Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieznajomyja

związek, w którym ona ma przeszłość seksualną a ja nie waszym zdaniem

Polecane posty

Gość nieznajomyja

Ona - moja Żona od 3 lat, gdy się poznaliśmy jej kilkuletni związek (z 7 lat młodszym byle czym) był w rozkładzie. Po kilku miesiącach byliśmy parą, z czasem wspólny wyjazd, pierwszy kontakt seksualny. Ja byłem prawiczkiem (wtedy prawie 29 lat, żadnego związku z kobietą wcześniej, żadnego doświadczenia - nawet całowania), Ona miała (niestety) doświadczenie w tej sferze (z tamtego związku, w którym niestety było dużo seksu). Przez moją niepohamowaną zazdrość/ciekawość/złość i jej wolę bycia szczerą wobec mnie dowiedziałem się niemal o wszystkim, czego doświadczyła w tej sferze. Wiem, że był też seks oralny i kilka razy zdarzył się też seks analny. Do niedawna nasze "pozycie" układało się całkiem dobrze, tzn. często się kochaliśmy. To co mi przeszkadzało i przeszkadza, to że nie potrafię długo wytrzymać a chciałbym, aby te chwile trwały dłużej. Chciałbym też aby również Ona przeżywała orgazm, bo przeszkadza mi to, że ja dostaję z tego naszego seksu jakby więcej. Ostatnio wróciły do mnie te natrętne myśli o jej przeszłości. A dzisiaj zastanawiam się pod wpływem często niemądrej lektury na tym forum jak to jest, skoro choć jesteśmy kilka lat ze sobą i nie było między nami seksu analnego (jedna próba dawno temu ale zrezygnowałem bo pomyślałem wtedy, że tamten byle kto już to robił przede mną) - a był takowy lilka razy w tamtym "związku" - czy mam się czuć kimś gorszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś chory człowieku, jak drążysz w przeszłości. Dupa nie mydła. Ciesz się, że ma pojęcie jakiekolwiek i jest Ci z nią dobrze. Zostaw historię bo nie da Ci spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się człowieku :) Nie ma sensu o tym rozmyślać. Ty jesteś jej mężczyzną a nie tamten! A jak tak bardzo zależy Ci na poznaniu doznań objęcia k****a okiem saurona poproś swoją Panią ;) Może Ci to zaoferuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomyja
dzięki za te słowa pocieszenia; jedno jest pewne - zrozumieć mnie może tylko ktoś, kto znalazł się w podobnej sytuacji... ja ze swoim problemem byłem u psychologa, tylko 2 wizyty bo c.d. uznałem za bezsensowny (i kosztowny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pier.dol.ę .... chłopie ogarnij się. Nie liczy się, co było kiedyś tylko co jest teraz. Zamiast rozpamiętywać przeszłość ciesz się życiem teraźniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowobiała
a ja cie rozumiem, nie łatwo pozbyć się takich myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(z 7 lat młodszym byle czym) -> to jest najlepsze :D to Twój problem, ze wcześniej żadna cie nie zechciała. z nimi wszystko w porządku:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z własnego doświadczenia wiem, ze to ty będziesz miał problem. Nie chodzi o to ze ona kogoś wcześniej miała, ale ze ty nie. Gwarantuje, ze będziesz chciał spróbować jak to jest z inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomyja
to nie tak, że wcześniej żadna mnie nie chciała; w czasie liceum nie miałem potrzeby bycia z kimś w związku, może byłem wówczas za bardzo nieśmiały; na studiach miałem możliwość chodzenia z 3 kobietami (jedną musiałem odkleić od siebie niemal na siłę) ale to właśnie wtedy, gdy miałem szanse na różne związki moje myśli powędrowały do jednej Kobiety, która jednak nie byłą dla mnie (za dużo nas różniło) - byłem nieszczęśliwe zakochany, miałem obsesję na jej punkcie, inne kobiety mnie już nie interesowały... i tak minęło kilka kolejnych lat... tak więc to nie tak, że nie miałem okazji... ale mój los (życie bez mamy, która odeszła gdy byłem dzieckiem) mój charakter i nastawienie do tematu seksu (że to coś b.ważnego, dla ludzi odpowiedzialnych i myślących odpowiedzialnie o tej drugiej osobie) sprawiły, że miałem na karku 28 lat i żadnego związku za sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomyja
do "Zdradliwy": a czy Ty uległeś tej pokusie i będąc w związku z kobietą z przeszłością jako mężczyzna bez przeszłości zdradziłeś ją z inną? przyznałeś się później do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adacta
z teg oco mi wiadomo to problem wielu facetów w związkach ,którym nie było dane spotkać dziewicy - czy to świadectwo naszych czasów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldonadonna
zastanawiam się dlaczego nas kobiety tak to nie rusza, ze facet ma za sobą przeszłość a my nie... ale gdy jest odwrotnie to robi się problem - o co tu chodzi? inna psychika u facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×