Moj facet, jego brat i dzieci PROSZĘ O RADĘ

Chciałąm się Was poradzić, mianowicie sprawa dotyczy mojego faceta, jego brata i jego dzieci. Moj facet nigdy jakos nie miał dobrych stosunków ze swoim najstarszym bratem, stosunki jeszcze bardziej uległy pogorszeniu gdy ten brat rozwiódł się z żoną i z dwójką dzieci 5-letnią dziewczynka i 6-letnim chłopcem sprowadzili się do domu rodzinnego mojego faceta, do bloku, mieszkanie 3 pokojowe. Niestety ale mój partner musi teraz dzielić pokój z tym że własnie bratem i jego córką, chłopczyk śpi w salonie z dziadkami. A sytuacja jest nie do wytrzymania, gdyz wspomniany brat w ogóle nie zajmuje sie tymi dziećmi, gdy wraca z pracy to wychodzi sobie na piwko, a dziecmi musza zajmowac się dziadkowie i czasami mój facet lub ich jeszcze jeden brat. I tak w kółku, on robi wszystko aby tylko wyrwac się z domu i nie byc z dziecmi, a przeciez to do cholery jego dzieci! Moj partner ma juz tego wszystkiego dosc, niestety ale nasza sytuacja nie pozwala jeszcze na to aby mógł się wyprowadzić, może dopiero za rok. Moj partner chce zgłosić to że jego brat w ogóle nie wykazuje inicjatywy zajmowania się jego dziećmi, opiekę nad nimi zrzuca na swoich rodziców. Matka dzieci nie wchodzi w grę, nadużywa alkoholu i imprezuje. Moje pytanie dotyczy tego gdzie można zgłosić takie coś?

do mopsu oczywiście

to jak dzieci nie zostały przy matce czy to patologia? :D

Ty się idiotko gdzieś zgłoś. Koleś został sam z 2 dzieci bo żona pijaczka to jakoś próbuje odreagować. Skoro to nie przeszkadza dziadkom to g***o Ci do tego. Twój narzeczony do roboty i na wynajem. Co za patologia z Ciebie żeby własną rodzinę zgłaszać

Zgłosisz, to mogą zabrać dzieci. Chyba u dziadków im lepiej niż z patologiczną matką albo w domu dziecka... Zastanów się czy warto w imię własnej wygody niszczyć niewinnym dzieciakom dzieciństwo. Moje zdanie.

gość "do mopsu oczywiście" Dziekuję za odpowiedz. Gajga " to jak dzieci nie zostały przy matce czy to patologia? smiech.gif" Może i nie patologia, ale ile jeszcze ten "tatuś" od siedmiu boleści może wysługiwać się swoimi rodzicami w opiece nad swoimi dziećmi? Rozumiem, pomóc, ale nie siedziec z nimi non stop skoro one maja ojca. A on perfidnie wymiguje się gdy tylko może w zajmowaniu się nimi. Rodzice mojego partnera nie maja po 30lat żeby mieć siłę na zajmowanie się dwójka dzieci.

to patologia żeby 5 letnia dziewczynka mieszkała w pokoju z dwoma dorosłymi mężczyznami

a kto zajmuje 3 pokój ? napisałaś, że mieszkanie jest 3pokojowe. 1 pokój dziadki z synem brata Twojego faceta. 2 pokój Twój facet + brat + brata córka 3 pokój .... pusty ?

no mozesz dzieciom krzywde zrobic...ale ze tacy dziadkowie sie godza na bycie niankami na cały etat ! kurde to nie fair ze Twoj facet musi sie nimi zajmowac bo tatus poszedł na piwo...? a moze tatus tez jest alkoholikiem chodzi po imprezach i szuka moze jeszcze jedno jakiejs zrobi to by dopełniło szczescia :D

Egoistka z ciebie. Sama się zgłoś. Twój facet to życiowa niedojda skoro nie potrafi się wyprowadzić. Co ciebie obchodzi życie innych? Co, nie ma się gdzie bzykać bo pokoje zajęte? To weź go do siebie pustaku a odczep się od biednego faceta i niewinnych dzieci. Nie każdy potrafi sie pozbierać od razu po rozstaniu.

a twój partner dobrze się czuje, że mieszka z bratem i cie nawet zaprosić nie może na...herbatę?

Nie jestem idiotką. Rodzice mojego partnera też maja już dość tej sytuacji, bo ileż mozna?? Przykład sprzed tygodnia tatuś wyszedł sobie na mecz i piwko z kolegami podczas gdy jego córka leżała chora z gorączką. To normalne Waszym zdaniem?? On ma w d***e te dzieci, a wział je tylko dlatego bo matce zabrali prawo do opieki nad nimi i dobrze wiedział że cała opiękę nad nimi zrzuci na swoich rodziców!

zabierz faceta do siebie i tyle:) Dzieci są pod dobrą opieką (dziadkowie) więc o co ci chodzi. Ciężko im wszystkim na kupie jest na pewno, jakby ten twój był co dobrego dogadał by się z bratem i pomógł wyjść z dołka a nie jeszcze podkładał kłody pod nogi!

jak nie potrafi się pozbierać po rozstaniu to niech odda dzieci do domu dziecka. Kobiety są bardziej zaradne jak facet odchodzi od nich

