Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ktora z was nie ma dzieci i nie pracuje

Polecane posty

Gość gość
Ja nie zazdroszcze pracuje bo chce chociaż nie muszę ale lubie być niezależna i samowystarczalna a nie mężyś pewny że żona w domu i ugotuje posprząta a po latach powie że nic nie jest twoje :) brr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze prawda tylko ze wiekszosc za chiny sie do tego nie przyzna:) dlatego szacun dla pani za szczerość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ale wy niepracujace jesteście głupie, mąż dzisiaj jest jutro go nie ma, takie życie, obyscie się z ręką w nocniku nie obudziły po paru latach bez emerytury, Mama mi zawsze powtarza - pamiętaj myśl o sobie, dzieci są ważne, ty jesteś na drugim miejscu a mąż na trzecim, zawsze się tego trzymam, jak można siedzieć w domu i myśleć co ugotować na obiad i sprzątać - coś określonego nie na moje nerwy, nie rozumie co to znaczy nie muszę pracować, pracuje się dla siebie a nie dla męża, także dziewczyny do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emeryture można wziąć po męzu ;) A rozwody dotyczą nieudaczników ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Emeryture można wziąć po męzu oczko.gif A rozwody dotyczą nieudaczników oczko.gif x Chyba przeciwnie. Tkwienie w związku opartym na czymś innym niż uczucie dotyczy tylko nieudaczników. Chociaż jeśli jest to związek oparty na pieniądzach to można to chyba nazwać inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta która musi zapieprzać
Nie mam męza nieudacznika,robie za marne 2 tysie gdy mój maz zarabia kupe kasy,dlatego że on ma takie poglady a nie inne i nie dał by mi zyć :( Swoja kase wydaje w sumie tylko na ciuchy dla siebie,a pracuje dla zasady,chore to troche ale cóż poza tym mój maz to złoty człowiek,a pracy cięzkiej nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
ja emeryture będę miec bo sama opłacam sobie składki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emerytura przysługuje po 67 latach życia, To jak chcesz brać emeryturę po mężu - brrrr umiesz liczyć licz na siebie, Maja znajoma całe dwoje 20 lat nie pracowała a po rozwodzie domagała się alimentów na siebie od byłego męża, sąd ją wysmiał gdy mówiła że alimenty jej się należą bo mu 20 lat prała majtki, Mąż w sądzie powiedział że była śmierdzącym leniem i dlatego nie pracowała, alimentów nie dostała, także przestrzegam wszystkie te nie pracujące,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zapierniczam na 2 cale etery, mam 2 letnie dziecko i nie narzekam. Ale chciałabym siedzieć w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama idz do roboty! My nie musimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pracuje, mamy kupe kasy, nie musze rano wstawac i sie użerać z ludźmi, nie mam wiekszych stresów, na spokojnie posprzatam, ugotuje, zrobie zakupy. Zyć nie umierać:) ktora by tak nie chciala reka w gore:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam wlasna dzialalnosc gospodarcza, nie zaharowuje sie bo pracuje okolo 5 godzin dziennie. ale ciesze sie, ze cos robie. siedzac w domu cos czuje, ze bym przeciesiedziala caly dzien w dresie. a tak mam motywacje by sie pomalowac, cos fajnego nalozyc. zreszta spotykam nowych ludzi. moglabym nie pracowac ale za to musialabym miec jakies bardzo absorbujace hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj chcialabym tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym tak chciala ale w sumie martwilabym sie o przyszlosc. Ze znajoma maz sie orzwiodl i cieniutko bylo :O W koncu dostala prace ale po znajomosciach a i to naprawde z trudem. No nic, musze dalej rano wstawac i sie meczyc w tym zasranym biurze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyszlam za maz za faceta ktory od zawsze dobrze zarabial i byl pracowity i zaradny :) uwielbiam swoje zycie , jestem szczesliwa , zrelaksowana mam mnostwo czasu. CHWILO TRWAJ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezależna od mężusia
