Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeżeli ktoś był gnębiony w dzieciństwie

Polecane posty

Gość gość

i w wieku dorastania, to czy z czasem mija nienawiść wobec ludzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawiść jest w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biszkoptowy potwor
wobec ludzi czy wobec gnebicieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak. ale wymaga to pracy nad sobą, powiem tylko jedno - warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wobec wszystkich niezależnie kim ta osoba była, bądź jest. Każdy jest odbierany jako zagrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wobec wszystkich niezależnie kim ta osoba była, bądź jest. Każdy jest odbierany jako zagrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli ktoś jest ofermą życiową, to szuka usprawiedliwienia wszędzie. Gnębienie w dzieciństwie jest tak samo dobrą wymówką na usprawiedliwienie się, jak każdy inny pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie to było prześladowanie. Ja byłem gnębiony w domu że nie radzę sobie z nauką, że robię wszystko wolniej od innych. Później w szkole (podstawówka, gimnazjum, technikum). Efekt taki: rzekomo nie radzę sobie w żadnej pracy (chociaż wykonuje wszystkie obowiązki dobrze, tylko współpracownicy mają negatywne nastawienie do mnie) Brak zawodu mimo chodzenia do technikum Brak matury Oraz wybrałem się do szkoły policealnej i rezygnuje z niej. A to nie ja jestem winien temu wszystkiemu tylko ludzie którzy mnie otaczali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy taki stan będzie trwał, pogłębiał sie, czy po prostu sam minie ? jeśli ten ktoś nic nie robił aby zapomniec, a o wybaczeniu mowy nie ma i obmyśla odwet zgodnie z literą prawa. Jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwet na kim? Jeśli ktoś go poważnie skrzywdził w wieku dorosłym, w sposób karalny przez prawo, to ma pełną możliwość odwetu i niech z niej korzysta. Boisz sie czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałem o odwecie ale nie, nie chce. Mam już tego wszystkiego dosyć, ciężko mi nawet znaleźć pracę a to jedyne co bym chciał, pracować i chociaż sobie ten tysiąc zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą nie jest prawdą że taka osoba nienawidzi wszystkich i wszystkich podbiera jako zagrożenie. Czuję że wyolbrzymiasz, bo masz coś za uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet_The_Sting
Ludzie którzy się znęcają nad innymi są prymitywni, olej sobie ich. Po co tracisz czas na myślenie o nich i o zemście? Nienawiść jest jak picie trucizny, z nadzieją że umrze ktoś inny. Strata energii, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a np.jeśli ten gnębiony dokona odwetu i zniszczy dawnego oprawce, doprowadzi do samobójstwa, choroby nieuleczalnej itp.to czy lepiej sie poczuje i już nie będzie nienawidził ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak ma olać, skoro te osoby zniszczyły temu komuś psychike za to, że oddychał i nie poniosły odpowiedzialności, bo tego typu sprawy sa jak zwykle bywa ignorowane przez nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet_The_Sting
Normalnie, przestań o nich myśleć. Co cię obchodzą jakieś niedojrzałe dzieciaki? Na prymitywizm ludzki nie ma rady. Niektórzy ludzie są wredni, ale reszta jest normalna. Nie karm negatywnych myśli to zdechną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.t.z.normalnie ? jeśli im wolno było kogoś niszczyć za nic i to w dodatku za pozwoleniem nauczycieli, to tymbardziej ten ktoś ma prawo dokonać odwety i ma wyraźny powód. Nie rozumiem twojej logiki polegającej na nawet podziekowaniu oprawcom. Ogarnij sie, bo sie ośmieszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą o czym rozmawiamy. Pytanie jest, czy taki stan sam przejdzie z czasem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi ktos ci pomoc, inaczej moze byc coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet_The_Sting
