Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1356466665

Zostawil mnie 2 razy...wrocilam do niego...nie szanuje sie?

Polecane posty

Gość gość
miałam podobnie, chłopak mnie rzucił, prosiłam o powrót, potem znowu rzucił itp. a później gdy miałam już w******* odezwał się nie wiem po co... chciałam mu napisać w smsie,że jest dla mnie zamkniętym rozdziałem, ale lepiej było zrobić mu nadzieję,że może jeszcze go kocham :D to co wydarzyło się parę dni później przeszło moje najśmielsze oczekiwanie :) Dziewczyno uwolnij się od niego psychicznie i fizycznie... ale żeby to się dokonało musisz zakochać się w innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To proszę napisz mi jakie mam przejąć w tym momencie zachowanie? Jak mam sie zachowywać żeby on poczul ze nie moze mnie stracic...jakies rady,bardzo proszę.Wydaje mi sie ze zabardzo mu ulegam...nie wiem jak mam sobie z tym poradzić.." x x Ty po prostu nie dopuszczasz do siebie myśli ze po prostu możesz go kopnąc w d**e. Sprawa jest prosta - odchodzi - to ok. Ale nie ma powrotu. A nie ze czekasz aż mu przejdzie i witasz go z otwartymi ramionami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
Ale ja chce z nim byc chyba...bo wiem ze juz nie znajde takiego drugiego...gdy spotykalam sie innymi tesknilam za nim...wiem ze on chce być ze mna ale jak mam sie zachowywać ,nie wiem byc niedostępna????? No juz kur...nie wiem!;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak możesz się czuć bezpiecznie przy kimś komu nie możesz ufać? Przy osobie, która nie szanuje cię i traktuje jak laskę do łóżka? Jeśli już nie ma z twojej strony miłości to po co z nim jesteś? Teraz ty zerwij mówiąc, że dojrzałaś do pokochania samej siebie i do znalezienia normalnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego drugiego tzn jakiego? Takiego co cię odstawia w kąt jak narty a jak mu się zachce na nich pojeździć to po nie sięga? Takie przypadki jak twój, a przypominam że jest ich wiele jedynie uczą facetów ze nie warto być dobrym facetem, bo ten zły ma większa siłę przyciągania. Traktuje cię jak graty na strychu a ty "chcesz z nim być"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
Laski do lozka? Spaliśmy ze sobą tylko jeden raz bedac ze sobą rok..Gdy nie bylam z nim i powiedzialam koleżance ze spaliśmy tylko raz,powiedziala ze on mnie musial naprawdę kochac..i chyba miała racje..po czym sie rozplakalam...nadal za nim tesknilam...nie wiem chyba jesteśmy sobie pisani..tak jak mowie,jest fajnie czuje sie dobrze przy nim..ale nic nie czuje..nie wiem jak to nazwac..jestem potworem bez uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wspominałem o seksie. x x A co do tego czy jesteście sobie pisani - Jezu, dziewczyno, na jakim świecie ty żyjesz? Chodzisz z głową w chmurach jak naiwna nastolatka. Chłop robi z tobą co chce a ty fantazjujesz o jakimś przeznaczeniu? Kobieto - MYŚL. Słuchaj swojego rozsądku a nie uczuć, bo tak jak pisałem, uczuciami łatwo manipulować. Tak łatwo że byli już tacy którzy manipulacją uczuciami zabili miliony ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
Mówil ze myslal o mnie nie bedac ze mna..wiem bo mi sie snil..mam z nim jakby telepatie..gdy on o mnie myśli mam tak ze nagle wypowiadam jego imie...a chce naprzyklad powiedzieć cos do kolegi..o jego imię chodzi mi po głowie wiem wtedy ze o mnie myśli...sprawdzilo sie to nie raz gdy nagle po dwuch miesiacach sie odzywa a wcześniej jego imie w glowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ma pożądania skoro tylko raz- to zastańcie przyjaciółmi a nie parą (swoją drogą dziwne to...to po co w ogóle rozpoczynać seks? Tylko raz a później co?) Może facet zostawia Cie, żeby uprawiać seks z innymi? A gdybyście mieli normalny związek pod względem uczuciowym, seksualnym to myślisz, że mogłoby być inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
Ktoś inny pisal o seksie...to nie do Ciebie..nie żyje juz jakby w chmurach..masz racje..juz wyroslam z tego..podchodze do tego z dystansem i to bardzo dużym,który nie pozwala mi juz czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
Jest pozadanie...ale ja sie po prostu nie dalam ,mialam wątpliwości...jest pożądanie...z jego strony duże...z mojej tez...to nie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mówil ze myslal o mnie nie bedac ze mna..wiem bo mi sie snil..mam z nim jakby telepatie." x x Ty naprawdę żyjesz w innym świecie. Koles zrobił ci już - za przeproszeniem - totalną wode z mózgu. XXI wiek, nanorurki, komputery, fizyka kwantowa, a ty mu wierzysz bo ci się śnił? To jest kpina z ludzkiego rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czego sie obawiasz? Ciąży? Ty specjalnie go tak bierzesz na przetrzymanie ?nie wiem po co. Czy jaki jest powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