Ale po co sie wtrącasz ? A pytałaś tych dziadków że im to przeszkadza ? narobisz więcej kłopotow i narazisz dzieci na tramatyczne przezycia pomylslałaś o tym czy poprostu ci to przeszkadza .JEZELI DZIADKOWIE SIE ZGODZILI NA TAKIE COŚ to wara od tego .K***a jak mnie w******ja takie ludzie jak Ty , wścibiasz nos w nie swoja chatę i zycie cudze .Dziadkowie sa od rozwiazania tej sytuacji a nie twój facet czy ty jak sie nie podoba to twój facet niech idzie do roboty i wynajmie sobie cos byscie mogli sie rozmnazac jak króliki

a kto zajmuje 3 pokój ? napisałaś, że mieszkanie jest 3pokojowe. 1 pokój dziadki z synem brata Twojego faceta. 2 pokój Twój facet + brat + brata córka 3 pokój .... pusty ? Jak juz pisałam chłopiec spi w salonie z dziadkami, dziewczynka z ojcem w pokoju mojego partnera, a 3 najmniejszy pokój zajmuje ich jeszcze jeden brat który sie jeszcze uczy.

Kupe fiuta ! jak mozna zostawic chore dziecko z goraczka ! ja bym to zglosiła bo za pierwszym razem dzieci mu nie zabiora a tylko kurator bedzie przychodzic! bo znam sytuacje mam sasiadke ktora wali wode i zneca sie nad swoja matka i jej dzieci na to patrza i teraz chodzi na terapie...tak latwo dzieci mu nie zabiora a moze powinni ? pewnie od mopsu i skad sie da ciagnie kase i bumeluje szmaciaz jeden! dramat !

ja tak szczerze mowic nie widze tu dobrego rozwiazania. oczywiscie mozna to zglosic do odowiednich instytucji, ale co bedzie jesli mu dzieci odbiora? a matka skoro teraz nimi sie nie opiekuje nie bedzie tez tego robic pozniej. to nie jest w koncu wina dzieci, ze trafily na tak nieodpowiedzialnych rodzicow. mozna go postraszyc, ze to zglosicie gdzie trzeba. jesli kocha swoje dzieci i bedzie chcial dla nich jak najlepiej to powinien sie poprawic.

tyle ludzi w domu i problem z dziećmi? nie chodzą do szkoły/przedszkola?

Najbardziej ucierpią na tym Bogu ducha winne dzieci... Tylko dlatego bo jakaś idiotka postanowiła naprawiać innym życie. Dziewczyno, do roboty, faceta za dooope i wynająć sobie mieszkanie jak nie pasuje a nie mieszać innym w zupie! Co za kretynka z ciebie, słów brak.

poki co to widze ze braciszek sie rozmnozył i palcem do dpuy sobie nie trafi..a moze liczy na socjalke ? bo to najszczesciej jest tak babcia dziadek,uczacy sie brat,kolejny brat ,brat i jego 2 dzieci! ja pierdziele jaka traume trauma dla dziecka jest to jak ma temperatura a tatus idzie na browarka ! jakie to dziecko bedzie miało wspomnienia ze babcia mu d**e wycierała ..bo tatus miał "wazniejsze rzeczy" zenua !

kuffa, co za nieudacznicy, patalogia, alkoholicy i łajzy

a może braciszek ruszyłby d...? narobić dzieci to umiał, ale jak się związek posypał to do mamusi. Nie może sam wynająć mieszkania dla siebie i dzieci?

gość 15.37 Wreszcie ktoś mnie zrozumiał. Wiadomo że od razu dzieci mu nie zabiorą, dadzą mu pewnie jak wspomniałaś kuratora, jakieś upomnienie i własnie na tym nam zalezy! Aby on zrozumiał że to nie żarty i zaczał się wreszcie zachowywać jak na ojca przystało. Chodzi nam tylko o to aby ktos nim potrząsnął! Aby wiedział że następnym razem może skończyc sie już zle dla niego. Dzieci praktycznie matki nie maja za to powinny miec ojca na 100%!! A on nawet się nimi nie zajmie.

Ja uwazam że jak sie cos twojemy facetowi nie poodba to niech ustapi miejsca .Niech się wyprowadzi dorosły i poradny facet jest nie c**a prawda , a dzieci są zdane na kogoś i dzieci maja pierwszenstwo a nie stary kon kurde

A jestes pewna na 100% , że dadzą kuratora pamiętaj to wszystko zależy jakim kto jest człowiekiem .Znam przypadki że od razu zabierano dzieci bo istniało podejrzenie picia , głodu itp .Zyjemy w Polsce zapomnieliscie o tym czy jak ?

Problem jest, ale nie twój i nie ty powinnaś zgłaszać. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Skoro nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji, to siedź na d***e i nie doprowadzaj swoją głupotą do jeszcze większej patologii.

AnkaR223 - takimi dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane:/ - nie wtrącaj się , niech twój facet ( bo jest sam-znaczy bez dzieci:D ) stanie na głowie i się wyprowadzi .

samotne matki jakoś dają radę wychowywać dzieci, nie zwalają się rodzicom na głowę, nie wymykają się na imprezy zostawiając dzieci. A facet to może?

ale tutaj jego rodzice powinni przeprowadzic konkretna rozmowe. postawic jakies warunki i niech sie facet w koncu otrzasnie. rozumiem, ze czasami chce sie spotkac z kolegami czy pojsc sobie na mecz. ale to dzieci powinny byc dla niego priorytetem.