Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dluznicy alimentacyjni jak mozecie uwazac sie za dobrych ojcow

Polecane posty

Gość ZZZzniecierpliwiony
""""" [zgłoś do usunięcia] gość Zniecierpliwiony, po pierwsze nie oczekuję żadnej odpowiedzi, bo nie przyszedłem na forum po rady, od tego są prawnicy w realu. Po drugie nie podam na publicznym forum szczegółów, zwłaszcza, że moja ex uwielbia takie fora i czerpie z nich wiele "cennych" informacji. Podczytuję żeby wiedzieć czego mogę się spodziewać. Już wiem - wszystkiego. A ja nie mam ochoty ani nerwów na kopanie się z koniem. Spróbowałem, nie wyszło. Mam obowiązki wobec dzieci i z nich się wywiązuję. Nie dzieci wina, że na matkę wybrałem im kogoś takiego. To moja wina i ponoszę konsekwencje. Trudno. Ale nie dam sobie wmówić, że to ja postępuję źle. Postąpiłem źle wiążąc się z tą kobietą. Odejście od niej było najlepszym, co mogłem zrobić. O dzieci dbam, niczego im nie brakuje. A pieniądze wole wydać na wakacje dla nich niż na kolejnego adwokata. Sądy mają gdzieś ludzi i ich życie. A życie kiedyś odpłaci mojej byłej żonie z nawiązką. Już zresztą odpłaca, bo dzieci rosną i coraz mniej chcą przebywać u niej. Ja mam żonę, którą kocham, mamy dziecko i dobre życie mimo wszystko. W*****a mnie niesprawiedliwość i bezsilność. Przez jakiś czas byłem wściekły na system, który zrobił ze mnie jakiegoś śmiecia, który nie zasługuje na wychowywanie własnych dzieci, choć od ich urodzenia to ja się tym zajmowałem. Byłem na maksa w****iony, że patrzy się na mnie przez pryzmat tego, że mam penisa, więc z założenia jestem tym złym. Ale mi przeszło. Skoncentrowałem się na dzieciach i żonie. A ex niech sobie radzi sama z tym, co naprodukuje. Już niebawem dostanie rachunek od życia. """""" Nie wiem , czy ja Ciebie dobrze rozumie. Nie chcesz odpowiedzi a zadajesz pytania. To się jakoś kłóci.Powtórzę jednak . Nie poddawaj się. Sądy to jeszcze nie Pan Bóg. Im więcej pozwolimy sądom tym mniej nam pozostanie. Po to człowiek z szedł z drzewa i utworzył państwo. Po to by mu służyło a nie odwrotnie. Twoje założenia są zabójcze , przede wszystkim dla Ciebie.Wychodząc z tych założeń , to należałoby uznać , że nic nie warto robić. Bo nic nie ma sensu.. Ja z takim poglądem , zgodzić się nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu glupoty piszesz z ta latwoscia ograniczenia praw i nawet nie bede sie przy tym dluzej zatrzymywac bo to oczywiste. To ze rozmawiasz sympatycznie z zerem pokroju zniecierpliwionego jest b wymoqne,nie sadzisz?jedna menda radzi drugiej jak robic w ch..swoje dzieci... Zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem tych ktorzy burza sie placac np 1000zl alimentow-to duzo.ale to wasze szczekanie o 200-600zl.k***a za te grosze dziecko nie bedzie zylo godnie.matka musi dolozyc 2tyle plus opieka,nieprzespane noce a przede wszystkim ciagla odpowiedzialnosc i czas ktory poseiecasz dzieciom a nie np.dodatkowej pracy.mam nadz szumowiny ze wroci do was karma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz12 36
