I w końcu samotne matki będą sprawdzane

To zalezy o jakim Mopsie mówisz i gdzie , sprawdzaja dochody partnera sasiadka tak ma że co z tego ze jest samotna ma fagasa i zadali dochodów od niego .To wszystko zalezy od pracownika socjalnego

Akurat wdowa/wdowiec ma łatwiej niż inny samotny rodzic, ale nie o tym temat.

no wlasnie do łózka sie nadawała , a juz do wychowanie nie - boje sie myslec o kobiecie co tak twierdzi :) jaką jest , była :)

"samaotka amsaam Akurat wdowa/wdowiec ma łatwiej niż inny samotny rodzic, ale nie o tym temat" No chyba żartujesz... w czym ma łatwiej ?

bezpodstawnie , oddał bym mops do sądu ! fagas to fagas bedac kobieta bym powiedział - ktos mnie stukac musi - ale juz łozyć na mnie nie musi ! a ja sama nie chce czuć sie ze płaci mi tym za sex !

nie moze urzednik miec wlasnej interpretacji prawa , albo wlasnych domysłów .

a ja nie czaję, jak to kurcze jest. Ponoć mamy niż, dzieci jest mało, to tych miejsc w przedszkolach powinno być ho ho i jeszcze trochę, a tu kurcze brakuje. I weź się zdecyduj kobieto na dziecko, jak nie ma potem możliwości do przedszkola zapisać.

Widze że tu same wrózki są .Więc poprosze numery w totka chetnie coś wygram ,głupoty wypisują niektórzy nie znając zycia chyba i natury ludzi

no i wiedziałam, że taki tekst padnie :-D No to dobra, idźmy dalej. Skoro to wina samotnych matek , że są samotne bo przecież widziały gały co brały, każdy partner na starcie przyznaje otwarcie, że teraz jest nieodpowiedzialny i choć na takiego nie wygląda to jak przyjdzie co do czego, to porzuci rodzinę, albo co gorsza pokaże takie swoje drugie oblicze, że sama kobieta będzie chciała uciec, to idźmy dalej tym tropem. Weryfikujmy wdowy. Oddzielajmy te biedne kobiety którym zły los odebrał ojca dziecka od tych nieodpowiedzialnych kobiet, które mogły przewidzieć los. Ojciec zmarł przez samobójstwo? W wypadku samochodowym z jego winy? A może w pożarze bo wypił za dużo i zasnął z papierosem w ręce? Nie pomagać takim matkom, mogły przecież wybrać na ojca dla swoich dzieci bardziej odpowiedzialnego faceta. A może kar? trzeba sprawdzić, czy w momencie poczecia dziecka taki ojciec nie miał pierwszych symptomów choroby. Bo jeśli tak, to w sumie też sie baba sama pchała w samotne wychowywanie, prawda?

Norwegia guzik by mnie to obchodzilo czy krowka siedzi w domu czy nie jezeli wszystkie dzieci by sie dostawaly. Ale miejsc nie ma dla wszystkich. I dlaczego moje dziecko bylo wtedy gorsze? Bo jego rodzice mieli slub? A rodzice kolegi nie? To juz jest ok wg ciebie?

07.04.14 [zgłoś do usunięcia] hehehehehhehe "samaotka amsaam Akurat wdowa/wdowiec ma łatwiej niż inny samotny rodzic, ale nie o tym temat" No chyba żartujesz... w czym ma łatwiej ? Nie, nie żartuję. Sytuacja z życia. Oczywiście nie mówię o każdej sytuacji, ale porównuję sytuację kiedy ojciec nie opiekuje się i nie łoży na dziecko bo nie żyje i nie robi tego , bo nie chce choć żyje i ma się świetnie. Wbrew pozorom od zmarłego łatwiej coś uzyskać w tym chorym kraju.

*rak

Matacz a Ty nigdy po d***e nie dostałes i nie przejechałes sie na kims bliskim , nigdy przenigdy ?

a czyja to wina że rodzice nie mieli ślubu? Staszka spod monopolowego czy pani Zdzisi? Otóż tu cie zaskoczę---rodziców tego dziecka! A z jakiej racji dziecko nieodpowiedzialnych rodziców , którzy nie potrafią brać na siebie konsekwencji rodzicielstwa ma mieć więcej niż wychowane w rodzinie pełnej?

samaotka amsaam mozesz pisać co chcesz ..wdowa to wdowa i jej dziecko nie ma ojca . Twoje dziecko ma ojca a to ze ma je w d***e to twoja wina ze takiego beznadziejnego faceta sobie wybrałaś.

No wiec dlaczego moje dziecko ma byc gorsze skoro my mamy slub? Abrodzice kolegi nie i dzieki temu kolega jest faworyzowany bo do przedszkola sie dostal.

Ja cie kręce ale temat , jestem samotna i nie pracowałam ale dziecko moje miało przedszkole do godziny 13 , jak chciałam dłużej bo coś miałam do załatwienia płaciłam za godziny i wcale żalu nie miałam do nikogo

Ty się dobrze czujesz matacz , a skąd człowiek ma wiedziec co bedzie za 2 lata jak się dziecko urodzi .Jak człowiek bedzie się zachowywał mało to przypadków że facet słodki i wszystko ok , a pózniej wychodzi szydło z worka ? A Ty takim samym człowiekiem jestes co 15 lat temu ?

