Nie ustępuję miejsca w tramwaju, nigdy. Historia

"Chamstwa to się człowiek nie nauczy, ale ty jesteś więcej niż chamstwo." Cokolwiek to znaczy tymi właśnie słowami zwróciła się do mnie bardzo miła starsza Pani w tramwaju, podejrzewam że chodziło o to że nie ustąpiłam jej miejsca. Wsiadłam jak jedna z pierwszych, zobaczyłam 2 wolne miejsca więc usiadłam na jednym z nich. Po chwili wszedł starszy Pan o lasce, usiadł na tym drugim. Tramwaj był raczej pełny, ale nie przepełniony. Godzina 14 w centrum dużego miasta, jedna z głównych linii. Przez chwile się zastanowiłam czy aby naokoło nie stoi ktoś kto może miałby ochotę na moje miejsce, ale uznałam że skoro kiedy wchodziłam były wolne, to pasażerowie z wcześniejszej części trasy jej nie mają, jechałam tylko 3 przystanki, więc raczej mało prawdopodobne żeby nagle w ciągu tych 7 min, pojawił się w tramwaju tłum schorowanych starszych osób, zerknęłam po podłodze wokół siebie, nie było nikogo o lasce, więc siedziałam dalej patrząc się przez okno. Czy faktycznie jest to przejaw "więcej niż chamstwa"? Nie wydaje mi się. Mam dość starych często wrednych bab, które zamiast zapytać "czy mogłabyś/mógłbyś mi ustąpić miejsca, będą sapać nad uchem, mrozić spojrzeniem, albo wyzywać przy zbliżaniu się do wyjścia. Na litość boską, czy to aż tak wielka ujma zasygnalizować swoją potrzebę? Kim są młodzi ludzie, że wymaga się od nich rentgenu w oczach, czy przypadkiem w odległości 20m nie stoi jakaś babunia która koniecznie musi udać się do lekarza o 7 rano w poniedziałek i naturalnie musi odbyć tę podróż na siedząco? Dotyczy to zarówno młodych kobiet, jak i mężczyzn. Ja jestem młodą dziewczyną i pomijam już fakt, że ta Pani powinna z tej samej 'kultury' której tak subtelnie wymaga ode mnie, zaczaić się na fotel jakiegoś mężczyzny, ale miło byłoby chociaż otrzymać pytanie czy mogłabym jej tego miejsca ustąpić skoro faktycznie chciała akurat mojego i tego potrzebowała, zanim zostałam wyzwana ku zdziwieniu całego wagonu. Naturalnie wstałabym, bo wdawanie się w dyskusje często może się skończyć strzałem torebką. (Podobnie z resztą jak zaproponowanie ustąpienia miejsca, raz na moich oczach jakiś chłopak zaproponował starszej Pani miejsce i także został zwyzywany od chamów, bo oczywiście paniusia odebrała to jako obelgę na temat jej wieku. Także z tego powodu już nawet nie proponuję, bo zwyczajnie nie warto.) Zwykła dziewczyna, normalnej budowy z dużą torebką wypchaną po brzegi segregatorem z notatkami z wykładów, podręcznikami itd. Niby nic, ale widać że nie jest mała- papiery wystają, spokojnie taki mój codzienny pakuneczek waży 6-7kg. Najnormalniej w świecie przy ostrzejszym zakręcie tracę równowagę z taką torebką na ramieniu. Nie chcę z tego robić nie wiadomo jakiego obciążenia, z powodu którego zasługuję na ustępowanie miejsca, wiadomo, kobiety noszą torebki, ale uczennice i studentki jeszcze większe. To bynajmniej nie przypomina kopertówki, jaką raczyła mieć przewieszoną przez ramię Pani, która postanowiła uczyć mnie kultury. Wydaje mi się, że nie jestem także 1 osobą w kolejności jeśli chodzi o ustępowanie miejsca starszym, każdy powinien robić to w miarę swoich możliwości oraz przede wszystkim CHĘCI. Ustąpienie miejsca to akt szarmancji dla mężczyzny, oraz uprzejmości dla kobiety. To zrobienie czegoś więcej, a nie "z****** obowiązek, bo młoda/y to może stać" jak podchodzą do tego starsze Panie. Mogą to docenić uśmiechem, ale nie mają prawa wymagać. Nie zamierzam brać odpowiedzialności za osteoporozę jakiegoś wrednego dziada, bo 15 lat temu ten dziad nie brał odpowiedzialności za moje plecy kiedy niosłam ze szkoły podstawowej plecach ważący 9kg i musiałam, oczywiście na stojąco, wykonywać akrobacje, żeby się nie przewrócić. Babcia musi iść do lekarza o 7 rano w poniedziałek? Niech poprosi o podwiezienie kogoś z rodziny. Nie ma nikogo? Jasne, niech użyje komunikacji zbiorowej, ale niech pamięta w niej, że jest częścią zbioru, bynajmniej uprzywilejowaną i zwykły człowiek, kiedy chce jakiegoś "nadprogramowego" przywileju, zwyczajnie o to pyta. Stare baby też muszą, a osoba której pytają jedynie powinna ustąpić, chociaż nie ma też takiego obowiązku, jeśli z jakiegoś powodu stanie jest dla niej trudne. W końcu w pojeździe jest jeszcze dziesiąt innych osób. Niech wreszcie te babska zdadzą sobie sprawę, że są za siebie odpowiedzialne, a nie zrzucają tę odpowiedzialność na innych, potem jedynie karcąc jeśli ktoś nie podjął tego brzemienia, zwłaszcza, że żyjemy w bardzo kulturalnym społeczeństwie jak na naszą część Europy i z pewnością po zadaniu pytania co najmniej kilka osób jednocześnie wstaje. Co sądzicie?

