Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie ustępuję miejsca w tramwaju, nigdy. Historia

Polecane posty

Gość gość
maja sile te ciezkie torby po rynkach taszczyc to i postac maja sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwigają zeby takim jak ty miskę pod twarz postawic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie ma kto tego za nie zrobic? nie maja dzieci, wnukow, tych od podstawiania miski? jakos mi sie nie chce wierzyc a i nudzi im sie to do przychodni lgna, przylazac 2 godz przed wizyta i wyklocajac sie ze lekarz ich nie przyjmie od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są takie panie które właśnie się tak zachowują, ale są też takie nawet osobiście miałam sytuację w której starsza pani powiedziała siedź sobie jeszcze się nastoisz a ja już się nasiedziałam. Co do kultury starszych też jest wiele do życzenia. Ostatnio miałam sytuację w której czekałam na przystanku na autobus podkreślę że jestem w ciąży, przysiadła się obok jakaś babka około 65 lat i bez skrępowania odpaliła sobie papierosa i paliła jak gdyby nigdy nic. A chyba nie muszę mówić że palenie na przystankach jest zabronione a ta jeszcze paliła przy mnie widząc że jestem w ciąży jak tak bardzo chciało jej się palić mogła odejść kawałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oooj bardzo szybko bym wywalila babsztyla palacego pod zakazem serio mam ochote zgasic takim papierosa na czole i potem jeszcze takie prochno wymaga bgys mu miejsca ustapila? sama nie dba o swoje zdrowie to niby dlaczego ja mam o nia dbac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałam takiej sytuacjiiio
hm tak czytam wasze komentarze i w sumie się zastanawiam, czemu mnie w życiu nie spotkała taka sytuacja? od dwóch lat jezdze samochodem, ale wcześniej codziennie jezdziłam 45 minut autobusem i potem jeszcze 10 minut tramwajem. I zawsze jak widziałam starszą osobe to ustępowałam miejsca. nie trafiłam nigdy na sytuacje, żeby starsza osoba nade mną sapała czy mnie wyzywała. coć zgadzam się z autorką, że kultura obowiązuje każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety tak. nie siedziałam na miejscu przeznaczonym dla schorowanych, starszych i z dziećmi, tylko na normalnym, miejscu. Do tramwaju wsiadł dziadek, rozejrzał się po wnętrzu i podszedł do mnie "z mordą" ;/ słychać było pretensję w głosie, że wstaję za wolno... Ale nie wykłócałam się, jestem osobą uprzejmą i wychowaną w szacunku do starszych. Szkoda, że czasem starsi zapominają, że na szacunek też trzeba sobie czymś zasłużyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też często jestem świadkiem napastowania przez takie "staruszki" i zauważyłam że one mają zwyczaj atakować dziewczyny, żadna z nich nie zwróci uwago chłopakowi czy młodemu facetowi, po prostu wie że dziewczyna jest łatwym celem bo facet by taką wyśmiał albo jeszcze chamsko przygadał.....łatwo atakować kogoś słabszego..... i jeszcze jedno niech się te staruszki z roszczeniową postawą zastanowią kto te pokolenie młodzieży tak chamstwa nauczył, czy nie przypadkiem babcie które hodowała ukochanych wnusiów na egoistów i narcyzów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze teraz mozna spotkac cala mase starych bab co sie z tymi wozkami nosza, tarabania to do autobusu czy tramwaju, a potem zastawiaja nimi przejscia czy nawet siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempota
Na szczęście nie muszę korzystać z komunikacji miejskiej.Jeżdżę samochodem.W obecnych czasach pomieszało się ludziom z tej biedy że o kulturze zapominają.Osoby starsze wymagają dobrego zachowania od młodych, jednak sami nie potrafią się zachować jak należy Moim zdaniem młodzież jest teraz słaba, anemiczna, nie dożywiona co widać, dlatego sadzają tyłki, bo ciężko im stać! Starsze osoby maja krzepę, niech sobie postoją, nic im nie będzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ,najlepiej wszystkich starych wywieżc na Syberie niech tam dogorywają . Tylko ze stara jest Wasza babcia ktorej moze tez w pekaesie jakiś chlopczyk zmeczony zyiem nie ustapi miejsca... #, Dawniej tego nie bylo ,kazdy młody wiedział ze ma ustapic miejsca starszym bo tak wypada z szacunku dla osob starszych a teraz musza sie upominać bo mlodzież w okno patrzy ... Stara baba jest od gotowania ,pozyczania lub dawania pieniedzy ,albo wrecz utrzymawania a nie od upominania sie o miejsce . # Bedziecie ustępowały to nie bedą sie musialy dopominac ,proste .