Praca w biurze wcale nie jest żadnym prestiżem

nikt mi niestety kawy nie podaje, jestem zwykłym pracownikiem ale zajmuje się wyłącznie merytoryczną pracą, nie parzę nikomu przysłowiowej kawy i nie organizuje przełożonym kalendarza spotkań. To branża farmaceutyczna

Mam pytanie podobno w wiekszych miastach wiecej sie zarabia ja mieszkam w malej miejscowości ale srednie zarobki w katowicach mnie śmieszą. Jak ktos opisuje swoją prace niech odrazu napisze ile z socjalem dostaje i czy ma tel. Laptopa i samochód slozbowy (jaki)

i nie twierdzę, że praca sekretarki jest uwłaczająca, wiem z doświadczenia moich przełożonych, że nie jest łatwo znaleźć kompetentną pracownicę na to stanowisko. Tutaj liczy się przede wszystkim inteligencja, energiczność, ogólne "ogarnięcie" a to są cechy niezwiązane z posiadanym wykształceniem. Jednak od większość pracowników biurowych wymaga się konkretnych umiejętności i wiedzy, autorka chyba nigdy w życiu nie miała styczności z dużą firmą, jeśli wydaje jej się, że wszyscy pracownicy zajmują się zaklejaniem kopert

Miałam do czynienia z takimi firmami jak WAWEL S.A i EUROSNACK ,,Lajkonik''

akurat moje stanowisko nazywa się: kierownik biura, ale faktycznie wiele ma z asystentki Mam samochód służbowy, telefon i laptop. O zarobkach i mieście nie będę się wypowiadać. Forum to nie miejsce na takie sprawy.

a z czym konkretnie miałas doczynienia w tych firmach? z działem marketingowym, finansowym?

Jak ktoś jest "ogarnięty" to na stanowisku nie zostaje dlug tylko leci do góry a jak ma sie te samo stanowisko od 4-5 lat to znaczy, że są lepsi i oni awansuja w firmach państwowych liczy sie wykształcenie i znajomości a w prywatnych firmach osiągniecia i umiejetności.

Jak praca kierownika w biurze za srednią krajawą może byc lepsza niz praca np. Tynkarza? Cieśli? Lub Barmanki

Wawel - produkcja ale moja koleżanka po ogólniaku bez matury pracuję tam w biurze. Eurosnack - w sumie to nie miałam z tą firmą nic wspólnego ale moja koleżanka bez matury dostała tam prace.

ukryta prawda, chcesz być dziennikarką? Ok. zawód takowy można mieć ale żeby w ogóle chcieli wydrukować jakiś Twój tekst to już bardzo daleka droga, że już nie wspomnę o pracy w radiu czy telewizji. Znam tę branżę bardzo dobrze i wierz mi że o tzw. umowie o pracę możesz zapomnieć, praktycznie wszyscy znani dziennikarze pracują na umowę o dzieło. Praca nie jest łatwa i jak szefostwu się znudzisz to kolejnej umowy nie dostaniesz. Jesteś młoda i masz bardzo niewielką na temat tego zawodu wiedzę. Prawdopodobnie skończysz w najlepszym wypadku na pisaniu felietonów ewentualnie małych artykułów do lokalnej gazetki, w najgorszym wypadku życie szybko zweryfikuje Twoje marzenia i skończysz jako ekspedientka w sklepie osiedlowym.

a prawo jazdy jest w twojej pracy wymagane?

Jesli nie sprawdzisz sie jako dziennikarka to zrobisz se silikon i za pogodynke do tvp.

A kto ci takich głupot nagadał że praca w biurze to jakiś prestiż??? Owszem na stanowisku dyrektora, prezesa itp. to prestiż ale tak to zwykła praca. A tak na marginesie czytając to co piszesz raczej marne szanse na zostanie dziennikarką. Pomijając zasób słownictwa to inteligencją nie grzeszysz, a to jest podstawa by pisać ciekawie i z sensem. Tak to może w najlepszym wypadku będziesz pisać w lokalnym markecie w gazetkach promocyjnych co i tak byłoby w Twoim przypadku szczytem kariery.

Może nie jest niezbędne, ale bardzo się przydaje, moja praca jest raczej stacjonarna, ale zdarzają się wyjazdy.

