Sfrustrowane byłe i ich karta przetargowa bo mamy dziecko ;D

taka jedna historia - wiesz nie chwal dnia przed zachodem słońca, za 10 lat to ty możesz być byłą żoną i zachowywać się tak samo jak tamta. Skoro twój mąż już jedną kobietę zostawił jak mu się znudziła po ciąży, tak samo pewnie zrobi z tobą, kwestia czasu. Po ciąży nie masz już fajnej figury i twój mąż pies na baby to widzi.

A co ma piernik do wiatraka ? Mozna byc z kimś w związku i nie chciec dziecka. Jak jedna osoba mówi wyraznie, że nie chce, a druga z premdytacja zachodzi a potem sie dziwi, że pierwsza strona odpada to o co tu chodzi.

resztą facet, który każe kobiecie brać pigułki to dla mnie w ogóle kawał bydlaka i egoisty, bo te pigułki są bardzo szkodliwe i mają dużo skutków ubocznych xxxx myśl trochę. Mówimy o sytuacji jak kobieta sama mówi, że chce brac tabletki i będzie to robić, a potem kłamie, a nie jak jej facet każe xxxx myslący facet interesuje się trochę tymi sprawami i wie, że pigułki są szkodliwe i dlatego nigdy by swojej ukochanej kobiecie nie pozwolił brac tego syfu. A jesli pozwala, no to widocznie ma w du\\pie jej zdrowie, liczy się tylko ON i jego przyjemność. Zresztą jak facet nie kocha kobiety to po co chodzi z nią do wyra? a jak kocha, to nawet ciąża mu niestraszna.

no to niech ru\chacz zaklada prezerwatywe skoro nie chce dzieci, bo pigulki nie mają 100% skutecznosci, ile kobiet bralo i zaszlo? No ale ru\chaczowi taka krzywda się dzieje gdy zaklada kondoma, że aż żal...

Jego żona poszła w tango ze swoim szefem, ale Ty już z góry wiesz jak było :) Nie wiem czy mam fajna figurę - w każdym razie staram sie o nią dbać. Są popieprzone eks i next jak pisałam. Ale tu już od razu musi być komentarz, że kiedyś będę taka sama, oparty zresztą na fałszywej przesłance jakoby on sie nią znudził.

ile kobiet bralo i zaszlo xxx nie bądź smieszny. Odpowiadam może 10 % góra. 90% to te, które kłamały, że biorą, a chciały zajść. Nie jestem ani byłą ani nową. Po prostu obserwuje rzeczywistość. Dwie koleżanki mi się przyznały, że tak zrobiły - i ne, nie patologia. Więc takie bajki to se mogą

Przyjechaliśmy na miejsce i co ? Temperatura 37,5, leciutko zaczerwienione gardło, dziecko w świetnym humorze. Co do tego, że "dziecko jest całe czerwone" - leżało 3 metry od kominka. Słyszałam jak przed domem robi mojemu facetowi " że zrobił to specjalnie, żeby ja skompromitować". XXXXXXX klasyk. Argument "chorobowy" byłych żon ;D

k***a zawsze będzie k***ą, każdej k****e dziecko zawsze przeszkadza

Gościu powyżej możesz rozwinąć swoją lotna myśl. Kto konkretnie jest tą k***a tutaj?

Co eksiary ;) żal d**ę ściska, że facetowi się ułożyło, a wasz dziecko dostanie po tacie tylko 1/3 majątku, bo pozostała część pójdzie na jego nowe dziecko i żonę? Ale spoko, ja to rozumiem, też by mnie szlag trafiał.

zapewne next. nie blyszczysz intelektem prawda?

albo na nastepna zone. karma wraca. mowicie ze zona jest winna bo o siebie niedba. i z tego powodu maz ma ja zostawiac? skor sie z nia zeni to deklaruje ze czuje do niej cos wiecej. najwyrazniej jednak nie. i was tez kiedys moze zostawic

Nie jestem next, napisałam prawdę jak wygląda podział mąjątku, który ewidentnie boli eksiary. Wykazałem także zrozumienie dla ich frustracji, a to ktos próbuje mnie obrazić ;D Do gościa powyżej: uczucie nie jest dane na całe życie, trzeba o nie dbać :)

tylko ze maz za zwyczaj tez ie ba tylko znajduje sobie kochanke. w takim wypadku sad uzna ze wina lezy po str. meza i podzial majatku bedzie na korzysc BYLEJ, takie mamy prawo :)

Że co ? Mówimy o sytuacji jak już rozwód dawno był, a teraz wylewane są frustracje bo eksiara policzyła procenty majątku faceta. Teraz pluje sbie w brodę, że nie było orzekania o winie ;D