Za długie! Skróć to do kilku zdań, a najlepiej kup samochód i przestań zawracać d**ę porządnym ludziom z kafeterii

:D

juz nie można było więcej napisać? po pierwszym akapicie i tak wiemy, o co chodzi. też kiedyś tak mnie babka wkurzyła, stojąc, sapiąc nade mną i komentując chamsko, teraz że mam gdzieś i nie puszczam wszystkich jak leci, tylko dlatego, ze starsi. a byłam wtedy bardzo chora, jechałam do lekarza, a na dodatek siedziałam od okna, a koło mnie jakaś osoba z tobołami na kolanach, a ta stojąca komentarz walnęła. W głowach sie poprzewracało.

ona wtedy była z jakąs inna babą i mówi coś takiego do tej drugiej: "widzi pani, jaka to młodzież dzisiaj niewychowana, starsi wchodzą, a to się nawet ruszyc nie raczy" i potem komentowała pół drogi, a ta druga jej przytakiwała. TO czyli w sensie ta młodzież Abstrahując, to ja młodzieżą już nie jestem :D

:D

Hahaha nikomu sie niechce czytać. Ja też wymiękłem, hehe

Nie ustępujecie to nie ustępujcie . Widocznie stare chamstwo wychowało godnych siebie następców.

a ja przeczytałam i jestem pod wrazeniem nie tyle tematu, który jest oczywisty i krótki ile pod wrażeniem jak to zostało napisane. Gratulacje dla autorki !!!!!!!!

Kolejna gówniara. Mam nadzieję, że twoja babka też widi w tramwaju, buja się na boki i patrzy na takie prymitywy jak ty.

