Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezaspokojonamezatka

Zdrada bez stosunku

Polecane posty

Gość I am not looking
Kreconego? Z polewa I strzelajaca posypka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak w koncu jest z tym bez stosunku? zdrada li to czy nie zdrada? bo sie zastanawiam, czy proponowac cos takiego na przyszlosc. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to jest, pytanie czy taki uklad wychodzi w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załózmy że by wychodził? wszystko kwestia opanowania się. owszem, 90% facetów zapewne pęknie, ale zawsze jest te 10% "innych". zakładając czysto teoretycznie, mysle, że dałbym radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milutki1981
Pieszczoty i seks oralny-zwłaszcza dobra minetka- to jest to, czego szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
Mineta to podstawa,a kobieta się odwdzięczy,za dobrą minetkę zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uda sie, po dobrej minetce zawsze chce byc wypelniona fallusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem.dlaczego obawiacie sie tak bardzo ze bez stosunku nie dacie rady. Ja mysle ze emocje w takim ukladzie.z zaznaczona granica sa wystarczajace i nie ma potrzeby lamania tej granicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy ktoś chce wyeliminować ryzyko chorob i ciąży, to jest to bardzo dobry sposób na ZDRADZANIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zayptam inaczej
zdrada zdradą, ale czy nie większą zdradą jest myślenie o kimś fantazjowanie? Co byście woleli - żeby Wasza kobieta/facet miała romans emocjonalny czy pieściła się z kimś zupełnie obcym dla zabawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fotograf - nasz znajomy robił mi frywolną sesję foto, w końcowej części ja tylko w majteczkach - stringach takich co to nic nie zasłaniają. Pomimo, że nie była to taka pierwsza sesja to emocje spore. No i nagle stres czy coś innego spowodował, że sutki oklapły i fotki byłyby nijakie. Fotograf - żebym się postarała, a tu nic. No to jak że też mógłby się postarać i chociażby wyciągnąć k****a. Po upewnieniu się że nic więcej nie może się wydarzyć skomentował - dla profesjonalnego efektu sesji wszystko i wyjął. Do dziśnie wiem czy to była zdrada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu niby miałaby to być zdrada? patrzenie na nagiego faceta? no bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak bym uważała gdyby nie jeden drobiazg. Uznaliśmy zgodnie, że lepiej nie opowiadać okoliczności udanej sesji mojemu facetowi. Zdjęcia z pierwszej części sesji zostały wykasowane - trzeba by było wytłumaczyć przyczyny zmiany mojego wizerunku na tryskający energią i seksownością. A tak po prostu wynikiem były super udane ujęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozkochany do szaleństwa w jednej kobiecie. Niemal w epicentrum wszystkiego pozbawionego trosk. Wyjazd do Wawy i ... poznałem kobietę. Też była na misji ;) Nie wdając się w szczegóły, była okazja że ze sobą bywaliśmy dość często. Nic co prawda się nie wydarzyło, ale wisiało na włosku . To moja zdrada. :( Później już tak nie czułem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj - zatajenie okoliczności dobrych zdjęć to nie zdrada, no bez przesady. Co innego gdyby na zdjęciach był dodatkowy makijaż fotografa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez stosunku to nie zdrada tylko zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mytsha
Wplątałam się kiedyś w związek sexu bez sexu. Bardzo dużo emocji, wydaje mi się, że bardziej nie można się było kochać. Jednocześnie jedyne co fizycznie zrobiliśmy, to pocałunki, czuły dotyk, ssanie piersi i dotyk krocza. Było niesamowicie, ale właśnie przez to co do Niego poczułam miałam wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się dobrze zapowiadał wątek a tu cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dopiero hipokryzja.. Minety, pieszczoty, lody, ale stosunek, o co, to, to nie," bo mężatką jestem". Hipokryci, to jest ZDRADA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś byłem z takim układzie z mężatką, która miała potrzebę pogadania o wszystkim, lubiła opowiadać się i radzić w sprawach intymnych, ale zachowywać przyzwoitość. Mi nie zależało, byłem sam. Kiedyś spotkaliśmy się w saunie, orzekła że tyle znam jej intymnych spraw, że jak raz odłoży ręcznik to nie zrobi wielkiej różnicy. Trochę zostaliśmy sami w części relaksowej. Tam już nagość nie była wcale oczywista, ale czuliśmy się bardzo swobodnie i przyjemnie na golasa w swoim towarzystwie. Zrobiłem jej taki masaż, że na pewno na długo go zapamięta. Była tak rozmontowana, że nie opierała by się gdybym w nią chciał wejść, nawet tego oczekiwała - jak powiedziała potem. Ale ja bardzo sobie ceniłem ten układ, nie chciałem go zaburzyć Do seksu miałem inne kobiety, ta relacja była zupełnie wyjątkowa. Wymasowałem ją wtedy do orgazmu, ale sam nawet się na nią nie spuściłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezla akcja, szacun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj utrzymujecie relacje sprzed masażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, tamta sytuacja miała zupełnie wyjątkowe okoliczności, nie do powtórzenia na co dzień. Jest bardzo sympatycznie wspominana, że tak powiem z wdzięcznością za to że nie wykorzystałem do posunięcia się dalej. To zbudowało nieograniczone zaufanie tak że nie jest wykluczone jej powtórzenie - jak okoliczności będą równie sprzyjające. Ale sprawy wyjątkowe muszą takimi pozostać i dlatego nie aranżujemy już zaraz sytuacji do powtórzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w takim układzie. Gość ma zonę. Ja jestem sama. Na początku niewinny flirt. Całowanie dotykanie. Facet postawił granice- bez sexu. I tak od roku sie macamy. On mi strzela minetke, ja loda. Ale krew mnie juz zalewa. A on ciagle ma wymówki ze nie moze ze mna iść do łóżka bo.,. Bo pewnie w domu posuwa żonkę. Niepotrzebnie tylko sie zaangażowałam emocjonalnie.. Głupia ja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×