Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Już_niemłoda_mama

Do lata, piechotą będę szła :) Po ciąży z nadmiernymi kilogramami !!!

Polecane posty

Dziewczyny wszystko da sie zrobic tylko troche organizacji i samozaparcia jesli sa potkniecia to cza o nich zapomniec i dalej do przodu. Ja tez jestem juz niemloda mama piatki dzieci i daje rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracownia....swiete slowa co napisalas. Za duzo robimy dla innych za malo dla siebie.:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Berbla ohhh ja nie dam rady wstawac o 5 kiedy karmie o 23 i o 3 nad ranem.. czasem Mlodej wlaczy sie gadane i nie spi do 4.. i tak codziennie wstajemy o 6 bo dzieciaki do szkoly trzeba szykowac.. znaczy starsza bo Mlodszy dopiero od wrzesnia szkola.. zawsze dobrze mi wychodzilo wieczorne cwiczenie bo dzieciaki z zegarkiem o 19 padaly... teraz niestety jest to juz 20 no ale nie ma to tamto musze i tyle ;) ja mam rowerek, hula hoop, cwicze z Mel B, Tiffany Rothe i Chodakowska :) na zmiane aby sie nie znudzilo ;) a jesli chodzi o diete to po prostu jesc zdrowo i pic duzo wody i herbatek ziolowych.. Juz_niemloda_mama - a prosze :D kradnij :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jak smakuje karmienie, najmlodsza karmilam prawie trzy lata i jak wstawalam ja to wstawala i moja corcia przyczepiona do mnie jak rzep. Teraz jest juz starsza tez wstaje ze mna o 5 jej szykuje sniadanko a ja do 6 na rower i wyrabiam sie z reszya obowiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi bylo latwiej z samymi starszakami.. teraz z Mloda to trudniej. ok wszyscy w lozkach nie ma zmiluj .. ide pocwiczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 dzien Skalpela za mna - masakra.. z reka na sercu .. chyba 40% tylko dalam rade tak bez przystanku + z 40 min zrobilam 30.. wiec kiepsko.. mam zamiar robic codziennie przez 10 dni i za 10 dni chce zrobic calosc na 100%.. a teraz prysznic i ide spac jedzeniowo tez nawet nawet choc rewelacji nie ma, slodyczy nie bylo ale tez zadnych warzyw, troszke owocow.. musze sie poprawic :) do jutra dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry :) ja rano wstalam i zaczelam od pasa tone abs na 30 min :) skoro mam to pouzywam ;) teraz sniadanko - platki granulowane z bananem, truskawkami i orzechami dzisiaj dzieciaki wracaja do szkoly, ferie sie skonczyly:) zycze pozytywnego walecznego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej :( jaka szkoda ze nikogo nie ma... u mnie dzien mija bardzo dobrze:) zadnych wyskokow jedzeniowych nie ma... wieczorem pocwicze uhh byloby latwiej gdyby ktos byl tutaj do wspierania.. halloooo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUż się melduję, przepraszam że mnie nie było ale problemy zdrowotne mojej mamy zmusiły mnie do wyjazdu do niej. Dietowo kiepsko, ale też nie było większych grzechów. Dzisiaj wróciłam mam nadzieję że dam radę powalczyć:) Skalpela też tak przerabiałam za 3 czy 4 razem dobrnęłam do końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adziam onaJuz Nadiecie
