Panowie,jakiej kobiety nie chcecie?

Jak nic anons towarzyski ;)

Prostackie i przewidywalne

Pozniej sie powyzywamy,bo teraz jade na obiad.pa

Dziekuje Wam wszystkim.Czyli pewne siebie kobiety,zaradne i ladne nie maja szans u mezczyzn?a do tego jeszcze jakiekolwiek wymagania w stosunku do mezczyzn to calkowita porazka?

Najgorsze są kostki lodu z dziurką. Nie znam niczego gorszego.

Każda kobieta jest godna uwagi, bo nigdy nie wiesz kiedy osiągniesz punk zero. Tak naprawdę, to kobiety wybierają facetów. Ja ma farta, to natychmiast wychodzi za tego co ma uprawnienia na wózki widłowe.... :D :D :D :P

Cóż nie chciałbym kobiety typ (laleczka patrz na mnie i mnie nie dotykaj),kobiety tzw blachary,a takich jest mnóstwo,kobiety,która nie potrafi gotować,nie dba o dom,dzieci,a tak na marginesie to nie ma ideałów,nie ma idealnych związków czasami potrzebny jest kompromis

Zapomniałem,że nie chciałbym imprezowiczki,którą co sobotę ciągnie gdzieś na tzw balety

grubej

Gosc z wczoraj, ten związko-sceptyczny. :) Ale w zasadzie czemu ma słuzyc ten temat? :P skoro wszystko masz (jak utrzymujesz), to czego ci trzeba? faceci nie podejdą, bo skoro twierdzisz ze wszystko masz, to mowiac wprost, co on ma ci dac? Co niby mógły ci zaoferowac? Jak zbudowac swoja pozycję u ciebie? na czym? Skoro jestes samodzielna, to on moze robic tylko mniej lub bardziej domyślnie za swego rodzaju dostawkę. Skoro nie wie czego ma ci dostarczac, to wie ze jego pozycja u ciebie jest niepewna. A nikt na dluzsza metę tym nie bedzie sie cieszył, a co bardziej przewidujacy nawet nie będą w to wchodzili. podstawą jest jakas niespełniona potrzeba, cos co mozna otrzymac od kogos z zewnatrz, a jezeli mówisz wprost żes kobieta sukcesu i wszystko mozesz sama i dajesz radę, to jaka jest racja bytu kogokolwiek przy tobie? Zawsze cos jest kosztem czegos, nie ma inaczej. Nie masz stabilizacji, to mozesz byc popularny, bo takich jak ty jest ~90% i wtedy tacy szukaja sie nawzajem, zeby sie podtrzymywac i wzmacniac. Uzalezniac ale i pomagac nawzajem. Masz stabilizację, to jestes niepopularny/a bo 1) takich jest mało, dodatkowo 2) sa obiektem zazdrosci "bo im wychodzi a mnie nie". samodzielnych sie nie lubi (odnosi sie to zarowno do mikroskali, jak i do makroskali - panstw np) bo nie mozna ich uzaleznic, czyli mowiac wprost - nie ma na nich bata. A ludzie nie lubią, jak oni mają pukac do kogos, kto moze dac im kopa, a oni jemu w razie czego nic nie mogą. IMO o to chodzi. Moze za duzo nie wiem, ale.. staram sie obserwowac i wyciagac wnioski. :) PS w tej sytuacji musialabys wycelowac w jakichs ustawionych facetów którym "tez wyszło". Tylko tacy 1) spełnia twoje oczekiwania, 2) będa w stanie cie zrozumiec i nie zakompleksic się, bo sami juz tez do czegos doszli.

Dodam jeszcze, ze w druga strone to nie bardzo dziala, gdyz faceci lubia seks (nawet ci dobrze ustawieni) i w razie czego, jezeli nie znajdą odpowiadajacej im "poziomem" partnerki, moga próbowac zagłuszac pustkę emocjonalną seksem. "Dzis ta, jutro inna, co mi tam, stac mnie, w koncu po to mam kasę." Kobiety generalnie leca na samców alfa, majacych władzę i pieniadze, a owi samce z tego korzystają - na calym swiecie, pod kazda szerokoscią. Tylko ze w odwrotną stronę to nie działa. Kobiety raczej tak nie podchodzą, bo ze wzrostem pozycji ich wymagania rosna do kwadratu, dwa, seks nie jest dla nich na tyle wazny zeby robił za "radosc podstawową" albo za zatyczkę pustki emocjonalnej, jak u niektórych facetów. Jezeli ktos stwierdzi ze podchodze do tematu 'zbyt prosto" przypomnę ze burdele sa głównie dla facetów. Z jakichs przyczyn przecież. Taka natura :D.