Nie ustępujecie to nie ustępujcie . Widocznie stare chamstwo wychowało godnych siebie następców. za ostatni grosz kupie dzis chociaz cien dawnych dni :P, :P, :P

Te babska? Matko, co za patologia, co za wredna suka wychowała takiego szczeniaka? Co za z****** pokolenue, które każe starszym osobom sygnalizować, że chcą usiąść. Powinnaś się gówniaro sama poderwać. Szmacisko.

ja też przeczytałam i również byłam "pod wrażeniem", bo dawno nie miałam tej przyjemności, jaką jest przeczytanie długiego tekstu, w całości napisanego poprawnie, bez błędów stylistycznych i interpunkcyjnych, ze zdaniami podrzędnie złożonymi. Kurde, to powinien być standard, a nie wyjątek na forum. A wracając do tematu to ja dotychczas nie miałam niemiłych przygód ze starszymi paniami, ale muszę wtrącić swoje trzy grosze odnośnie sytuacji, gdy kobiety stoją, a facet/chłopak siedzi w autobusie czy tramwaju :) Mam ojca, brata, swojego faceta i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Nie wymagam od nikogo, żeby mi ustępowano, ale gdy tak stoję nad jakimś studentem czy 30-latkiem, to czuję jakiś wewnętrzny wstyd za nich samych :D

Dlatego ja jak mam trochę cięższe rzeczy chodzę z plecakiem. i mam gdzieś elegancki wygląd. Lepiej mieć wygodnie niż nosić tony rzeczy w torebce XD No ale wracając do tematu. To tak autorko masz rację. Kultura zobowiązuje. Tez mnie wkurza takie ględzenie za głową zamiast normalnie poprosić o zwolnienie miejsca. I jeszcze robienie afery na pół tramwaju. Wiadomo czasem osoba od razu wygląda na taką, która potrzebuje usiąść (zaawansowany wiek, laska, gips czy inne). Niektórzy natomiast wyglądają ok, a nikt jasnowidzem nie jest więc skąd mamy wiedzieć, że się źle czuje? Swoją drogą mi w ciąży miejsca ustąpiono raz. Ale gdybym się bardzo źle czuła to pewnie bym wysiadła. Bo raczej nie mam w zwyczaju prosić o zwolnienie miejsca. Chyba wynika to z tego, że nie raz widziałam, że mimo, że ktoś poprosi o ustąpienie miejsca to go zwyzywają, a kobiecie powiedzą, ze chciała dzieciaka to niech teraz stoi.

z***biscie napisane, powinnas czesciej sie udzielac. a co do tematu -kup sobie auto.

lol naprawde 6-7 kg pakunek nosisz w torebce? Podziwiam. nie lepiej kupic plecak? Jest teraz duży wybór, można znaleźć eleganckie

Kiedys bylo to nie do pomyslenia zeby starszy stał a mlody siedział .Ludzie byli dobrze wychowani / w miastach bo w pks starsi zawsze stali a gówniarstwo siedziało / teraz miasto dorownało wsi .No cóz nacje sie pomieszały ...

Rozumiem stanowisko Autorki tematu i nawet je popieram,ale jest jedno ale...Nie podobają mi się określenia jakich używasz w stosunku do tych osób.Ty też będziesz kiedyś "starą babą".

Ja nigdy nie jestem pewna czy panie są dostatecznie stare aby proponować im miejsce, nie chcę ich obrazić a nie chcę też stać tylko dlatego, żeby ominąć te rozważania, no ale tak czy siak racja jest po twojej stronie i możesz nazywać baby jak chcesz, człowiek musi mieć trochę wrogości bo inaczej to byś wstała z ukłonami, a to byłoby dziwne.

ja rzadko korzystam z komunikacji miejskiej, ale czasami mi się zdarza, nie spotkałam się z czymś takim, choć nie raz ustępowałam starszej osobie, ale tylko jeżeli czułąm się na siłach... pracuję cięzko, jestem kobietą, pracuję jako listonosz, codziennie pokonuję jakieś 9km i nogi po paru godzinach zwyczajnie wchodzą mi w tyłek, ale mogę wstać i ustąpić jakiejś na prawdę na rzut oka schorowanej babince, ale jak czasami do takiego zmęczenia dochodzi zwykły, paskudny ból brzucha i ledwo stoję już na nogach, bo mimo no-spy boli tak cały boży dzień, to mam na prawdę gdzieś czy stoi nade mną jedna czy cała wycieczka z geriatrycznego w Miejskim schorowanych staruszków. i dla mnie jest w ogóle niedopuszczalne takie głośne komentowanie czyjegoś zachowania, bo chama to i tak nie zmieni ani nie zawstydzi, a są przypadki, gdy nawet młoda osoba może czuć się tak źle, że gorzej zniesie podróż do domu stojąc niż taka babcia,która jakoś siły na łążenie po mieście ma.

