13letnia córka nie powiedziała mi o wywiadówce! Co robić

Właśnie zadzwoniła do mnie wychowawczyni mojej 13letniej córki i zapytała, czemu nie zjawiłam się na zebraniu dla rodziców!! Myslałam, że mnie krew zaleje, pytam się jej co drugi dzień o zebranie,a ona mówi, że nic pani nie mówiła, no szok normalnie! Wychowawczyni dzwoniła, bo młoda dostała kilka jedynek a do niczego mi się nie przyznała! Jestem w szoku, że tak mnie okłamała. Jak ukarac ją za zatajenie ocen i zebrania?

bo już mi ręce opadają nie wiem co zrobić;/

wychłoszcz po c***e

Oczekuję normalnych porad a nie takich bardzo proszę bez żartów, bo jestem zdruzgotana

ja nie żartuję. niech potem tak stoi w kącie

Pewnie się bala. Teraz to raczej zastanówcie się jak ma te jedynki poprawić, powiedz jej ze następnym razem nie ma zatajać takich rzeczy, bo kłamstwo ma krótkie nogi.

Tylko naprawdę nie rozumiem jej zachowania. Zawsze jej mówię, że wole najgorszą prawdę od kłamstwa. Nigdy nie krzyczę na nią, więc nie wiem czemu tak się zachowała

No pewnie jej głupio było, to jeszcze dziecko w końcu. Źle zrobiła, to fakt, ale sama tak zrobiłam w jej wieku, więc trochę ja rozumiem. Ja zrobiłam to ze strachu.

Napisałaś tak: "Oczekuję normalnych porad a nie takich bardzo proszę bez żartów, bo jestem zdruzgotana" Odpowiadam! A czy zauważyłaś jaki jest temat tego forum? @@ Praca (dam/szukam), własna firma, CV i rekrutacja @@ Co to ma wspólnego z twoją gówniarą, która olała wywiadówkę? Możesz mi wytłumaczyć?

spuść w.p*****************abierz telefon na tydz to się nauczy mowic o wywiadowce

zabierz telefon, laptopa, zero koleżanek na tydzień, albo lepiej 13 dni - tyle ile ma lat.