Czasem lepiej naprawdę nic nie robić, a czas zapłaty i tak nadejdzie. Jestem jakby po drugiej stronie tej waszej dyskusji. Ale staram się być obiektywna bo sytuacje są różne i nie można wkładać wszystkich do jednego worka. Ja odeszłam z małym dzieckiem. Wiedziałam,że on mi nie da ani złotówki na utrzymanie dziecka, bo liczył na to,że sobie nie poradzę i wrócę, ewentualnie zaniedbam dziecko i on mi je wtedy bez problemu odbierze. Jakie miałam szanse na normalne życie bez dachu nad głową będąc na urlopie wychowawczym? Znikome. O rozwód wystąpiłam dwa lata później niż odeszłam właśnie z tego powodu że bałam się,że odbiorą mi córkę z powodu tego,że nie jestem w stanie jej utrzymać i zapewnić godnych warunków. Dwa lata walczyłam o swoje być albo nie być. I ku jego zdziwieniu pozew napisała ,, nie kr***** bojąca się wszystkiego " ale silna, mocno stąpająca po ziemi kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""""" [zgłoś do usunięcia] gość Rozumiem tych ktorzy burza sie placac np 1000zl alimentow-to duzo.ale to wasze szczekanie o 200-600zl.k***a za te grosze dziecko nie bedzie zylo godnie.matka musi dolozyc 2tyle plus opieka,nieprzespane noce a przede wszystkim ciagla odpowiedzialnosc i czas ktory poseiecasz dzieciom a nie np.dodatkowej pracy.mam nadz szumowiny ze wroci do was karma. """"""" Jeden rodzic ma radość . Drugi rodzic został jej pozbawiony.Wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz12 36
Mój były mąż ma płacić 300 zł. Mieszka i pracuje w Anglii. Ma tylko jedno dziecko- naszą córkę. Dług alimentacyjny - coś ok 50 tys zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gosciu glupoty piszesz z ta latwoscia ograniczenia praw i nawet nie bede sie przy tym dluzej zatrzymywac bo to oczywiste. To ze rozmawiasz sympatycznie z zerem pokroju zniecierpliwionego jest b wymoqne,nie sadzisz?jedna menda radzi drugiej jak robic w ch..swoje dzieci... Zal" Wyjątkowa płycizna intelektualno-emocjonalna. Jeszcze raz, bo ktoś czytać nie potrafi najwidoczniej. Istnieje rozróżnienie pomiędzy OGRANICZENIEM a POZBAWIENIEM władzy rodzicielskiej (może jeszcze być zawieszona). Pozbawić rzeczywiście nie jest łatwo, trzeba być groźnym przestępcą lub przez długi czas nie uczestniczyć w życiu dziecka, lub zagrażać jego życiu/zdrowiu. Natomiast ogranicza się władzę jednemu z rodziców na mocy przytoczonego już art. 107 pkt. 2 KRiO. Obecnie tylko jeśli rodzice wspólnie i zgodnie potwierdzą, że chcą mieć wspólną władzę, sąd taką przyznaje. W momencie jeśli jedno z rodziców nie wyraża zgody, sąd stosuje art. 107 pkt. 2 i jednemu z rodziców MUSI ograniczyć władzę. Biorąc pod uwagę praktykę, poglądy większości społeczeństwa (akurat kafeteria jest dość reprezentatywna, jak widać), w tym sądów, władzę w takim przypadku powierza się matce, a ojcu ją ogranicza. Nie ma to nic wspólnego z tym jakim ojciec jest człowiekiem, może być najwspanialszy na świecie. Ja swoich dzieci nie zaniedbuję i nie okradam. Robi to za to ich matka. Ale to matka. Dalszą dyskusję uważam za bezprzedmiotową. Jak się chce psa uderzyć, kij się znajdzie. Najwyżej się go wymyśli. Zniecierpliwiony - nigdzie nie zadałem pytania. Opisałem sytuację. The end. Powracam do biernego czytania. Pozdrawiam wszystkich normalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz12 36
,,Jeden rodzic ma radość . Drugi rodzic został jej pozbawiony.Wszystko" A co z przypadkami, gdy drugi rodzic sam się pozbawił tej radości i wybrał łatwiejsze życie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Jeżeli uważasz , że pytania nie zadałeś , zatem czego oczekujesz , udzielając się na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelka345mn
Maz ma corke 10 lat z tak zwanej imprezowej wpadki,gdyz jej mamusia zakochala sie w facecie ktory okazal sie bezplodnym i postanowila zrobic sobie dziecko z kims innym.Po czym mojego meza zostawila a z tamtym sie pobrala i zyja sobie od 8 lat w anglii.My jestesmy 3 lata po slubie i mamy 21 mc corke i placimy alimenty 800 zl wiec czy to jest sprawiedliwe?ponadto maz jest od roku za granica i byl do tej pory tylko 2 razy w polsce na 4 dni.Wiec niezawsze ojciec ktory placi alimenty jest potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnego masz męża chodzi sobie po imprezach i zapładnia koleżanki, gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelka345mn
