Nie potrafie schudnac pomozcie

2-3 razy i nie dam rady czesciej.

I to jest przyczyną wolnego metabolizmu. Rzadkie spożywanie posiłków daje sygnał organizmowy aby spowolnił metabolizm bo ma długie przerwy w dostawach kalorii. No i przy takim rzadkim jedzeniu cięzko dostarczyć odpowiednią ilość kalorii co także spowalnia metabolizm.

wiesz co zamiast szukać tych ćwiczeń nowych postaw sobię za cel szybko pochodzić przez 15 godzin w tygodniu, włącz sobie muzę lub jakaś audycje - 1 godzina marszu o koło 300 kcal = w tygodniu było by 4500 tysiąca kalorii spalone potrzebujesz 7000 kcal by spalić jeden kg

wejdz sobie na stronę tabele-kalorii pl i tam możesz sobię policzyć ile kalorii tak naprawdę jesz np. przypomnij sobię co i ile jadłaś wczoraj niewiem jak koleżanki ale może mogą jeść wiecej bo mają wiecej mięśni, ruchu, wzrostu nie wiem jak jest u ciebie w rodzinie - ale może wszyscy są grubsi i jedzenie dużo wydaje ci się normalne - ja tak miałam zdrowezywienie.w.interia.pl/zapotrzebowanie.htm wyżej kalkulator policz sobie ile kalorii dziennie możesz jeść i odejmij od tego 300-500 kcal i ROZDZIEL TE KALORIE NA 4 LUB 5 POSIŁKÓW - 3 WIĘKSZE I 2 PRZEKĄSKI TYPU JABŁKO orientacyjnie policz sobie ile możesz jeść na śniadanie np. 2 jajka i 2 kromki chleba i wymyśl sobie kilka takich zestawów np. 1 naleśnik z serem, ileś tam łyżek płatków owsianych z jogurtem, duży jogurt owocowy i obczaj sobie z 10 takich zestawów na śniadanie, na obiad, na kolację - może po prostu nie czujesz tego ile możesz zjeść jeśli będziesz np. jeść tyle kalorii przez 2 tygodnie i np. te spacery sobię robić jak ktoś wcześniej napisał ( nie musisz iść od razu na siłkę lub robić mega cieżkie ćwiczenia lepiej się trochę rozruszać, wyrobić kondycję) powinnaś schudnąć koło 2 kilogramów przez 2 tygodnie - jak jesteś wyższa napewno będzie wiecej jeśli nie schudniesz robiąć te 2 rzeczy zbadaj sobię tarczycę

Jem 5 razy dziennie. .wyprozniam sie po każdym posiłku i tez nie chudne.nie jem tlusto .Nikt nie chce mi uwierzyć ze tak zwrowo jem i nie chudne ..krew i hormony ok.I rob co chcesz eh.

Ale jak jadlam to samo w 4-5 posilkach tez bylam gruba. Fakt faktem teraz malo cwicze...

choć dużo zamiast jeździć samochodem - wbrew pozorom to pomaga. I ja staram się nie przesadzać z tymi 5 posiłkami, bo wtedy faktycznie jakoś tych kilogramów nie gubię. Wczoraj na obiad zjadłam: ziemniaki, kiszona kapustę, kefir z ogórkami i dzisiaj rano - rewelka. Do tego brzuch zaczął mi się spłaszczać. Stosuję tez błonnik biogarden i po nim tez jakby spodnie stały się luźniejsze. Trochę się zaparłam teraz na wiosnę, bo musze schudnąć i już.

Postaw na normalne zdrowe żywienie. Nie schudniesz nie jedząc. A to niestety największy błąd kobiet, które się odchudzają. Jedzą za mało, nie dostarczając organizmowi substancji potrzebnych do zachodzenia różnych procesów - w tym spalania tkanki tłuszczowej - więc nie chudą. Ładne ciało to 70% diety i 30% ćwiczeń. Po kilku dietach masz totalnie rozregulowany metabolizm więc spróbuj ruszyć od żywienia bogatoresztkowego : http://dojrzalakobieta.pl/kuchnia/diety_odchudzajace/blaski_i_cienie_diety_bogatoresztkowej.html A potem przestaw się na dobrze zbilansowaną dietę. W necie pełno info.

A może zacznij odżywiać się zgodnie z zasadami diety Motignaca? Korzystają z niej cukrzycy. Polega na jedzeniu rzeczy dobrych jakościowo i zgiodnych z indeksem IG. Poczytaj sobie tutaj: http://www.menopauza.pl/cukrzyca_62/indeks_glikemiczny_waznym_aspektem_diety.html Mój dziadek był cukrzykiem i osobą otyła. Więc jadł co chciał, a waga leciała. :)

Jestem zadowolona z soków sportfood.pl - smaczne, pożywne i bardzo fajne mają połączenia smakowe. Moim zdaniem warto czasem zaopatrzyć się w takie zdrowe i sycąc napoje.