No tak boje sie ciąży...wiem zabezpieczenia tablety itp..ale różnie to bywa..nie chce sobie życia spaprać.. Zawsze jest ten 1 % ryzyka... Tak telepatia...bajki?? Jakie k***a bajki...nie odzywam sie do niego dwa miesiące,nagle mam jego imie w głowie a tu on nagle dzwoni??!! Ty to nazywasz bajka? Doksztalc sie trochę w tej kwestii a dopiero później ewentualnie wypowiadaj. To ze czegoś nie idowodniono naukowo nie oznacza ze tego nie ma.Nie badzmy ograniczeni ,ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
No tak boje sie ciąży...wiem zabezpieczenia tablety itp..ale różnie to bywa..nie chce sobie życia spaprać.. Zawsze jest ten 1 % ryzyka... Tak telepatia...bajki?? Jakie k***a bajki...nie odzywam sie do niego dwa miesiące,nagle mam jego imie w głowie a tu on nagle dzwoni??!! Ty to nazywasz bajka? Doksztalc sie trochę w tej kwestii a dopiero później ewentualnie wypowiadaj. To ze czegoś nie idowodniono naukowo nie oznacza ze tego nie ma.Nie badzmy ograniczeni ,ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nim spokój dobrze Ci radzę, wmawiasz sobie miłość a on Cię na pewno nie kochał, jakby kochał to by nie zostawił. Sama przerabiałam to. Też myślałam,że to TEN JEDYNY. Że jeszcze pójdzie po rozum do głowy i będziemy razem szczęśliwi... I nagle poznałam kogoś innego, zupełnie przypadkiem i zakochałam się tak wspaniale, tamten mnie nigdy tak nie uszczęśliwił i teraz rozumiem,dlaczego nam nie wychodziło - bo nie był mi pisany, nie możesz robić nic wbrew naturze... zobaczysz poznasz kogoś kogo pokochasz jeszcze bardziej :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
Dareios,dzięki za rady ale są trochę plytkie jak moja kałuża lez wylanych przez mojego chłopaka ,gdy mnie rzucil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" To ze czegoś nie idowodniono naukowo nie oznacza ze tego nie ma." x x Myśląc w ten sposób mogę napisać że na księzyciu siedzi ciasteczkowy potwór z ulicy sezamkowej i zjada ciasteczka, a to że tego nie udowodniono naukowo nie oznacza że tak nie jest. Na twierdzącym spoczywa ciężar dowodu. Dokształcić to ja się mogę właśnie z literatury naukowej a nie z opowiastek jakichś znachorów i innych szarlatanów. Zastanawia mnie to jak kobiety mogą wierzyć w jakieś telepatie, przeznaczenia, duchy czy wróżki. Spójrzmy prawdzie w oczy - chłop uzależnił cię od siebie i może traktować jak mu się podoba a ty i tak nie odejdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737363673
Jak mam mu powiedzieć ze musze to sobie przemyśleć tylko żeby go nie urazić? Musze to sama ogaranc gdy zatesknie to znaczy ze cos czuje gdy będzie mi obojętny to...ale jak mam mu to powiedzieć? Moglabys cos doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, sprawa polega na tym, że to ty zastanawiasz się jak jego nie urazić a nie odwrotnie. To ty masz myślówę na jego temat, a nie on. Nie rozumiesz, że takich ludzi się nie szanuje? Nie od dziś wiadomo że wartość ma to o co musimy się postarać, a nie to co samo nam się pcha do rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 73736367376
Twoja wypowiedz nie jest argumentem któryby zaprzeczył by mojej tezie.Postaraj sie bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O telepatii? Mam pomysł. Zgłoście się do fundacji Jamesa Randiego i udowodnijcie tą telepatię. Będzie to pierwszy w historii zgodny z metodą naukową dowód na istnienie zjawiska paranormalnego, a za to czeka nagroda - 1 mln dolarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sama nie wiesz czego chcesz ! Dareios ma racje ! i zgadzam sie z nim jak mu sie wykladasz na tacy to nie ma opcji ze zawalczy o Ciebie ! Ty nie chcesz go uraazic? a on Cie nie uraził...? nie liczy sie z Twoimi uczuciami! kompletnie! a Ty sie boisz ze go urazisz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 73736367376
No wlasnie nie wiem czego chce..wiem chce czuc sie sobą,bezpieczana i szczesliwa i kochana..a on mi to daje tylko kur..ja nic nie czuje...zycie nie polega żeby sie odplacic tym samym.Wy nie wiecie co ja czuje,nie jestem wam w stanie tego przedstwic za pomaca jakiś literek.Po prostu zrobie po swojemu,zrobie tak zeby bylo dobrze,Dziekuje Wam za ta konwersacje,A co do Ciebie to nie musze nikomu nic udowadniac.To co wiem to jest moje i nikt mi tego nie zabierze.Trzymajcie sie Cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabialam do samo , on cię nie kocha na pewno a ty sama jeszcze pchasz mu się w ręce , wie że ma cię na gwizdniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×