tak jak napisalam byla to wpadka,ale nie oznacza to ze nie byli ze soba.3 miesiace to dla mnie malo seks wiec dlatego nazwalam to wpadka.Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelka temat o tych
co nie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz jeszcze raz tylko z sensem poproszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jaka to różnica czy
wpadka, czy nie? Dziecko jest tak,czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""""" gośćz12 36 ,,Jeden rodzic ma radość . Drugi rodzic został jej pozbawiony.Wszystko" A co z przypadkami, gdy drugi rodzic sam się pozbawił tej radości i wybrał łatwiejsze życie ? """"Żaden rodzic , sam radości się nie pozbawi.Chyba , że ten rodzic to jakiś psychopata. . Ale to są wyjątki nieliczne.A na to jak wygląda małżeństwo i rodzina pracuje oboje małżonków. Przy czym , kobieta musi znać swoje miejsce w szyku. Jak jest między małżonkami, tak ma i dziecko. Dlatego w małżeństwie najważniejsi są rodzice a nie dziecko. I co Ty rozumiesz pod pojęciem "" łatwiejsze życie "" .Może ktoś wybrał mniejsze zło? Aczkolwiek tego nie usprawiedliwiam.Uważam ,że należy o małżeństwo , rodzinę, walczyć.Ale czasem człowiek jest już bezsilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem facetem i nigdy
nie zrozumiem faceta, który nie przejmuje się losem swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelka345mn
Wiem jaki jest temat.Tylko po prostu nie moge sluchac jak ktos twierdzi ze powinno sie zawsze placic na dziecko.Nie zawsze jest tak ze przykladowy ojciec ktory nie chce placi alimentow jest winny a matka jest swieta i biedna.Widze ze wszystkich wrzucacie do jedneego worka i kazdy kto nie placi lub czy nawet placi to i tak jest zly.A samotne matki zawsze pokrzywdzone.Litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelka345mn
A pozatym moj maz tez nie placil alimentow dopiero gdy ozenil sie ze mna to ja go zmusilam zeby zaczal placic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Samotna matka to porażka a nie powód do dumy.I przywilejów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZZZzniecierpliwiony Samotna matka to porażka a nie powód do dumy.I przywilejów. Powiedz to fiutom którzy płodzą te dzieci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Samotna matka to porażka a nie powód do dumy.I przywilejów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozatym moj maz tez nie placil alimentow dopiero gdy ozenil sie ze mna to ja go zmusilam zeby zaczal placic. To teraz płaci po 800zł,i się ciesz że jeszcze nie kibluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz12 36
,,""""Żaden rodzic , sam radości się nie pozbawi.Chyba , że ten rodzic to jakiś psychopata. . Ale to są wyjątki nieliczne.A na to jak wygląda małżeństwo i rodzina pracuje oboje małżonków. Przy czym , kobieta musi znać swoje miejsce w szyku. Jak jest między małżonkami, tak ma i dziecko. Dlatego w małżeństwie najważniejsi są rodzice a nie dziecko. I co Ty rozumiesz pod pojęciem "" łatwiejsze życie "" .Może ktoś wybrał mniejsze zło? Aczkolwiek tego nie usprawiedliwiam.Uważam ,że należy o małżeństwo , rodzinę, walczyć.Ale czasem człowiek jest już bezsilny." ///.../// Mój