"Wbrew pozorom od zmarłego łatwiej coś uzyskać w tym chorym kraju." No i jak zwykle samotna mamusia mysli tylko o kasie . Moja kuzynka została wdowa z 2 małych dzieci i mimo tego ze dostała sporo kasy z ubezpieczenia myslisz ze jest jej lekko ? Jej maź ktorego kochała nie zyje , dzieci straciły wspaniałego ojca i żadne pieniadze tego nie wynagrodzą.

ano dostałem po d***e i to nie raz z racji wieku , ale !! zawsze było to brane pod uwagę , nigdy mnie nic nie zaskoczyło !! po prostu ryzyko ! nie udało sie - trudno :)

Wina że ma w d***e dziecko jest tylko i wylacznie tego ojca .Kazdy człowiek odpowiada za siebie , za swoje mysli i uczucia a nie ma wpływu na drugiego człowieka chocby sie zesrał , chodzi o dorosłego oczywiscie

co ma do tego to , czy ktoś ma slób czy nie ma ? zaraz nazywac dzieci bedziecie tu bękartami , to nie te czasy ! BEDAC KOBIETA dzisiaj , w tych czasach , dziecko bym dał sobie zrobić ! ale by zyć w zwiazku małzesnkim z mezczyzną ? NIE TAK SAMO DZIS JAKO FACET bym sie nie zenił :)

Tak ja tez brałam pod uwagę pewne rzeczy , ale to co miałam nie urodzić dziecka ? Stało jak się stało , nie mam pretensji , ale jestem samotna i czuje sie samotna choc partner dziecka zyje , ale coz tego jak ma głeboko mnie i dziecko gdzieś

nie zgadzam sie , ze wina tylko ojca , hipotetycznie , jako ojciec dwojga dzieci gdybym sie miał rozwiesc w czasie gdzie dzieci małe , gdyby sąd przyznał opieke matce , obrazony na ten sad i zonę, ze w tym uczestniczyła , wszak dzieci są nasze , a nie jej ! tez bym pokozaczył , chciałas dwoje , to masz i sobie o nie dbaj ! płacił bym zasadzone elimenty oczywiscie , ale nic wiecej ! bo i dlaczego ? odsunieto mnie od dzieci wlasnych , to bym sie i odsunął :) Nie dostała by zona nic poza zasadzone , a dzieci dostwły by w moim przypadku jako zem zawsze był przy pieniadzach dopiero w dorosłym zyciu pieniadze ktore bym dla nich zbierał pwoiedzmy w postaci czy to ksiazeczek oszczednosciowych , obligacji , złota czy nieruchomosci .

07.04.14 [zgłoś do usunięcia] Twoje dziecko ma ojca a to ze ma je w d***e to twoja wina ze takiego beznadziejnego faceta sobie wybrałaś. śmieszne :-) Miejsce w przedszkolu nie powinno być dla dziecka nagrodą czy pocieszeniem za to, że jego ojciec nie żyje. A brak tego miejsca kara dla dziecka za to , że jego ojciec ma je w doopie jak to nazywasz. Tak, moje dziecko ma ojca , który nie ma go w doopie , nie czuję się też winna że się stało jak się stało, czuję się dumna że mimo przeciwnosci losu potrafiłam podjąć męską decyzję i od tego człowieka odejść, oszczędzając dziecku wielu przykrych doświadczeń. Ale to nie temat o mnie, a już na pewno nie z Tobą będę o tym rozmawiać z prostej przyczyny, co byś nie napisał to i tak będą tylko twoje domysły, zabarwione stereotypami bo nawet nie wiesz , jaki mam kolor oczu a co dopiero wiedzieć, w jakiej konkretnie sytuacji i dlaczego się znalazłam. I zaznaczę jedno, ja mimo trudnej sytuacji o utrzymywanie mnie czy mojego dziecka nie prosiłam (choć nie uważam tego za wstyd, żeby w potrzebie wystepowac o pomoc, moim rodzice przez długie lata płacili składki, podatki robię to teraz ja.Dlaczego ktoś z rodziny miałby nie skorzystać z pomocy państwa, kiedy jest potrzeba?bo zaraz ktoś inny zarzuci, mu "dojenie") .Chciałam tylko mieć możliwość sama do tej pracy pójść i zarobić. Wbrew pozorom łatwiej byłoby mi uzyskać zapomoge z tytułu braku środków do utrzymania , niż miejsce w przedszkolu dla dziecka żeby samemu na to utrzymanie zarobić. Taka chora sytuacja, zamiast wędek wolą rozdawać ryby.

ten system z góry nas czyni gorszymi ! to i nimi jestesmy ! :) a miało byc rownouprawnienie :) gdzie ono ?

Miejsce powinno być dla każdego dziecka -twedy nie byłoby kombinowania. Ale skoro tego miejsca nie ma to oczywiście należałby sprawdzić czy rodzic, który twierdzi, że jest samotny - jest faktycznie samotny czy żyje w nieformalnym związku. Ew. zmienić kryteria rekrutacji tak jak jest to w żłobkach - smotny rodzic? To punkty mnożone x 2. I wtedy jest to sprawiedliwe.

Czemu tu jedna i ta sama osoba pisze większość odpowiedzi (widać po bykach ortograficznych i gramatycznych plus po interpunkcji kompletnie od czapy, moja 8-latka lepiej sobie z językiem polskim radzi)?

Ja bym jedynie chciała aby sprawdzali pseudo samotne matki. Ślubu nie ma i już macha, że jest samotną matką. Tym czasem mieszka w domu z chłopakiem, narzeczonym czy innym konkubentem a cieszy się przywilejami samotnej, które de facto jej się nie należą. Z drugiej strony należy pamiętać, że samotna matka to także taka, której ojciec dziecka nadal pomaga, ale z którą nie jest. Ale nasze państwo niestety nie ogarnia problemu i długo nie będzie.

znowu ktos chce cos naprawiac z popsutego na popsute nie ma zadnych kryteriów !!!!! NIE POWINNO BYC za chwiele twoje dziecko nie bedzie miało prawa do nauki ! matoły , ze tak napisac musze ogarniace w ogóle temat i problem ?