Zauściłam się. Do kobiet, które korzystają z usług kosmetyczki

Ładnie wyglądam tylko w makijażu, ale tak naprawdę wystarczy mi tylko lekki podkład i tusz do rzęs a wyglądam wtedy zupełnie inaczej. Nie wiem czy jest to dobrym pomysłem, ale chyba wybiorę się do kosmetyczki. Mam baaardzo jasne i proste rzęsy przy raczej ciemnej buzi i włosach:/ Pomyślałam, że może skorzystałabym z zagęszczania i wydłużania rzęs... Stosowała któraś z was? Przy okazji regularnie wykonywałabym depilację i hennę brwi. Niestety ostatnio się trochę "zapuściłam". Nic mi się nie chce, ale muszę z sobą coś zrobić. Zaczęłam myśleć o tym, że mąż codziennie w pracy spotyka zadbane kobiety a ja w domu taki kapcioch się zrobiłam... Jestem w 7 miesiącu ciąży, ogólnie szczupła, ładna (ale tylko gdy mam podkreśloną oprawę oczu - kiedyś nawet kolega męża powiedział, że zupełnie inaczej czyt.gorzej wyglądam bez makijażu - czyli właśnie bez tuszu:/ fatalnie się wtedy poczułam:( ) Czuję, że dziadzieję :/ Rzadziej się golę, układam włosy czy robię maseczki... Aż strach pomyśleć co będzie po porodzie jak teraz nie zacznę działać. Jak o siebie dbacie? Może głupie pytanie, dla niektórych oczywiste, ale chcę być ładna mimo "siedzenia w domu".

Podpinam sie pod pytanie autorki;-) Ja ogolnie jestwm zadbana, najbardziej "mecze sie" z wlosami, bo mam takie falowane, krecace sie w eozne strony swiata i jak ich nie uloze to wygladam okropnie, a lubie miec rozpuszczone. Noe wiem co z nimi robic... A poza tym jakie zabiegi u kosmetyczki mozna robic w ciazy?

zrobienie kreski i pomalowanie rzęs zajmuje 2 minuty, więc nie rozumiem dlaczego tego nie robisz- ja jeszcze dodaje do tego rozświetlacz pod oko i takie minimum to mam zawsze i nie widzę problemu- jak tego ci się nie chce, to czarno widzę twoją przyszłość, bo to przecież pikuś np w porównaniu z utrzymaniem zgrabnej i wysportowanej sylwetki. a jasne rzęsy są zwykle gęstsze od czarnych, więc tusz robi fenomenalny efekt. przedłużanie? szybko robią się "dziury", trzeba uzupełniać, własne mogą być osłabione, a nawet jak nie są to później trudno się przyzwyczaić, bo jest duży kontrast. zainwestuj w tusz lancome, HR albo dior jak jeszcze nie masz

ja zajmuję sie zagęszczaniem rzęs ale trzeba to robić z umiarem żeby nie wyglądało sztucznie

mam ten sam problem co gość z 03.04.14 . włosy to moja zmooooora, kręcą się każdy w inną stronę, już mnie męczy to prostowanie. Podobno w ciąży nie można trwale prostować, keratynowo. Tak mi przynajmmniej w salonie powiedzieli

a może w takim wypadku lepiej pójść w stronę kręconych zamiast robić coś wbrew naturze? jak się odpowiednio pielęgnuje kręcone, to zamiast być pogięte i napuszone nabierają pięknego skrętu albo trwała niekiedy wygląda super właśnie na kręconych włosach. ja mam proste włosy i jakbym chciała je codziennie kręcić, to też bym zwariowała poświęcając godzinę na stylizację. same utrudniacie sobie życie

nie no ja aż godzinę nie prostuje, ale mam wrażenie, że moje włosy to na prawdę wstrętny i wyjątkowo ciężki przypadek. Chyba mniej czasu zajmie mi to prostowanie niż układanie tych okropnych loczków, które i tak żyją swoim własnym życiem. Chociaż to nawet lokami nie można nazwać, tylko jakimś wielkim buszem