Gosciu z 21.32 ja mam syna,zdrowie i pieniadze,ktorych nie mam czasu wydac.Mam wszystko co sie da kupic,ale brakuje mi partnera

Nie każdy chce się wiązać z kobietą z dzieckiem,chyba,że na przelotny romans

Ja np. lubię takie kobiety jak autorka. Nie boję się ich, a podziwiam. Ale jestem młodszy o kilka lat od autorki i pewne wymiary mam za duże inne za małe. Ideałem nie jestem. A myślę, że ona takiegoż szuka. Zatem życzę Jej pozytywnego końca, pozdrawiam i przechodzę do dalszej obserwacji. ;)

To przeciez dzieci kocha sie bezwarunkowo,a partneta za cos.

"Mam wszystko co sie da kupic,ale brakuje mi partnera" jak napisałem... "Zawsze cos jest kosztem czegos, nie ma inaczej." Skoro masz wszystko co mozna kupic, to nie masz partnera. W pewnym sensie logiczne. Nikt nie podbija do ciebie bo sadzą ze niczego nie potrzebujesz, bo wszystko - przynajmniej to co mozna kupic - juz masz. A tego co nie mozna kupic, moga nie sprostac dawac, wiec w ogole nie podejmuja tematu. i dalej napisałem: "w tej sytuacji musialabys wycelowac w jakichs ustawionych facetów którym "tez wyszło". Bo tylko taki bedzie mial wystarczająco dobra samoocenę, zeby nie czuc sie przy tobie jako dostawka do ew. wymiany. jest równiez gatunek facetów, którzy fascynuja sie takimi silnymi kobietami, i takich tez mozesz probowac poszukac. Ale jest ich niewielu.

no ja tez twierdze ze kocha sie za cos (z jakiegos powodu, ze ktos jest kims pod jakims wzgledem wyjatkowym), a nie pomimo czegos. jezeli mialbym "pomimo czegos" to np mogłbym kochac moja sasiadke z boku lat 75 (skoro mamy kochac bez powodu, to dlaczego nie ją?), albo kogokolwiek - losowo.

Dzieci swoje kocha się inaczej

To spróbuj sama,nie czekaj aż on zrobi pierwszy krok,ja kiedyś byłem na weselu gdzie wśród gości była wysoko(bardzo) wysoko sytuowana Pani gdybym nie był z os. towarzyszącą byłaby moja po kilkunastu tańcach sama mi zaproponowała hotel ale trzeba myśleć trzeżwo

Wiem,ze nie kazdy mezczyzna zwiaze sie z kobieta z dzieckiem.u mnie nie wazne co bedzie,syn zawsze wygra.mialam z nim klopoty typu narkotyki jak mial 15 lat,jestsmy ale po terapii ,do dzisiaj jest ok.potem znalazl sie ktos w moim zyciu,ale kazal mi wybierac miedzy synem a nim.ten ktos uwazal,ze za bardzo kocham moje dziecko.przaegral te wojne

Jeżeli masz syna prawie pełnoletniego to raczej nie powinno być to przeszkodą,gorzej sprawa wygląda z młodszymi dziećmi chociaż to też nie jest regułą

Muszę kończyć sen wzywa

Burgund im dalej w las tym więcej drzew ;) z tego co słyszę to masz zamiar "wykastrować" faceta we wszystkich możliwych płaszczyznach a szukasz faceta "z jajami" już Shakespeare pytał mieć czy być :D z Twoich słów wynika, szukasz wash&go i obawiam się, że problem leży po obu stronach :O Howgh

no własnie, cardigan, to samo pisalem, wszystkiego sie miec nie da. :)

@Burgund 1, po przeczytaniu Twoich wypowiedzi w tym topicu, mimo iż nawet nie wiem jak wyglądasz, też nie chciałbym na poważnie wiązać się z Tobą... zastanów się dlaczego...

jej problem polega na tym, ze ona sie wciaz zastanawia i nie umie wykombinowac "dlaczego", mimo ze kłade to juz od kilku wpisów.

zastanów się tak wprost: dlaczego ktos miałby cię "chciec"? To kobiety leca na forsiatych i obrotnych facetów, a nie odwrotnie. Facetów obrotne kobiety w wiekszosci odstraszaja albo zniechęcają.