Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj syn pokochał żonę swojego taty. co zrobic ?

Polecane posty

Gość gość

Mój syn pokochał nową patronkę jego ojca. Nie jesteśmy razem. Nigdy nie byliśmy małżeństwem. Można powiedzieć, ze próbowaliśmy być razem. Ojciec mojego syna wziął ślub w lipcu zeszłego roku. Mój syn pokochał jego żonę. Strasznie sie boję, że stracę u niego jako mama. Co mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, nie piszesz ani ile lat ma syn ani jakie uczucie żywi do tej kobiety. Syn jest dzieckiem i kocha tę kobietę jako macochę czy też jest dorosły i kocha ją jako interesującą w swoim odbiorze kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 7 lat. Ona 27, a mój mąż 29, ja 34. Uwielbia ją, ciągle mówi o ,,cioci" i czeka aż zobaczy się z tatą i ,,ciocią".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może brakuje mu kogoś. Potrzebuje jakiejś innej osoby albo najlepiej wielu osób którym będzie potrafił zaufać. Może boi się odrzucenia i nie ma swoich kolegów. Jako mama pewnie nie stracisz . Jeśli byłaś przy nim to pewnie też będzie z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fascynacje nowymi znajomymi (bo tylko taki status ma ta pani) twój syn dopiero będzie przeżywać. Wyluzuj. Nie wtrącaj się. I tak tylko ty jesteś jego mamą. Ale na twoim miejscu dbałabym o swój autorytet w oczach syna. Ja tak robię w przypadku mojej córki. To ja zabieram ją na ciekawe wycieczki, razem spędzamy czas aktywnie (obserwowanie przyrody, parki linowe, jazda na quadach, w przyszłości strzelanki). Nikt więc mnie nie zastąpi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku miał do niej dystans, a na dzień dzisiejszy uwielbia u nich nocować. Mnie nie stać na takie rozrywki, ale ich tak. Ona nauczyła go jeździć na rolkach, nartach,a mąż pływać. Jutro wyjeżdża z moim mężem i jego partnerką na weekend w Alpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś sie cieszyc ze tata sie nim interesuje i zapewnia mu atrakcje na które Ciebie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesuje ? Płaci mi tylko 1,5 tys zł alimentów, zamierzeń raz w tygodniu na jakiś wycieczkę, a raz w miesiącu zabierze go do siebie, a co raz na jakiś czas jedzie z moim synem zagranicę na jakaś wycieczkę. Ale i tak wszędzie zabiera swoją żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie starają się o dziecko po przez in vitro. Mój syn słyszał o in vitro w ich domu i spytał się mnie co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka seriali
Przede wszystkim-spotkałabym się z nią. Nie wiem jak wygąda Twoja relacja z eks i jego żoną... Ale zakładając najlepszą wersję... Nie ma powodu, dla którego miałabyś żywić urazę do niej, prawda? Wam nie wyszło, ale to nie znaczy, że nie możecie stworzyć (uwaga, będzie teraz modne określenie;) ) patchwork'owej rodziny ;) Nie sądzę, że ona chce zastąpić mu matkę, czyli podebrać Ci dziecko. Po prostu stara się nie być standardową macochą-znienawidzoną za sam fakt obecności w życiu jego ojca. Ciesz się, że nie musisz martwić się o to, że nie akceptuje Twojego dziecka, że w trakcie wizyt u nich jest mu przykro itp. ... Po prostu pogadajcie szczerze, jakie ma zamiary, jakie Ty masz oczekiwania i wyznaczcie granice. Niech ona dzięki Twojej akceptacji dba również o Twój autorytet w oczach syna. Kiedyś i Ty się z kimś zwiążesz, pomyśl teraz w drugą stronę - czego oczekiwałabyś od dziecka, i od jego ojca+żony względem Twojej nowej rodziny... Życie jest za krótkie na jakieś chore schematy. Zadbajcie o fajne dzieciństwo małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka seriali
Bez sensu się produkowałam. Po tekście o alimentach w wys. 1,5 tys. widzę, że kolejne prowo z doopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn chodzi do prywatnej szkoły więc te 1-5 tys to kropla w wodzie. A jeśli ona nie może mieć problem że nie może mieć dziecka, bo raczej problem nie leży w moim eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co państwowe szkoły sa złe? Ty przecież też 1500 dokladasz do dziecka to daje 3000 zl na dzieciaka o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zapisany na karate, język angielski, piłkę nożną. Po opłaceniu zostają mi tylko pieniądze, która ja zarabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam tylko 2 tys więc nie mam dokładać 1,5 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*i*e*r*d*o*l*e ale dzieciak ma zycie.Prywatna szkola,masa zajec po niej,wycieczki za granice.Alimenty 1500?Ludzie niektorzy za tyle zyja caly miesiac z rodzina.Za dobrze masz kobieto Siedz cicho bo jak im sie dziecko urodzi to ci sie utnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu moje dziecko miało by dostawać mniej po narodzinach ich dziecka. Nie wiadomo czy będą mieli te dziecko skoro rozmawiają o in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszyć się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czego cieszyć ? Nie pozwolę żeby on zaniedbywał moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy naprawde nie widzicie gdzie skonczyla pisac autorka? tepe dzidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można przy dziecku rozmawiać o in vitro. Przecież to maluszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie prowo... Nigdy nie byl mezem,potem nagle sie nim staje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo czy nie, ale jest 928350357 takich głupich bab, które walczą dzieckiem, a nie daj Boże jak polubi nową kobietę swojego ojca to ręka, noga, mózg na ścianie. Spieprzyć dzieciakowi życie, ale walczyć do ostatniej kropli krwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty o tym wiesz?Juz sam tytul jest tu prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dużo wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ci sie zdaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne prowo,najpierw piszesz ze nigdy nie byliscie malzenstwem,potem ze twój mąż ma 29 lat,potem ze syn wyjeżdża z twoim mężem i jego partnerka..p*****lnieta jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×