adziam, kurcze przeglądałam sobie topiki i co widze - pojawilas sie, daj znac czy ruszasz tak jak poprzednio- pamietasz bylysmy na topiku malgosi- nie pamietam za dobrze jaki to - ja wtedy mialam nika jakos ona na diecie. Topik jak ty musialas zrezygnowac zaraz i padl- a tak fajnie szlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1maja 2,5 km biegania w 22 min. masakra wszystko mnie boli i ten czas jak słonica, ale ważne że w końcu się ruszyłam. Od dzisiaj rezygnuję ze słodyczy ( wyjątek na imprezach ale tylko 1 kawałek) Dieta 1200 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taadziam - jesteś poszukiwana listem gończym :) Śniadanie 2 kromki chleba z serkiem śmietankowym , pomidorem i ogórkiem Obiad - 1 schabowy z drobiu + surówka z ananasa, kapusty pekinki, pora i odrobina jogurtu naturalnego Jabłko 2 szkl. wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taadziam - tyle samo wagi to pewnie już miałyśmy, przy Twoim samozaparciu poszła waga w dół a u mnie króluje 76kg. Dobrze że nie poszła w górę:) ale mogło być lepiej. Kolejny miesiąc na boku a boki tak samo zaokrąglone :) Zobaczymy co przyniesie maj???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipciolinka
Hej dziewczyny , podziwiam Wasze zaparcie ja już tak się zapieram od chyba pół roku i nie mogę wytrwać. Kiedyś udało mi się schudnąć 12 kilo ale to trwało około pół roku do 8 miesięcy....Nie miałam żadnej diety prócz tego że ostatni posiłek jadłam o 15 i do wieczora piłam tylko wodę lub herbatki ziołowe. Na początku było ciężko ale potem się przyzwyczaiłam. Chodziłam do pracy pieszo 4 kilometry w jedną stronę i w drugą. Czy deszcz , wiatr czy słota ja pieszo... W pracy też po 8 godzin w biegu więc kilogramy spadały...Fajnie było , żadnego efektu jojo czy coś....Potem zaszłam w ciąże , musiałam leżeć plackiem parę miesięcy i tak przytyłam 19 kilo...Teraz do zrzucania mam 10 kilo. Od 4 dni znów próbuję mojego sposobu....i zobaczymy.... Lubię moją metodę bo nie muszę sobie niczego odmawiać do 15 jem co mi się żywnie podoba a potem post....Moja koleżanka ważyła 100 kilo i przez rok tym sposobem schudła 40 kilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipciolinka
Ciężko by mi było stosować chyba jakąś dietę.... najgorsze są te bardzo rygorystyczne, np unikanie węglowodanów itp... Ponieważ owszem schudnie się ale tak by trzeba było już jeść do końca życia , powrót do dawnego żywienia gwarantuje nam automatycznie efekt jojo. :( Gdy stosowałam swoją metodę i już schudłam to nawet weekendowe szaleństwa typu grillowanie do późna w nocy itd nie zepsuły mi figurki..... Dlatego próbuję ponownie , jeśli się nie uda , spróbuję czegoś konkretniejszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipciolinka
Oczywiście trzymam za Was kciuki , i będę tu zaglądać i Wam dopingować , jak i również cieszyć się z utraconych wstrętnych i nikomu nie potrzebnych kilogramów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hipciolinka - ja również trzymam za Ciebie kciuki!!! Natomiast ja nie wyobrażam sobie żeby jeść tylko do 15, ale każdy ma swój sposób. Ważne żeby był skuteczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietkowo dobrze jestem zadowolona :) Śniadanie: 2 kromki chleba z ogórkiem i pomidorem Obiad: ziemniaki, kapusta z mięsem nic słodkiego i od wczoraj biegam, może nie wielkie dystanse, ale się wkońcu zaczęłam ruszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipciolinka
Hej dziewuszki no i gdzie się podziałyście, czmychnęłyście na jakieś inne forum???? :D Ostatni wpis widzę że był miesiąc temu , ciekawe ile macie kg na minusie....Moja dieta się nie sprawdziła , jednak do niej potrzebna jest jeszcze praca , ostry zap***************nóstwo ruchu...Niestety z dzieckiem się nie da...Chodzę z nim na spacery ale mały nie chce za długo siedzieć w wózku dzisiaj ledwo godzinę wytrzymał, (a na serio to pól godziny, drugie pól godziny się darł) Jechałam do domu jak na sygnale .....Chciałabym jakąś fajna wypróbowaną dietkę , mieć np spis co mam jeść którego dnia.....Ktoś może ma coś takiego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×