Należy zwrócić uwagę,że współczesni staruszkowie byli wychowywani w innych czasach,w większej dyscyplinie.To oczywiście nie usprawiedliwia takich zachowań.

Jak nie ustępujesz nigdy to o sobie wydajesz świadectwo .Ty tez będziesz " stara baba " .Trzeba pamietac ze nie tylko ten z laska to chory ...

I dobrze robisz, nie ma co ustępować chamskim dewotom.

Największa zabawa jak baba trafi na babę. Żadna nie popuści a reszta ma ubaw :-)

ja też nie ustępuję :D wkładam sobie szalik pod kurtkę i udaję ciążę i mam spokój od starych k****iszonów, meneli i matek z dziećmi

gość Jak nie ustępujesz nigdy to o sobie wydajesz świadectwo .Ty tez będziesz " stara baba " .Trzeba pamietac ze nie tylko ten z laska to chory ... - a ty co ? myślisz,że każdy stary to chory? znam wiele 80latek w lepszym stanie niż 20 latki... znam wiele 20 latek z rakiem, chorobami pleców i te stare ściery nie tolerują tego, bo im się należy i nie dowierzają,że ktoś młody może się źle czuć! już nie mówiąc o okresie, kiedy np. ja czuję się bardzo źle, słabo itp. a inne koleżanki to nawet mdleją, ale te stare menopauziary już dawno zapomniały jak to jest :O zapomniał wół jak cielęciem był!! i szacun dla babć, które nie wymuszają miejsc

dokladnie, ja nie ustepuje dopoki mnie ktos nie POPROSI jak ma sile taki stary babsztyl mamrolic mi nad uchem niby w powietrze o tej dzisiejszej mlodziezy albo od gowien wyzywac, to ma sile rowniez postac te kilka przystankow kultura za kulture

własnie stara kierwa chciała się przede mnie wbić na poczcie w kolejkę. Już od wejścia kombinowała. Wlazła, ja byłam pierwsza w kolejce stanęła gdzieś w połowie kolejki i zaczęła sapać- "a może by się tak przesunąć bliżej okienka?" i sapała sapała sapała. Miała nadzieję, że na taki komunikat ja się przesunę bliżej okienka ale ja nie reaguję kiedy ktoś mówi do mnie na ty albo bezosobowo. Potem oczywiście się wj***** przede mnie, ale babka z poczty powiedziała jej, że teraz obsługuje klientkę i pani musi poczekać na swoją kolej. Moja babcia taka nie była jak te suki. Jeśli jechała tramwajem to przeważnie dziękowała i mówiła "proszę siedzieć, ja zaraz wysiadam jeszcze się pani/pan nastoi w życiu". Albo faktycznie siadała ale dopiero jak ktoś ustąpił i dziękowała z uśmiechem. Mnie zabierała wówczas na kolana, ale nie robiła takiej wiochy jak te baby co sadzają bachora a same stoją

menopauziary jezdzą samochodami :P

A ja mam dwie babcia - jedna zadowolona z życia, jak nikt jej nie ustąpi to nie utyskuje, jak ustąpi to dziękuje, a druga odwala chore akcje, np. kiedyś jechałam z nią tramwajem (miałam 13 lat) i ona wymusiła by chłopak jej ustąpił miejsce po czym powiedziała do mnie "siadaj" i sama chciała kolejne miejsce, ale mi było głupio, bo po pierwsze miałam 13 lat i dużo sił w kopytach, a po drugie jechałam całe 4 przystanki :O ja mam nadzieję być wesołą staruszką a jak bede zbolała i nieszczęśliwa to się zabiję