Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cammilcia90

Ginekolog odmówiła mi zwolnienia w ciąży !

Polecane posty

Gość gość
To zwolnienie chorobowe a nie urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZMIEN LEKARZA I LEZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dostalam l4 na samym poczatku. bez zadnego problemu. ten czas wykorzystalam bardzo fajnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylicie laski pojęcia L4 i urlopu. Madra lekarka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda tylko tych miejsc pracy co zajmujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mi autorko niby jaki powod miala wpisac L-4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczyło powiedzieć ze się zle czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choćbyś miała ciążę zagrożoną, to nikt Ci nie da zwolnienia od razu do końca ciąży... Najdłużej może być na 30 dni i kontrola. Myślisz, że wiadomo co do dnia, kiedy urodzisz? Ja na przykład rodziłam w 33 tygodniu i musiałam potem odkręcać ostatnie L4 i załatwiać wychowawczy wcześniej.Faktycznie dziecinne masz podejście, jak na przyszłą mamę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos ciaza wam nie przeszkadza zeby biegac po centrach handlowych itp.ale w milej i siedzacej pracy to juz tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w pracy każda kobieta wie że jeśli od razu poleci na zwolnienie zostanie zwolniona dyscyplinarnie, a przepis ZAWSZE się znajdzie. I to jest dobry układ, u nas kobiety jakoś każda w ciąży fizjologicznej dzięki temu ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracodawca chyba moze sprawdzic i odwiedzic "chorego" w domu prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ile mozna tlumaczyc tempym dzidom czym rozni sie L-4 od urlopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski najlepiej przed poczeciem polazlyby na L4 :D:D:D leniwe krowska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się autorce nie dziwie bo tez bym poszła na l4, w pracy dżwigam cięzkie akta nabawiłam się cieśni nadgarstków nawet operacja nie wiele dała, do tego od dzwigania mam problemy z kręgosłupem musze chodzic na rehabilitację, czesto nieprzyjemni awanturujący się klienci, zdrowie mi poleciało w tej pracy i nie ryzykowałabym zdrowiem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ciąży pracowalam fizycznie,sprzątałam biura , moze niedużo bo tylko 4 godziny 5x tygodniowo ale za to pobudka była o 6 rano! do 34 tygodnia pracowałam ... leniwa baba z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie nic ci nie dolega skoro niechciala ci wypisac.ja poszlam od10tc na zwolnienie bo juz w 8tc wyladowalam w szpitalu odwodnienie ,wymioty,do tej pory bylam6rtazy w szpitalu bo mam problemy a jeszcze2miesiace ciazy przedemna.ja niestety musze lezec praktycznie ciagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo chodzic do gin.prywatnie to juz bys siedziala na dupce w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ale nikt nie mowi o ciezkiej pracy , gdzie trzeba cos dzwigac , sprzatac po kilkanascie godzin dziennie, autorka sama przyznala ze ma lekka pracę i chce wziasc L4 zeby sie zrelaksować a ja jestem przeciwna takim poczynaniom, bo ciąża to stan fizjologiczny a nie choroba!!!! przeciez zawsze można w razie gorszego samopoczucia isc na parę dni na L4, odpocząć jesli Wam ciężko.Ja tak robie chyba od 2 miesiecy...u nas zazwyczaj pod koniec miesiaca jest duuuzo papierkowej roboty, wiec jak tylko miesiac sie skonczyl i wszystko bylo pozamykane to szlam na 4,5 dni na zwolnienie bo juz na prawde nie mialam sił...regenerowalam sie i wracalam do pracy...pracodawca krzywo na mnie nie patrzył bo rozumial ze nie jestem aż na tyle "wydolna" zeby caly miesiac robic na wysokich obrotach i sam to zaproponował ze te pare dni bez problemu mogę posiedzieć w domu.Ale po tych kilku dniach juz nie moglam sie doczekać aż wrócę, czasem narzekam ze jest ciezko, ale uwielbiam swoja pracę i mam zamiar wrocic tam po dwoch latach po narodzeniu dziecka... Wiem ze z takim nastawieniem miejsce dla mnie będzie... dziewczyny naprawde jeszcze sie nasiedzicie w domu z malenstwem i bedziecie marzyly zeby sie wyrwać z domu do ludzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eminemo
Ja poronilam dwa razy, w pierwszej ciazy robilam wszystko normalnie, w drugiej tez pracowalam ale oprocz wyjscia z domu do pracy lezalam plackiem - okazalo sie ze ciaza I tak obumarla. W ciazy zawsze czy tego chcemy czy nie pojawia sie jakies stresy i na dzieciaczka to nie ma az takiego wplywu. Teraz jestem w 3 ciazy pracuje normalnie, jak bylo bardzo ciezko na poczatku wzielam 2-3 dni wolnego. Tez mam prace biurowa i nie wyobrazam sobie siedzenia w domu przez 9 mc bo jestem w ciazy, oszalec mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×