były mąż sam się pozbawił tej przyjemności, bo to on przestał się kontaktować z córką. Nie chciał jej odwiedzać. Wybrał mniejsze zło ? Dla kogo? Chyba dla siebie, bo napewno nie dla dziecka, które nie zna ojca. Mniejsze zło bo nie pomagał w utrzymaniu go, a tym samym skazał na ,,gorsze życie"? Kobieta ma znać swoje miejsce w szyku? Czyli co? Ma słuchać swojego Pana, być mu posłuszna, nie mieć własnego zdania, być służącą, sprzątaczką, dać się poniżać i co gorsza bić? Nie chciałam ,,znać swojego miejsca w szyku"- dlatego uciekłam. I związek w którym jest ,,miejsce w szyku" to nie jest małżeństwo. Małżeństwo to przede wszystkim partnerstwo. Mam tę przyjemność mieć męża. I wiem jedno nigdy w życiu nie zostawiłby mnie i dzieci bez pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelka345mn
dlatego zaczal placic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""" gość ZZZzniecierpliwiony Samotna matka to porażka a nie powód do dumy.I przywilejów. Powiedz to fiutom którzy płodzą te dzieci....... """" Sami ich nie płodzą.A kobiety jak stracą przywileje to może w końcu zaczną się szanować.I będą uczciwe.Gdybyś Ty do mnie wyraziła się się w ten sposób , w oczy , przestałabyś mnie interesować. Ale w Tobie takie zachowanie tkwi . I prędzej czy później na wierzch wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelka345mn
Dokadnie.Gdyby dziewczyny rzadziej rozkladaly nogi a czesciej zaczely myslec i sie szanowac to moze mniej byloby takich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz12 36
,,evelka345mn Tylko po prostu nie moge sluchac jak ktos twierdzi ze powinno sie zawsze placic na dziecko." Powinno się płacić zawsze, bo dziecko nie jest w stanie się samo utrzymać. ,,Nie zawsze jest tak ze przykladowy ojciec ktory nie chce placi alimentow jest winny a matka jest swieta i biedna." Ale tu nie chodzi o to kto winny, kto nie. Jest dziecko i trzeba je wspólnie utrzymać. ,,Widze ze wszystkich wrzucacie do jedneego worka i kazdy kto nie placi lub czy nawet placi to i tak jest zly.A samotne matki zawsze pokrzywdzone." Z tym też się zgodzę. Bo jeden nie płaci bo naprawdę nie ma z czego, inny bo tak mu wygodniej. Gdy zostałam samotną matką nigdy nie uważałam się za pokrzywdzoną. Wtedy to właśnie czułam,że żyję. Pokrzywdzona to byłam w małżeństwie. Bo niby czemu mam być pokrzywdzona? Bo 300 zł mi nie zapłacił? Faktycznie mogłabym się wzbogacić zbytnio albo co gorsza do fryzjera pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelka345mn
gosc 12 36 Placi sie alimenty bo niestety sie musi .Takie mamy prawo i ja to respektuje chociaz mam inne zdanie.Ale czasem warto sie zaglebic w fakt czemu jest tak a nie inaczej.A nie tylko osadzac kogos czemu placi czy czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""" gość ZZZzniecierpliwiony Samotna matka to porażka a nie powód do dumy.I przywilejów. Powiedz to fiutom którzy płodzą te dzieci....... """" Sami ich nie płodzą.A kobiety jak stracą przywileje to może w końcu zaczną się szanować.I będą uczciwe.Gdybyś Ty do mnie wyraziła się się w ten sposób , w oczy , przestałabyś mnie interesować. Ale w Tobie takie zachowanie tkwi . I prędzej czy później na wierzch wyjdzie. Tak jak w Tobie tkwi chamstwo graniczące z głupotą frajerze,zwracasz uwagę w temacie obok młodej kobiecie która w styczniu straciła męża,ma małe dziecko,mąż zmarł na raka k***o na pisownię.Zapytaj się sobie jakim idiotą i chamem trzeba być by nie zrozumieć takiej sytuacji śmieciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×