ja wyszlam za maz za faceta ktory od zawsze dobrze zarabial i byl pracowity i zaradny usmiech.gif uwielbiam swoje zycie , jestem szczesliwa , zrelaksowana mam mnostwo czasu. CHWILO TRWAJ usmiech. No módl się oby ta chwila trwała póki nie zdechniesz,bo jak Cie mąż kopnie w doopsko to dopiero bedziesz cieniutko piszczeć. Kobieta niepracująca jest dla mężczyzny NIC NIE WARTA-w oczy wam tego nie powie,ale swoje mysli i kolegom się zali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jakies przykre doswiadzenia z przeszlości?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, a to ciekawe, że dla faceta miernikiem wartosci kobiety jest to czy ona pracuje czy nie....ech, kafeterianki, co jeszcze ciekawego wymyslicie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chwile nie pracowalam....siedzac w domu rozkrecilam biznes.....dzis zarabiam na rowni z mezem...czasem wiecej...I dobrze mi z tym , moj maz tez nie protestuje, tylko mi pomaga w biznesie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieroby jedne i pasozyty. Niejednej życie da jeszcze kopa w d**ę. I wtedy pozalujecie ze nie macie tych marnych 1200zl wypłaty, co sie tak jedna śmiała. Tak, niech maz zapie/prza ale jak wy byście miały pracować na tych pantoflarzy to ciekawe która by sie tak uśmiechala. Tak zarabiam grosze ale swoje. Na miłości jeszcze nikt zupy nie ugotowal. Dziwne ze nie bierzecie durne baby pod uwagę ze kiedyś maz moze stracić prace, dziś masz a jutro nie. I koniec sielanki, potem takie dwie lewe ręce co nigdy roboty nie poznały, nie wiedza co począć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.47 Czyli Wy uwazacie, ze macie prawo oceniac mezczyzn po tym czy, gdzie I za ile pracuja, ale oni juz nie moga? Moga I to robia. Mezczyzni szanuja kobiety, ktore sa niezalezne, maja swoje pasje, kariere, swoje zycie. Taka, co siedzi w domu I wydaje nie swoje pieniadze, niczym im nie zaimponuje, nie beda mieli poczucia, ze musza o nia zabiegac ani sie starac. Po co? Zawsze jest pod reka, kompletnieod nich zalezna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem co by sie stalo gdyby maz stracil prace....rozwijamy obecny biznes i miejsce zamieszkania (na wymarzone). :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie każda ma tak jak ty. Ile ludzi tyle przypadków. Niejedna z tych tu wyszczekanych zostanie kiedyś z palcem w d***e. Zero ambicji, niezależności, tylko siedzenie na d***e i tłumaczenie sobie ze prowadzenie domu to tez praca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czystej ciekawości.pytam:czym zajmują się wasi.mezowie?może.mojego.uda.sie.przekwalifikowania.chociaż.nie.moge.powiedzie,.ze mało zarabia.więcej niż.srednka.krajowa ale.gov.duże miasto.i.duze wydatki.ja..pracuje bo mamy.chore dziecko.i.trzeba.mieć.kase.zeby je.leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze to nie kwesia...kto i co wnosi do zwiazku...Nigdy nie dzielilam Twoje...Moje...jestesmy razem...razem dzielimy inwestycje ..straty...wydatki Moj Malz tez nigdy nie sprawdzal kto i kiedy konto zasilil...pewnie dlatego do dzis sie bardzo KOCHAMY po 20-latach bycia razem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc laski moze ma któraś czas na bajere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy kobieta pracujaca fizycznie za grosze moze facetowi czyms zaimponowac? nie -taka praca to masakra i podejmuje sie ją tylko po to zeby przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie musisz bo masz bogatych rodziców, którzy Cię utrzymują i dadzą duży spadek to ok, ale jeśli utrzymuje Cie mąż to uważaj, nie jedno zgrzytanie zębów i płacz widziałam... Naprawdę możesz zostać sama się tego w ogóle nie spodziewając... Widziałam takie przypadki na oczy, jeden mam w rodzinie... Kobieta została bez środków do życia...A myślała, że skoro nie ma rozdzielności małżeńskiej to jest bezpieczna.. Facet miał głowę na karku i nie dostała nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pracy mozna doznac tylko wyzysku ponizania dyskryminacji mobbingu i molestowania seksualnego-kobiety w kazdej chwili moga zostac wyrzucone jak zuzyte chusteczki do nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×