Jestem dla Niej pierwszym chłopakiem

Witam, Mam 23 lata, koleżanka z którą spotkałem się ok. 10 razy jest w moim wieku. Dobrze nam się rozmawia i myślę, że oboje dobrze czujemy się w swoim towarzystwie. W swoim życiu miałem 2 dziewczyny, a mam takie odczucie, jakby Ona nigdy wcześniej nie miała chłopaka. Nie pytałem o to wprost, ale niektóre Jej zachowania o tym świadczą. Po 2-gim spotkaniu chciałem dać Jej buziaka w policzek na pożegnanie, to Ona uśmiechnęła się, ale odstawiła policzek i powiedziała: "Nie, nie :) ". Mieszkamy dość daleko od siebie i gdyby Jej w ogóle nie zależało, to czy poświęcałaby swój cenny czas i jechała ponad 60 km by się ze mną spotkać ? (żeby nie było, ja również jeżdżę w Jej tereny). Z poprzednimi dziewczynami pocałunek w policzek bna pożegnanie był dość oczywisty, ale w Jej przypadku zupełnie nie wiem jak się zachować, by z relacji koleżeńskich przejść trochę dalej. Wydaje mi się, że skoro prawdopodobnie jestem Jej pierwszym chłopakiem, to Ona też chce mnie lepiej poznać zanim się do mnie przekona, ale w jaki sposób najlepiej się do Niej zbliżyć? Nie chcę Jej przestraszyć czy też samemu zostać odrzuconym. Potrzebuję "recepty" na danie Jej buziaka w policzek. ;) Dziewczyny, może podpowiecie mi jakieś pomysły i podzielicie się jakąś radą w tym temacie? Liczę na Was !! :)

kup sobie proce teraz taki zwyczaj

Nie chcę by przeszło to w relacje przyjacielskie, na pewno rozumiecie o co mi chodzi :)

23lata i nie miała chłopaka ? Okłamuje cię

Dziwna jakaś, w policzek to ja się całuję z kumplami na powitanie i pożegnanie, a nie z własnym facetem. Może po prostu nie jest zainteresowana jakimś bliższym związkiem, a może się po prostu speszyła. Swoja drogą, 10 randek i nic? Nie spotykałabym się z facetem, który do 3 ranki nie próbował mnie pocałować, ale może ja jestem dziwna.

To jest typ dziewczyny "trudno dostępnej" i "nieosiągalnej". Nie zdziwiłbym się, gdyby do tej pory nie miała chłopaka, bo mam kilka koleżanek, które mają podobnie i również są atrakcyjne. Tak dla jasności: nie jesteśmy parą, ale chciałbym, aby tak było. Mam trochę doświadczenia z kobietami, ale z Niej jest wyjątkowo "ciężki do rozgryzienia przypadek" ;) Od tej pory, gdy spróbowałem ją pocałować, nie nadstawiałem się kolejny raz. Czekałem na to, aż to Ona wykona jakiś gest w tym kierunku, ale być może jest tak jak piszesz /Kerran Vain/, że się peszy.

No to spróbuj. Co możesz stracić, skoro i tak nie jesteście razem.

Ja też nie miałem dziewczyny a mam 22 lata