Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziele pokoj z dzieckiem. jestem szczesliwa. glowa do gory kobitki :)

Polecane posty

Gość gość
my też dzielimy pokój z dzieckiem - ale z wyboru nie z musu. mamy m-3 a mimo to prawie 4 letni syn cały czas śpi z nami w pokoju. ma swoje łóżko które stoi blisko naszego. w nocy jak mu się coś przyśni to zawsze mogę wyciągnąć do niego rękę i go pogłaskać. tak nam jest wygodniej. a drugi pokój spełnia funkcję salonu, gdzie się spotykamy jak ktoś przyjdzie. a nasze codzienne życie toczy się w mniejszym pokoju, gdzie spędzamy wspólnie czas. jakby tego drugiego pokoju nie było to też by nie było problemu. także nie widzę nic dziwnego w tym, że autorka tak póki co mieszka. aczkolwiek w perspektywie czasu sądzę, że za 2-3 lata przeniesiemy się ze spaniem do drugiego pokoju - syn będzie już starszy i będzie potrzebował tylko swojego miejsca, więc na miejscu autorki na pewno nie planowałabym kolejnego dziecka w takich warunkach, a raczej szukałabym możliwości ich zmiany za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, wmawiaj sobie nadal takie głupoty. Wczoraj już się popisałaś tym, że liczysz na rychłe odejście teściów, aby zgarnąć ich pokój. Wstydu nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja z polski
nie napisalam ze licze na ich odejscie tylko ze jak zemra to dzieci przejma ich pokoj bo taka jest naturalna kolej rzeczy jak my z mezem zemrzemy to nasze wnuki beda w naszym pokoju mieszkaly proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrycja ty chyba masz 12 lat i takie głupoty piszesz, nie wierzę że tak dorosła osoba może pisać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja z polski
to uwierz zauwaz i zrozum to ze istnieja na tym swiecie ludzie o roznych pogladach i standardach zyciowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sambamama
Co ty z tym 'zemra' masz ??? Ludzie nie zmieraja tylko umieraja , owszem jest forma ze ktos zmarl lub jest uznany za zmarlego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja z polski
u nas sie mowi zemra znasz takie slowo jak gwara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że ludzie mają różne poglądy, ale nie mogę uwierzyć, że są tak durni :O nawet jeśli piszesz to poważnie - czyli masz mentalność dziecka i papkę zamiast mózgu, to wyobraź sobie, że to że ty do niczego w życiu nie doszłaś nie znaczy, że twoje dzieci też będą niedouczone i nierozgarnięte. może im się uda coś osiągnąć w życiu i wnuki wcale nie zajmą tego waszego magicznego pokoiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja z polski
a kto napisal ze moje dzieci maja byc niedouczone i nierozgarniete hm? owszem bardzo dobrze sie uczy starsze ktore juz chodzi do szkoly i mlodsze na pewno pojdzie w jego slady po podstawowce pojdzie do gimnazjum a potem do liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam język świadczy o mentalności rodem z Polski C. Liczysz na to, że dzieciaki tez wybiorą szczurze życie i będą się rozmnażały w takich samych warunkach, a te wnuki będą czekać niecierpliwie na ''kolej rzeczy'', aż zemrzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja z polski
takie sa tradycje na wsi widze ze wiekszosc z was mieszka w miescie i tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sambamama
Gowno prawda z ta tradycja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To będzie tak - Patka ma dwie sztuki, na razie w jednym pokoju, bo teście jeszcze nie zeszli, ale jak tak się stanie, na co Patka z niecierpliwością czeka, to przejmie drugi pokój. Jak Patce się zdarzy zemrzeć, zakładając, że nie zrobi cobie kolejnego prze szczęśliwego dzidziusia, to ostawi swój ''majątek''. Teraz pytanie, które wnuki mają czekać na kolejne zgony, aby żyć w końcu jak ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co to za wioska, aż się wierzyć nie chce. Znam mnóstwo osób ze wsi, bywałam u niektórych czasami i poniżej 5 pokoi to nigdzie nie widziałam. Zazwyczaj to ''chałupy'' 6-10 pokojowe, bo nikt normalny nie lubi się gnieździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sambamama
