JAKIE DROBIAZGI KUPUJECIE NA ZAJĄCZKA SWOIM DZIECIOM????

??????

my kupiliśmy Dino z fisher price , mam nadzieję, ze bejbi się ucieszy :)

co to te dino?

dla córci Uki, dla bratanic opaski do włosów, gumki, spinki itp. Ale myślę, że słodycze też by wystarczyły. Ja i brat zawsze dostawaliśmy sodycze

Musical Dino- zabawka interaktywna :), wrzuć w wyszukiwarkę na allegro i wyskoczy,

Tylko slodycze i to nie duzo

ten musical dino wydaje mi sie prtzesada na zajaczka :/

Raczej nic. W mojej rodzinie nigdy nie było tego zwyczaju a wydatki na dziecko i tak są ogromne.

My tez jakąś interaktywną zabawkę, bo dziecko ma dopiero 9 mcy, więc słodycze odpadają.

Moja corke nie interesowaly wogole zabawki interaktywne chodz dostawala od ciotek,dziadkow.mala wolala bawic sie garnkami w kuchni i pomagac robic obiad

14:47, ale przecież i tak kupujecie coś dla dziecka, to czemu to ma nie być prezent ?.nawet jakiś nowy, fajny ciuch...

a ten Dino to czemu Twoim zdaniem przesada ?

U nas delikatnie w tym roku. Mlody dostanie pilke do nogi, mlodsza cora skakankei gume do grania, bo tak sobie wybrala a najstarsza plyte + slodycze oczywiscie

Po to kupujemy zabawki interaktywne, żeby dziecko nie robiło takich rzeczy jak zabawa garnkami. Co to ma być? dziecko musi wiedzieć, że nie wszystko wolno, a jakby chciała bawić się kontaktem też byście pozwolili?

Bzdura jakas od kiedy kupuje siecos na wielkanoc. Jakas zapozyczona tradycja glupita totalna. Nic nie kupuje bo po co?

A co w tym zlego,jezeli nie interesuje sie zabawkami interaktywnymi to co zamknac w pustym pokoju

dla córci lalkę i torebeczkę z kotkiem w środku słodycze.

Mamaollowa, ale nie przekonuje mi dawanie dziecku czegoś co i tak by dostało (nowe leginsy, może pistolet na wodę, słodycze) jako prezentu.

no bo to ma być symboliczne jak już ma wogóle być. a ta zabawka jakies 120 kosztuje... moj 11 miesięczniak dostanie fajną książeczkę i paczkę biszkoptów. uważam, że na taką okazję starczy.

30 lat mam i zawsze coś na Wielkanoc dostawałam... Zresztą każda okazja jest dobra, a dziecko ciągle coś dostaje, to czemu nie akurat w Wielkanoc?

my dla naszego dziecka kupujemy prezent i damy mu go w domu. Natomiast córce męża siostry ( chrzestny) tylko jakiś słodycz większy i tyle.

No niby tak, fajnie dać jakiś super oryginalny prezent, zawsze mi się to marzy, ale i tak zawsze kupuję coś do ubrania, kosmetyk (mówię o dorosłych), ale w przypadku dziecka mam na myśli coś "extra'" ubranie z czymś czym dziecko się interesuje, itp. no nie przecież kurtkę na wiosnę, którą i tak dostanie, ale np. 5 para legginsow czemu nie :D

Czekoladowe jajka do koszyka :P Nigdy u nas nie było jakiegoś dawania prezentów na Wielkanoc. W Niemczech i owszem, ale nie w Polsce.

Ja chyba kupie dziecku książke ( 7latek) i dorzucę jakiś czekoladowy słodycz- baranek zając etc

Mam 24 lata u mnie w domu zawsze bylo tak ze rodzice chowali slodycze na podworku a mymusielismy znalezc,przeciez to prezent od zajaca

co roku zawsze szuka czekoladowych jajeczek w mieszkaniu i nic więcej. Na co dzień nie jada dużo słodyczy, więc te jajeczka są rarytasem ;]

kupie mala ksiazeczke,cos slodkiego jakiegos zajaczka czy cos,bobofruta(mam roczne dziecko).ja dostawalam slodycze i ewentualnie drobiazg jakies gumki do wlosow itp i uwazam ze taki "zajac" powinien byc.zajac jak mikolaj-to nie wigilia zeby kupowac wielkie preznty

u nas nie ma takiego zwyczaju, i dobrze. Mikolaj, gwiazdka, dzien dziecka, urodziny- starczy tych okazji ;)

g***o kurfa , zajączki doopoczki, co jeszcze kurfa wymyślicie, pózniej powiecie dziś wtoreczek co kupujecie waszym dzieciom, a dziś srodeczka a dziś co, a dziś pierwszy czwarteczek miesiąca a dziś co, kto wprowadził takie zabobony, przedtem był mikołaj ,teraz gwiazdki, prezenty pod choinkę osobno, zajączki s****czki, pózniej bo dzieś se pierdłam to co kupić dziecku, bo dziś o******ęłam staremu to co dziś kupić dziecku,

miało być