Ja nic nie mówiłam o podziękowaniu oprawcom. Tylko po co masz marnować swój cenny czas na odwet i nienawiść? Oprawcy są prymitywni i tacy pewnie pozostaną, chyba że wyrosną z głupoty. Jeżeli uważasz, że ktoś zniszczył Ci życie i jesteś przepełniony żalem i nienawiścią, to idź do psychologa, bo pewnie samo to nie zniknie, jak będziesz to ciągle odgrywał w swojej głowie. Ja chciałam zaproponować Ci szybszą wersję. Po prostu olać sobie głupich ludzi i tyle. Po co żyć przeszłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka natura to_kurwa
uhm przez burze z piorunami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że wyrośli z głupoty i myśla, że ktoś zapomniał i wybaczył. Szybsza wersja to dla mnie doprowadzenie ich do ruiny finansowej i zdrowotnej. Zapomniec sie nie da czegos, co budowało sie latami. I nie uważam poświeconego czasu za zmarnowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet_The_Sting
Ja rozumiem, że jesteś wściekły, ale moim skromnym zdaniem, lepiej jest być wolnym od nienawiści i żyć swoim życiem. Jeżeli ich znęcanie spowodowało u Ciebie jakiś uszczerbek na zdrowiu psychicznym czy fizycznym, to nie zniknie to tylko dlatego, że się zemścisz. Udowadniasz tylko, że wciąż Ci zależy i dajesz im władzę nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to ten ktoś ma nad nimi władze i ich los spoczywa w jego rękach. To daje przekonanie, że ich klęska będzie końcem. Nadal nie rozumiem twojej logiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet_The_Sting
A ja nie rozumiem Twojej :) Chodzi mi oto, że nawet jak się zemścisz to da Ci to tylko chwilową satysfakcję. A Twoje rany nadal pozostaną. Ludzie znęcający się są prymitywni, skoro muszą kogoś podręczyć żeby lepiej się poczuć. A Ty sobie siedzisz, obmyślasz plany jak by się tu zemścić (wciąż żyjąc smutną przeszłością), podczas gdy mógłbyś robić coś konstruktywnego i fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowkaaaaa
Ktos kto nie byl gnebiony nie zrozumie, ze trauma ciagnie sie jak gowno. Chodzilam po psychologach I nic, ciagle jest chec zemsty wiec po czesci rozumiem autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku jest tak ze jestem niesmiala i nie lubie dzieci. Doroslych znosze jako tako w malych ilosciach. Pracuje ze zwierzetami ale i tam mam kontakt z ludzmi. Jestem odbierana jako osoba niesmiala ale pozytywnie sie wszyscy do mnie odnosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 111
Do Autora. To raczej samo nie minie. Cięzko też będzie samemu/samej z tego wyjsć. Przez wiele lat nie lubiłam ludzi, cieszyły mnie porazki osób, które znałam. 6 razy zmieniałam pracę - zwiewałam, jak tylko uznawałam, ze za bardzo mnie poznali. Trafiłam na terapię. Teraz mam 8 podwładnych (wczesniej pracowałam wyłącznie samodzielnie), dogaduję się z ludźmi, pozbyłam sie złośliwości. I chociaż mam nieraz opory żeby wyjść w niedzielę na spacer, bo nie chcę oglądać sąsiadów na spacerze, to jednak mogę powiedzieć, ze lubię ludzi. Nie pozbyłam się jeszcze wściekłości na matkę, za to, ze mi taki żywot zgotowała i że obcy ludzie, za moje własne pieniądze, musieli mnie na nogi psychicznie stawiać, ale pozbędę się i tego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ Sweet The Sting Nie, to ty mogłabyś robić tyle pożytecznych i konstruktywnych rzeczy zamiast pociskać pierdoły na kafe i ja nie prosiłem o porady tego typu co twoje. Z miejsca stajesz po stronie oprawców jakbyś miała w tym jakiś interes, co jest chore jak dla mnie. Wydajesz sie wierzyć w bzdury typu: "zło i dobro wraca" "zemsta tylko na chwile daje ukojenie" KTORE WYMYŚLONO TYLKO PO TO, ABY NIE RODZIĆ AGRESJI I ABY OPRAWCY BYLI BEZPIECZNI. Idac twoim tokiem rozumowania, społeczeństwo nie ma prawa sie bronic, nawet jeżeli oprawca złamie prawo krzywdząc nas. A np.wsadzajac oprawce do wiezienia to też zemsta według ciebie, czy nie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli doprowadzimy kogoś do pobytu w kryminale za machloje, oszustwa podatkowe, pranie brudnej kasy, a ta osoba wcześniej nam psychike zniszczyła i zdrowie fiz. za nic, bo taki kaprys miala, TO BĘDZIE TO ZEMSTA, CZY NIE i da nam to ukojenie chwilowe, czy ciągłe ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×