Mysle ze u takich ludzi to zamkniete kolo dzieci nie maja innych wzorcow i powielaja te od rodzicow i ucza tego samego swoich dzieci , zadko ktore wylamuje sie i poznaje ze mozna zyc normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla nich ''normalność'' to wegetacja w jednym pomieszczeniu, Razem jedzą, pierdzą radośnie, stękają, kopulują, to takie tradycyjne zacieśnianie więzi rodzinnych, tam się nikt nie kłóci i nie trzaska drzwiami, bo nie ma gdzie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Ja również pochodzę ze wsi i nadal mieszkam na wsi. Co prawda nie posiadamy gospodarstwa rolnego i nie jesteśmy z mężem w krusie no ale wieś to wieś, prawda? Wyobraź sobie, że moja mama i jej rodzeństwo również przez pół życia mieszkali w takich warunkach jak ty. Jeden pokój na "milion" osób. Sama mi opowiadała, że z dzieciństwa to tylko pamięta kłótnie, darcie japy, brak intymności, brak własnego kąta. Dlatego całe życie dążyła do tego, żeby się z takich warunków wyrwać. Myślę, że twoje dzieci również będą chciały się jak najszybciej wyrwać z tego piekiełka, jakie im zafundowaliście. W życiu nie uwierzę w to, jacy jesteście szczęśliwi, radośni i pogodni. Po prostu za dużo już widziałam. Samo to, że nic z tym nie robicie, nawet nie próbujecie, bo jest wam dobrze, świadczy o waszej mentalności i wąskich horyzontach. Podejrzewam, że funkcjonujecie na zasadzie "przewróciło się niech leży" lub "smaż póki masz, a jak nie bedzie to sie obedzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy co? K***a decydowac bedzoecie?! I brawo dla autorki. Ja tez mam drugie dziecko z wyboru. A mamy 1pokoj. To 4osoby na duzym pokoju. Scianki nie wstaqie bo mam jedno wielkie okno. Pozatym jestesmy szczesliwi. Dzieci maja zapewnione wszystko. Syn chodzi na karate. A wam h*j do tego Zajmijcie sie soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem autorka i mieszkam w Warszawie a nie na wsi. Ale lubicie sobie dopowiadac sami, wiec sami reszte tez nazmyslajcie. Wyobraznie to macie. Moje dziecko jest szczesliwe a ile ma lat to chyba nie pisalam. A teraz ide odpoczac po zoo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy może jesteście szczęśliwi a wasze dzieci? Szczerze wątpię. Jak dziecko ma zaprosić znajomych do domu? Nigdy tego nie zrobi, bo się będzie wstydziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście wstydziłabym się takich rodziców i zrobiła wszystko, aby jak najprędzej się od nich uwolnić. Skoro byłaś w Zoo, to pewnie zauważyłaś, że nawet zwierzęta potrzebują przestrzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie prawda, ze w Uk na trojke dzieci sie ma 4 pokoje, dzieci do 7 lat roznej płci moga dzielic pokoj a tej samej płci moga mieszkac w jednym a wiec mieszkanie z urzedu nie bedzie 4 pokojowe a 3 pokojowe w tym na pewno jedne pokoik to bedzie mega klitka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko zaprasza znajomych :) zegnam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie zaprasza, nawet cała wioskę. potem dzieciaki w szkole będą miały niezły ubaw. Pamiętam doskonale jak się gnębiło w szkole takich małych patolków, a rodzice zabraniali się z taka hołotą zadawać. Patolki mieszkały jak takie szczury, po 6-8 osób w klitach, potem dorosły i szybko się rozmnożyły, taka tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko cieszę są że jesteś szczęśliwa ale czy twoje dzieci gdy będą nastolatkami też będą takie szczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywistym jest fakt, że taka rodzinka mieszkająca w pudełku po butach, stojąca przed wyborem normalny dom lub egzystowanie w takich samych warunkach, wybrałaby pierwszą opcję. Po co oszukujecie same siebie, że jesteście szczęśliwe?? Dlaczego wmawiacie, że jest wam wygodnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co was to interere
Ale napisała że nie zamieszkałaby w domu gdyby go miała? Co ma być nie szczęśliwa i płakać z tego powodu? Ja nigdy sama pokoju nie miałam i nikt mnie nie gnębił. Miałam super przyjaciół i w szkole i na podwórku. Wam współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co was to interere
A nie przepraszam miałam,jak siostra się wyprowadziła. Ale już wolałam z nią dzielić pokój niż jak zostać sama jak palec. Lepsze rodzeństwo nawet dzieląc z nim pokój jak swój pokój i brak rodzeństwa,czy rodziców zajętych wiecznie sobą :) Współczuję wam kochani,naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja z polski
moje dziecko tez zaprasza kolegow i kolezanki do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja z polski
poza tym kazdy ma w zyciu rodzicow i tesciow wiec mozna sie podzielic np moj brat mieszka z moimi rodzicami a ja mieszkam z tesciami zawsze mozna sie porozumiec a brat mojego meza mieszka ze swoimi tesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×