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz zauważę że te starsze panie mają pretensje do kobiet a nie do mężczyzn którzy powinni w pierwszej kolejności się poczuwać do ustępowania miejsca jakoś nei zdarzyło mi się bym była świadkiem by jakiś dziaduś domagał się miejsca, zazwyczaj aferę robią jakieś babsztyle poza tym mam 90letnią babcię, znam jej koleżanki i wszystkie są pełne życia i animuszu, spotykają się regularnie na imprezki z drinkami, biegają po lekarzach i fryzjerach i nie widzę by były "dogorywające"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne ,że ja jeżdżę autobusami od pół roku regularnie i nie mam takiech sytuacji żeby ktoś wymuszal miejsce a jestem młoda dziewczyna więc groźnie raczej nie wyglądam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to jest we wtorki i piątki, jak starzy ludzie biegną na rynek. Zabić się można w autobusie, jak stoję przy drzwiach, to robię dla nich za jakąś barierkę, bo jak wychodzą, to muszą mnie przemacać od góry do dołu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziecie ustepowaly to nie beda mialy pretensji? wystarczy POPROSIC a nie od razu z morda i wyzwiskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak masz racje i tak tak zgadzamy sie z tobą, ale takie zycie i taki swiat i nic nie zrobisz - mamy tylko nadzieje ze jak sie wypisalas o tym to ci cisnienie zeszlo i lepiej sie poczułaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czasem ustępuję czasem nie ale jak widzę faceta ktory siedzie to czekam aż on ustąpi, bo to najpierw facet powinien ustąpić miejsca. A powiem jedną sytuację która mnie spotkała- jakiś czas temu pojechała do kuzynki, która mieszka w Warszawie. Wchodzę do tramwaju z córką (miała 6 lat). Nie było miejsc wolnych to stałyśmy (normalne) i nagle wstaj***abeczka (wiek między 35-45) lat i ustępuje miejsca mojej córce ( żeby nie było córka nie narzekała ze nogi ja bolą- bo jako dziecko mogla usiąść na ziemi). Normalnie szczena mi opadła- szacun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam temat przypadkiem i nie mogę sobie odmówić wypowiedzi. Przypomniała mi się pewna historia sprzed około pięciu lat. Mieszkamy na osiedlu będącym na przedmieściach w domku jednorodzinnym; obok kilka bloków i inne domy, ogółem niezła okolica, wszędzie blisko, to i przystanek jest jakieś 200 metrów dalej. Mój brat uczył się wówczas w fajnym technikum. Szkoła dobra, lekcje ciekawe, ale daleko, bo na drugim końcu miasta. Chociaż dojazd autobusem niemal pod samą placówkę miał zapewniony. Brat wracał z kolegą, przed nimi prawie 20 km drogi w ścisku wraz z ciężkimi plecakami i wypełnionymi projektami teczkami fomatu A0. Pojazd bardzo powoli się wyludniał, udało się im złapać miejsca siedzące. Na jednym z przystanków dalej wstąpiły dwie znajome babcie. Żeby one były tylko schorowane, ale to do dziś jest osiedlowy monitoring pełen krzepy! :D Wkrótce zaczęły, jak to pięknie już ujęto, sapać nad uchem mojego brata i jego kolegi. Zacytuję: "Spójrz no, Marysiu, jaka ta młodzież niewychowana. Nie ustąpią, tylko te d....pska rozpłaszczą i zadowoleni!" Na to kolega do mojego brata: "Zobacz, jakie te staruszki niewychowane. Pod blokiem bite dwie godziny pierdoły popychają, a w autobusie 10 minut nie ustoją!". Dwie urocze starsze panie dały sobie spokój. Pogadały, pogadały i przestały. Nawet zniknęły z balkonów i chodnika pod blokiem, ale tylko na jakiś czas. W końcu kto zapewni osiedlu większe bezpieczeństwo niż nasz monitoring, który przetwarza informacje odnośnie tego kto i kiedy wraca ze szkoły/pracy, kto idzie z psem na spacer, kto firany w oknach zmienił i ile piw kupił ten bogaty spod dwójki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×