Same frustratki tutaj siedzą - i byłe i eksy. Ja jeszcze 2 miesiące temu też byłam taka frustratką, bo ciągle potrzeby dziecka były przedkładane ponad moje. Trwałam tak długo, ale w końcu spakowałam manatki, wynajęłam mieszkanie i polecam wszystkim "odciąć wrzoda" jakim jest facet z przeszłością. Odżyłam. ;D

sama jestem dzieckiem z rozbitego malzenstwa. powiem tylko tyle: dziecinstwo zawazylo na CALYM moim zyciu. zeby to jeszcze byla milosc zycia jak w filmach to bylabym w stanie zrozumiec kobiety ktore rozbijaja zwiazki. ale zykle sa to zwykle egoistyczne szmaty. true

jak mozna wymagac od faceta by potrzeby dziecka byly nizej niz potrzeby nowej kobiety? trzeba byc uposledzonym intelektualnie i emocjonalnie

Że co ? Mówimy o sytuacji jak już rozwód dawno był, a teraz wylewane są frustracje bo eksiara policzyła procenty majątku faceta. Teraz pluje sbie w brodę, że nie było orzekania o winie ;D O czym ty piszesz??Czekać na jakąś część majątku do usranej śmierci starego capa i jaka w tym ekscytacja??Pięć dych albo i więcej dziecko będzie mieć,a ty piszesz o frustracji.Niech bierze i ten swój majątek i tą swoją starą d**ę do obchodzenia.

Pojechaliśmy z moim mężem do spa na weekend. Wtedy jeszcze byliśmy przed ślubem. Ona wiedziała, że jedziemy. Gdy już dojechaliśmy na miejsce dzwoni telefon : "dziecko (8 lat) jest bardzo chore", "nie wiem czy nie jechać na pogotowie", "jest całe czerwone", "ma 39 temperatury" itd, ogólnie mówiąc sytuacja została przedstawiona tak, że jest bardzo groźnie. Wsiedliśmy z mężem do auta i w 1,5 h byliśmy na miejscu. Niestety żona nie przewidziała jednego - jestem lekarzem. Nie słyszałam tej rozmowy telefonicznej, więc nie miałam okazji konsultacji telefonicznej, potem w samochodzie już nie odbierała telefonów. Przyjechaliśmy na miejsce i co ? Temperatura 37,5, leciutko zaczerwienione gardło, dziecko w świetnym humorze. Co do tego, że "dziecko jest całe czerwone" - leżało 3 metry od kominka. xxx U lekarza to ty jedynie sprzątasz, skoro piszesz takie brednie, ze dziecko z temperaturą 37,5 jest w świetnym humorze. 3 metry od kominka siedzę bardzo często swoim domu i nigdy z tego powodu nie byłam czerwona. Normalnie każda baba, która zwiąże się z rozwodnikiem to prymitywna prostaczka, która jedyne co potrafi to brednie wciskać, dlatego normalni ludzie tak idiotkę omijają szerokim łukiem.

"jak mozna wymagac od faceta by potrzeby dziecka byly nizej niz potrzeby nowej kobiety?" Widać można, skoro potrzeby matki i przydupasa mogą być ważniejsze niż potrzeby dziecka. A każda z was mając do wyboru: lubrykant lub mleko dla dziecka - kupi lubrykant ;)

gościu z 16.39 najwidoczniej się obracasz wśród najgorszej patologii

Głąby - jak się chce mieć nową rodzinę to trzeba liczyć się z potrzebami obu stron, nie kumacie?

Mądry partner potrafi zrobić tak, że wilk jest syty i owca cała - to znaczy ani dziecko ani nowa partnerka nie czują sie zaniedbane. Niestety może tylko z 10% samców to potrafi. Inni by po prostu chcieli złapać dwie sroki za ogon nie wkładając w to żadnego wysiłku.

Mądry partner potrafi zrobić tak, że wilk jest syty i owca cała - to znaczy ani dziecko ani nowa partnerka nie czują sie zaniedbane. Niestety może tylko z 10% samców to potrafi. Inni by po prostu chcieli złapać dwie sroki za ogon nie wkładając w to żadnego wysiłku. XXXX Dokładnie i o to właśnie chodzi. Tu nie są winne ani była, ani nowa, TYLKO FACET, który porwał się na coś czemu nie jest w stanie sprostać.

Któraś tu pisała, że jest szczęśliwa, że odcięła sie od tatusia wrzoda. Ja byłem w związku z dzieciatą i także podziękowałem. Matka normalnemu ojcu nie chciała doac dziecka choćby na weekend i cały czas byliśmy uwiązani, Dzieciaci dla dzieciatych.

Zgadzam się - dzieciaci dla dzieciatych, nieudacznicy po rozwodach dla nieudaczników, a nie nowym partnerom życie zatruwać swoją przeszłością

"gościu z 16.39 najwidoczniej się obracasz wśród najgorszej patologii" Ta? A słyszała o piramidzie potrzeb Masłowa? To poszukaj i popatrz gdzie jest potrzeba rochania, a gdzie potrzeba uznania. "Mądry partner potrafi zrobić tak, że wilk jest syty i owca cała" Ma robić dobrze dziecku, jego matce i partnerce? To dopiero musi mieć rozbuchane potrzeby: rochania i uznania!!

jego matce nie, jej nic nie musi dawać

"a nie nowym partnerom życie zatruwać swoją przeszłością" Nie! Świeżą, naiwną dupcie przelatywać - to tygryski lubią najbardziej