noworodek. błagam o pomoc

jezu dziewczyno Ty w ogóle czytasz co ja piszę? Chcesz pomóc dziecku to idz do apteki po windi. Wygoogluj sobie jak trzeba co to jest, ale naprawde pomoże.

W mleku mamy jest laktoza. Laktaza to enzym, który odpowiada za trawienie laktozy. W podawanych kroplach pewnie jest laktaza, która ma ułatwić trawienie. Laktaza jest naturalnie produkowana przez jelito cienkie. U małych dzieci może powstawać w niewystarczającym stężeniu (układ pokarmowy jest niedojrzały), dlatego pojawiają się problemy z brzuszkiem i kolki. Zwykle jak układ pokarmowy dojrzeje, problem znika. Jednak o losie dziecka powinien zadecydować lekarz, który oceni czy problemy z brzuszkiem, zaparcia, to wynik kolek, czy jakiś stan chorobowy. Niestety czasami sprawdzenie, z czego wynika problem to metoda prób i błędów. Np. podaje się dziecku mleko modyfikowane bez laktozy i sprawdza czy stan się poprawia. W tym czasie mama może odciągać i zamrażać mleko, żeby móc wrócić do karmienia w razie potrzeby. Podobnie jest w przypadku podejrzeń innych alergii - mama przestaje jeść niektóre produkty i obserwuje czy objawy alergii ustępują.

moj maly brat takie alergie mial jedzeniowe no spokojnie :) www.youtube.com/watch?v=glVAzwRFphs

kup w aptece Debridat w kropelkach - 3 razy po 5 kropli na dzień i po tygodniu dziecko się wyreguluje. Zacznie bez problemu się wypróżniać.

espumisan 4x8 kropli na dobe dla wyregulowania potem rzadziej, odstaw herbate koperkowa czasem powoduje zaparcia corka tak miala, gdy kupa nie idzie-czopek glicerynowy wystarczy wlozyc nawet nie wpychac po chwili synek sie zalatwi ja taka rade dostalam od pediatry i dziala :)

czopek też pomaga, ale tylko doraźnie, nie rozwiązuje problemu na stałe. Poza tym przy miesięcznym dziecku, radzę przekroić czopek wzdłuż :-)

przede wszystkim masz głupią położną. To co opisujesz to ewidentne objawy alergii pokarmowej co oznacza, że jesz coś co dziecko uczula. Pójdź do lekarza on Ci podpowie co w Twojej diecie może uczulać i da lekarstwa na kolki. Czasami herbata koperkowa pita w nadmiarze powoduje tez kolki więc uważaj z nią. Nie przechodź na żadne sztuczne bo to bez sensu. Dziecku układ pokarmowy dojrzewa i to że teraz nie będziesz mogła czegoś tam jeść to nie znaczy, że za miesiąc nei będziesz mogła jeść wszystkiego już. tylko trzeba powoli i patrzeć jak dziecko reaguje. ja kiedyś nieświadomie zjadła zupę brokułową- to potem była masakra a wydawałoby się, że tak ałągodna. Pamietaj, że najgorsze mleko i jajka. A mleko oznacza też: masło, serki, czekoladę, czasami nawet chleb dzieciom szkodzi ale to już na spokojnie. Na pewno tez lepiej jeść biały chleb niż jakieś ziarniste. Ryż, gotowane mięsko, gotowane ziemniaki i marchewka, delikatny rosołek i tyle...

nie daj sobie wmówić żadnej alergii pokarmowej,dopóki lekarz nic nie stwierdzi. Bo za chwilę skończysz na Nutramigenie, a dziecko do trzech lat nic nie będzie jadło.