem. To jest dla mnie dość dziwnie bo po za moim domem jest jednak inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×