Moj facet, jego brat i dzieci PROSZĘ O RADĘ

to może wtedy dziadkowie stworzą im rodzinę zastępczą skoro ojciec nie potrafi

A czy ja powiedziałm że mieszkam razem z moim facetem?? Nie mieszkam! On mieszka u siebie, ja u siebie. I powtarzam że nie zależy nam na tym aby jego brat się wyniósł z domu, bo on tego nie zrobi. Bo niby kto by sie dziecmi wtedy zajał. No kto jak nie rodziece?? Zalezy nam tylko na tym aby zrozumiał że musi zacząc zachowywać się jak na ojca przystało!

Gajga brawo!

twoj chlopak jesli uwaza, ze brat go wykorzystuje powinien totalnie go olac i w ogole nie pomagac. rodzice powinni za ta sprawe sie wziac i ja rozwiazac. jesli im to nie pasuje to w koncu ich mieszkanie, ich syn i wnuki. niech oni wezma sie za ten problem.

:D

Rodzice mojego partnera kiedys mu powiedzieli że maja juz dość, i sami by tą sytuację zgłosili, bo juz nie daja rady, ale nie mają serca.

i uważasz ,ze brat twojego faceta zacznie sie zachowywać jak na ojca przystało jeśli wplączesz jego dzieci w machinę kuratorów ,sądów i Bóg jeden wie czego jeszcze ?

No, autorka na nieszczęście tych biednych dzieci chyba tak właśnie uważa....

" i uważasz ,ze brat twojego faceta zacznie sie zachowywać jak na ojca przystało jeśli wplączesz jego dzieci w machinę kuratorów ,sądów i Bóg jeden wie czego jeszcze ? " wtedy chociaż będzie udawał że mu zależy :D

My juz oboje postanowilismy że pojdziemy i to zgłosimy. Juz wystarczająco za długo to wszystko trwa. Chciałam poznać zdanie innych w tej sprawie i poznałam. Ale zdania nie zmienię, ani ja ani mój partner.

ale dzieciom nic nie przyjdzie czy to udawanego czy prawdziwego zainteresowania ojca . Natomiast ilośc stresu jaki będzie udziałem wszystkich odbije sie i na autorce i wątpię czy ktokolwiek na tym skorzysta .

Oby cię sumienie zżarło jak mu dzieci zabiorą. Widziałaś domy dziecka w Polsce? Co za podłość.... Głupia pusta dzida z ciebie. Oby ciebie też ktoś pod...dolił. Życzę ci tego z całego serca.

idź , rozbij rodzinę ,pozbaw dzieci domu ... idz a później baw sie dobrze

"AnkaR223 My juz oboje postanowilismy że pojdziemy i to zgłosimy. Juz wystarczająco za długo to wszystko trwa. Chciałam poznać zdanie innych w tej sprawie i poznałam. Ale zdania nie zmienię, ani ja ani mój partner. " oby wam się noga kiedyś nie powinęła i ktoś na was nie doniósł:/

Oby się powinęła.

Biedne dzieci

autorko - i sądzisz ,zę po tym twój facet będize nadal mógł mieszkać w domu swoich rodziców ? albo że ty kiedykolwiek zyskasz ich aprobatę albo zaufanie ? zdajesz sobie sprawę jakie zniszczenie wprowadzisz w życie tej było nie było obcej dla ciebie rodziny ?

Ktoś, kto rozbija rodzinę w imię własnej wygody nie zdaje sobie sprawy konsekwencji. To tak jakby uczyć krowę grać na pianinie. Taka sama szansa na sukces czyli zrozumienie.