Ale mam jeszcze egzaminy eksternistyczne na reżysera i aktorkę, mogę jeszcze starać się o pracę piosenkarki, scenarzystki, fotografki oraz pisać książki. Poza tym mam 2 grupę inwalidzką, więc pracę znajdę od ręki.

I właśnie o tym cały czas piszę - nikt nie mówi, że to prestiż, nikt nie mówi, że super zarobki, ale jak czytam, że to jest nicnierobienie, to mnie szlag trafia. Oczywiście że każdy może wykonywać drobne prace biurowe, ale na litość boską - po to się zatrudnia takich ludzi, bo prezes zwyczajnie nie ma czasu na ogarnianie biura. Ale jest to uczciwa praca przez 8 godzin, gdzie czasem nie ma kiedy zjeść posiłku, więc nie ma mowy o o******laniu się. Co do pracy dziennikarza - też napisałam wyżej coś podobnego. Mam w tym środowisku wielu znajomych i naprawdę - są to zwykli wyrobnicy, którzy piszą teksty, a laury i tak za nich zbierają tzw. "gwiazdy". I fakt - wszystkie umowy to umowy zlecenie/o dzieło, zawierane co miesiąc.

Ale jak jakaś redakcja dowie się że mam grupę to może zatrudni mnie na dłuższy okres i to na umowę o pracę

To miał byc topik czy praca w biurze jest prestirzowa. Nie praca jako niepełnosprawna dziennikarka nią nie jest. Jako kierownik z obowiazkami sekretarki tez nie i tak bedzie chyba zawsze a jesli chodzi o fizycznych to macie ciezką prace i powinni wam placić wiecej kosztem tych pań od kawy i pieczatek bo przynajmniej jest z was jakis porzytek.

Popieram gościa ;D

Dzieci neo czyli psełdo bisneswomen poszly spać zamykamy temat.

a ja też uważam że praca w biurze nie jest żadnym prestiżem, niezależnie od tego co się robi.. biuro to biuro, komp to komp. Rozwija Cię to tylko w danej 1 wąskiej dziedzinie Ciągle te same twarze,podobne, problemy, oczy wlepione w komputer. Nie widze tu nic prestizowego i budujacego

czy ja wiem, moze i nie jest, ale jest dosyc przyjemna praca :) tak mi sie wydaje, bo przebywam w takim towarzystwie :) ostatnio otwieralismy drugie biuro i trzeba byloo znowu wszystko zamowic od nowa, wszelkie akcesoria biurowe, jezeli ktos bedzie chcial zamawiac rzeczy do biura to polecam ten sklep internetowy http://www.boxline.pl :) naprawde oplaca sie

Niestety ale do pracy sekretarki też potrzebne jest wykształcenie, chyba że ktoś ma jakieś super znajomości.

Teraz od sekretarek wymaga się: najchętniej studiów wyższych, dobrej ( czasem biegłej) znajomości języka angielskiego, a najlepiej dwóch języków, biegłej obsługi MS Office, doświadczenia, miłej aparycji, świetnego zorganizowania. 

Niestety wynagrodzenie nie jest miarodajne do tych wymagań, ale tak się one najczęściej przedstawiają.

Tak samo nie jest prawdą, że sekretarki parzą tylko kawę czy odbieraja telefony, oprócz tego to jest przeważnie żmudna papierkowa robota, w której bardzo łatwo sie pomylić i odpowiadanie za całą korespondencje- czyli odpowiedzialne rzeczy bo o niczym ważnym taka osoba nie ma prawa zapomnieć

Aha i zapomniałam, że prawo jazdy też jest często wymagane do tego wszystkiego, co wymieniłam wczęśniej.

Niestety patrząc na wynagrodzenia sekretarek te wymagania są wg mnie chore, ale cóż...
Choć i tak wolę swoją pracę sekretarki niz pracę w sklepie bo nie chciałabym mieć styczności z róznymi chamskimi klientami

Już nie mówiąc o tym, że część sekretarek zajmuje się ksiegowością, kiedy pracodawca postanowi zaoszczędzic na ksiegowej...

W praktyce, to często sekretarka musi wyręczać pracodawcę nawet w jego obowiązkach, których jemu nie chce się zrobić.

Oj tam, a robota z szefem  po godzinach na biurku?? Też kiepska?? Prezes do kandydatki na sekretarkę. Jakiego wynagrodzenia pani oczekuje? Z przyjemnością dam pani 2.500zł. Panie prezesie z   przyjemnością to z poprzednim szefem miałam 5 tysi!